reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Dziewczyny nasza odróż autobusem to było to! Gabi aż popiskiwała z radości, była przszczęśliwa teraz musimy to robić częściej a i jeszcze pociąg też trzeba wypróbować:-) Chyba pojedziemy do Nałęczowa.
Na angielskim Gabrysia pokazała różki jakis dzień buntu dziś ma:no: zaraz będziemy szły się kąpać

Madzienka oj my na hulajnogę wyjdziemy moze jak temperatura jeszcze wzrośnie boję sie ze Gabi powietrza się nałyka i będzie kaszel:baffled: Fajne ze Wy już zaczęliście i taką radość miała Jula.

Sunday
jak wizyta?

Anaconda ja też mam prasowanie pranie ładnie przesłchło na balkonie. le ja to zostawiam na jutro.dziś jestem już padnięta

Justyna spacerowaliście czy place zabaw już zaliczacie?
 
reklama
Jestem wykończona jakbym dopiero co wróciła z jakiejś roboty i nadodatek nogi mnie bolą:no:. Dzieci śpią, a W. ogląda mecz...

ufffff dopiero wróciliśmy...Jula wyszalała się na hulajnodze(nie chcecie wiedzieć jak wyglądają jej buty i spodnie:baffled:)i ile było radości że wiosna w końcu do nas przyszła:-D

głowa przestała bolec po proszku i kawce, na szczęście!!!!


Motylla trzymam kciuki za kolejne oferty...a Ty masz zamiar z Nałęczowa dojeżdżać do Lublina do pracy???
Jak znajdę w Lublinie to będę dojeżdżać, ale będę też się starać znaleźć w Nałęczowie i pewnie będę próbować szukać również w Puławach:tak: Fajnie, że Jula się wybawiła na hulajnodze:tak:

Motylla trzymam kciuki za kolejne oferty pracy:tak:. A co zrobisz z Radkiem jak pójdziesz do pracy?
Może dziadek albo mój brat, się zaopiekuje.

Dziewczyny nasza odróż autobusem to było to! Gabi aż popiskiwała z radości, była przszczęśliwa teraz musimy to robić częściej a i jeszcze pociąg też trzeba wypróbować:-) Chyba pojedziemy do Nałęczowa.
Super,że Gabi zadowolona z przejażdżki autobusem:tak:
Sunday:Co się dzieje, że byłaś u onkologa:confused:
Mirosia:Własnie czytałam, że nie ma rejonizacji w przedszkolach, wszystko zależy od dyrektora przedszkoli.
 
madzieńka baterię czy bakterię? kurcze wczoraj wszystko było ok i czemu od razu szpital?:-( matko mam nadzieję, ze na strachu sie skończy:-( dobrze, ze głowa Cię juz nie boli:tak:
sunday jak po wizycie, mam nadzieję, ze nic się nie zmieniło
motylla wymagania jak nie powiem co...:confused2: tam na wyścigi te marchewki obieraja?:eek:
elza udało mi sie kupic te stwory, brzydkie to jak nieszczęście i wybory tez nie było za bardzo:sorry: mam nadzieję, jednak, ze chłopczyk bedzie zadowolony:tak:
marz kupowałaś kiedys pierogi meksykańskie z czym były, bo brzmią smakowicie:tak:

Zakupy udane, ale dziś raczej w konkretnym celu bez szukania dziury w całym :D:D:D
dobranoc
 
Ostatnia edycja:
madzieńka baterię czy bakterię? kurcze wczoraj wszystko było ok i czemu od razu szpital?:-( matko mam nadzieję, ze na strachu sie skończy:-( dobrze, ze głowa Cię juz nie boli:tak:

marz kupowałaś kiedys pierogi meksykańskie z czym były, bo brzmią smakowicie:tak:

pewnie ze bakterię, ale dziewczyny już w domu, na szczescie:tak::tak:

ja kupowałam...z mięsem mielonym, fasolą czerwona na ostro...przynajmniej ja takie jadłam...
 
madzieńka dobrze, ze juz w domu:tak: a gdzie kupiłas, bo ja juz przeszłam kilka i nigdzie nie było:confused2: a sama to raczej nie zanosi sie zebym zrobiła:-p
 
Witam z rana :-):-)
Po wczorajszym wietrzeniu wleciała mi do domu jakaś paskudna mucha i z rana mi bzyczała nad głową i obudziła :crazy::crazy: muszę ją dzisiaj koniecznie wykurzyć :crazy::crazy:
Oj wcale mi się nie chce za te pierogi zabierać ale skoro powiedziało się "a" to trzeba też powiedzieć "b" :sorry2::sorry2:
Prasowanie wczoraj odbębniłam ale dzisiaj kolejna praleczka mnie czeka :baffled::baffled:
Madzienka Wy już hulajnogę wyjęliście, ja też się wczoraj nad tym zastanawiałam ale w końcu wybrałyśmy z Mają własne nóżki :-D:-D
dobrze że Anetka z Wikusią wróciły do domu :tak::tak: a co to za bakterię u niej wykryto, była chora? :confused::confused:
Motylla kciuki zaciśnięte za dalsze szukanie pracy, a co do tej kuchni to powinni wiedzieć że praktyka czyni mistrza i po tyg byś już ekspresowo obierała te ziemniaki :tak::tak: gdzie szukasz pracy w anonsach? :confused::confused:
Mirosia kciuki zaciśnięte za dzisiejszą rozmowę, oj widzę ze i Ty się ostro wzięłaś za szukanie pracy :tak::tak: a podanie do przedszkola mogę Ci bez problemu zanieść :tak::tak:
Sienio no wiesz co brzydkie gormiti?! :-D:-D jak byś miała chłopca to od razu byś zdanie zmieniła :-D:-D
Talia to było do przewidzenia, że Gabrysi spodoba się jazda autobusem, pociągiem też jej się zapewne spodoba :tak::tak: my tyle razy się wybieraliśmy w podróż pociągiem i tak jakoś zawsze nie po drodze było aż we Włoszech do Wenecji sobie zrobiliśmy podróż i akurat trafiliśmy na piętrowy pociąg - to dopiero była atrakcja :-D:-D:tak::tak:
Justyna umawiacie się na spacerki z Ewą? Co u nich? :confused::confused: teraz na tym śniegu usiąść to masakra taki brudny :szok::szok:
Elza to jak Ty już czekasz na wakacje to ja będę lepsza, czekam już na wrzesień :-p:-p:-D:-D oj dobrze dobrze masz z mamusią ;-):tak:
Sunday mam nadzieję że wizyta u onkologa to tylko taka kontrolna i nic złego się nie dzieje :tak::tak: a długo czekałaś aż Cię wyczytali? :confused::confused: co do wczorajszego obiadu to robiłam spaghetti z mięskiem mielonym :tak::tak:
Patlysia super że po szczepieniu wszystko w porządku :tak::tak: no tak na wsi to każde wyjście jest przez wszystkich komentowane i zaraz historie tworzone :-p;-):-D a spojrzeniami ludzi to się wcale nie przejmuj :tak::tak:
 
Ostatnia edycja:
Witam ze śniadankiem:tak:
wczoraj zrobiłam Natalce frajdę i korzystając z pogody pojechaliśmy autobusem do taty do pracy a wróciliśmy wszyscy piechotą:-)
a dziś księżniczka poszła do przedszkola:sorry2:w szatni podobno się rozkleiła..ale mam nadzieję,że potem już było ok:blink:odbieram ją dziś wcześniej,bo ma iść do fryzjera a potem jedziemy kupić jakieś buciki wiosenne dla Natalki...zapewne będą fioletowe:rofl2:

a pytałyście gdzie jedziemy,a zapomniałam napisać...jedziemy do Rabki:tak::-)

dobrze że Anetka z Wikusią wróciły do domu
yes2.gif
yes2.gif
a co w ogóle się stało?
:sorry2:
Motylla kciuki zaciśnięte za dalsze szukanie pracy:tak:
anaconda a co planujesz na wrzesień??
talia u nas też przejażdżka autobusem to frajda;-)
sunday jak wizyta u onkologa???
madzienka ależ Julcia musiała mieć frajdę z hulajnogi:tak:
mirosia kciuki za rozmowę zaciśnięte,daj znać jak Ci poszło:tak:a z kim zostaną dzieci?:sorry2:
 
Witam. Na chwilkę zaglądam bo już W. chce skorzystać:tak:
motylla wymagania jak nie powiem co...:confused2: tam na wyścigi te marchewki obieraja?:eek:
Oni wiedzieli, że nigdy na kuchni nie pracowałam ale chcieli, żeby szybko robić ale to dopiero jak skończyłam to mi to powiedziała kucharka,:sorry2: jakbym miała kilka dni to bym się wdrożyła, a jakbym swoją obieraczkę wzieła to bym od razu ekspresowo obierała:-p.

pewnie ze bakterię, ale dziewczyny już w domu, na szczescie:tak::tak:
.
Super wiadomość:tak:

Witam z rana :-):-)
Po wczorajszym wietrzeniu wleciała mi do domu jakaś paskudna mucha i z rana mi bzyczała nad głową i obudziła :crazy::crazy: muszę ją dzisiaj koniecznie wykurzyć :crazy::crazy:
Oj wcale mi się nie chce za te pierogi zabierać ale skoro powiedziało się "a" to trzeba też powiedzieć "b" :sorry2::sorry2:
Prasowanie wczoraj odbębniłam ale dzisiaj kolejna praleczka mnie czeka :baffled::baffled:Mają własne nóżki :-D:-D
Motylla kciuki zaciśnięte za dalsze szukanie pracy, a co do tej kuchni to powinni wiedzieć że praktyka czyni mistrza i po tyg byś już ekspresowo obierała te ziemniaki :tak::tak: gdzie szukasz pracy w anonsach
Wygoniłaś muchę:confused:... Właśnie ale oni chcieli, żeby od razu ekspresowo wszystko robić. W anonsach, w internecie szukam pracy:tak:

Witam ze śniadankiem:tak:
wczoraj zrobiłam Natalce frajdę i korzystając z pogody pojechaliśmy autobusem do taty do pracy a wróciliśmy wszyscy piechotą:-)

a pytałyście gdzie jedziemy,a zapomniałam napisać...jedziemy do Rabki:tak::-)
Fajnie wam z tym wyjazdem:tak:
 
reklama
witajcie

Dziasiaj Jula miała z przedszklem wycieczkę do szkoły na prawdziwą lekcję, ciekawa jestem jak sie jej spodobało, bo minę miała taka sobie jak sie dowiedziała:-D ja muszę sie zabrac za sprzątanie i pranie szybko wstawić.

anaconda moze jakbym miała chłopca to spodobałyby mi sie bardziej te stwory, ale sama przyzbasz, ze kucyki maja sympatyczniejsze pyszczki:-D tylko cena taka trochę mniej do śmiechu:baffled: a co do muchy to koniecznie musisz odespac poranną pobudkę:laugh2:
marta no ja niestety nie dam rady sie spokać:sorry2: a co to za okazja, ze Lublin odwiedzasz?
 
Do góry