Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

[marz21]

To co dzieje sie za oknem mnie juz nawet nie bawi

 

[Motylla]

Witam. Czyżbym dzisiaj była pierwsza:-). My już po śniadanku... U nas za oknem ciągle śnieg pada... dzieci oglądają klinikę pluszaków, więc mam chwilkę na bb I się pochwalę ,że Krystek coraz więcej literek zna:-)...na lapku potrafi napisać gry i włączyć je... zna już literki: a, g, r, y, o, b, l... jeszcze chwilę i cały alfabet będzie znał

Paulina super że Krystianek taki dzielny był u dentystki:-) Wybierasz się do Nałęczowa na weekend? interes mam może byś wpadła do mnie
A jutro czeka mnie wycieczka do UP

Na razie się nie wybieram do Nałęczowa, a co za interes masz dla mnie Powodzenia na wizycie
Justyna: Tą maść miał Krystek

 

[gon1a]

Witam
Fajnie że dziś piątek ale to co się dzieje na dworze nie cieszy wcale
Dziś przeprosiłem się z mpk i dobrze zrobiłam bo na ulicach i chodnikach horror
A tak pada tylko w 3 województwach lubelskie rzeszowskie i małopolskie w ościennych nie ma oznak zimy
Na str gddkia można podejrzec obraz z kamer
Dziś w przedszkolu jest dzień piracki dziadek zrobił Asi opaske Piotruś lunetę i o 6.30 zameldowana się w przedszkolu mąż mnie na przystanek podwoiła to i Asia się zabrała nie będzie mi jeczec że była za krótko no ją odbieram o 15.30 i zawsze jest krzyk
Poczytam co u Was bo przez 3 dni nie zaglądałam
Anacondsię możemy pozazdrościc
Motylla masz zdolnością w domu
Miłego dnia

 

[patlysia]

Zawiało mnie!!!! Pół nocy nie spałam bo jak się położyłam to tata zadzwonił, że nie może dojechać i trzeba go wyciągać, potem mój mąż do pracy wstawał- 3 godziny próbowali wyjechać i się nie udało... nosz normalnie koniec świata tu mam
aluśka u ortopedy wszystko w porządku ja też pamiętam te swięta- mieszkałam wtedy w LBN i przyjechałam do domu w wiosennych ubraniach a tu na drugi dzień taki zonk- nawet koszyczka nie byłam święcićPowodzenia na wizycie w UP
madzieńka Zosia Samosia tak jak i ja, tyle, że ja nie wyobrażam sobie ciągnięcia Kuby wszędzie za sobą bo on nienawidzi ubierania się- piszczy strasznie a wiadomo, że wtedy się spoci i jak go wezmę tak na dwór to choroba murowana także czekamy do wiosny i już wszędzie będzie z nami jeździł
motylla brawo dla Krystka za literki
aneta-fajnie, że już wszystko w porządku
Idę po kawę bo po tej " krótkiej nocy"- (Emilka tak powiedziała, gdy rano wstała) to śpię na stojąco

 

[sienio]

Witajcie

Straszne jest to sie dzieje za oknem... ledwo dotarłam do sklepu na osiedlu, dobrze, ze dzis nie musze sie nigdzie ruszać i pomyśleć, za Anaconda chodzi sbie teraz w wiosennej kurteczce. Jula ma zaczątki jelitówki, wiec siedzimy w domu, macie rację zaczyna sie wiosena przypadłość Mieliśmy dzis z P zamiar wyjścia do kina, ale w taką pogode to raczej bez sensu

madzieńka jasne ja bardzo chętnie wyjdę na jakieś spotkanie od 6 kwietnia mam urlop to moze wtedy? no jest szansa, ze do tej pory pogoda sie ustabilizuje a co do jajeczka to jestem ZA
patlysia w centrum miasta tragiczne warunki a co dopiero za miastem noc była krótka a moze szybko spałaś?

Sorki,ale nie pamietam, idę gotować i sprzątać

 

[Madzienka]

Witajcie....to co dzieje się dzisiaj za oknem to juz nawet masakra nazwać nie można...nie wspominając o drogach które nie przypominają ulic....
Jula w przedszkolu, ale o 9 była garstka dzieci, ja już odwiedziłam hurtownie na długiej, korzystając z obecności P w domu, kupiłam trochę rajstopek maluchom...i od teraz nie mam zamiaru wystawiać nosa z domu...
a padać podobno ma do wieczora....

Marzenka podzielam twój entuzjazm do pogody za oknem...chyba dzisiaj spacerku po pracy nie planujesz??

Motylla brawo dla Krystianka...

Patlysia moja na szczęście nie narzeka przy ubieraniu i włożona w fotelik zasypia...wiec podobnie jak Jula towarzyszy mamie wszędzie
współczuję przejść nocnych....

Sienio zdróweczka dla Juleczki...
i jesteśmy umówione po świętach na jakiś wypad z dzieciakami....

Pisała do mnie Beatka...pogoda we Włoszech jak na razie średnia i słoneczka brak wiec nie może go do nas wysłać...ale od niedzieli ma się poprawić....pozdrawia Was serdecznie...

 

[marz21]

Madzienka spacerek no coz jeszcze moze byc i taka forma powrotu bo zastanawiam sie caly dzien czy ja z parkingu wyjade

 

[misia2010]

no co za pogodaa my dzis do pediatry na 17.30 mamy iscNatalka dziś w domu...rano zaczęła kichaćteraz ma już 37,5:-baffled:pisać nie mam weny

 

[talia]

Hejka w piątek, dziewczyny pracujące macie już prawie weekend:-)
My jesteśmy po wizycie kandydatki pewnie brałabym ja pod uwagę ale miałam kontaktz moja poprzednią i okazało sie ze będzie nam mogła pomóc w kwietniu i maju bo wtedy ja mam potrzebę.
Wczoraj byliśmy w naszej galerii i upolowałam z wyprzedaży dla siebie spodnIe w H&M;'

Za oknem jak i u Was koszmar, dobrze ze można nie wychodzić to bezcenne w takich momentach

Madzienka Twoja Juleczka dzielna jest zawsze gotowa do przedszkola. Ja na jajeczko chętna

Atali gartki, za prawko super
Gon no takie uroko tych wschodnich województw

Elza wytwory twych rąk śliczne, mam wyjazdowe zajęcie póki co.

Motylla super z literkami idzie Krysiankowi
Sienio do kina jedźcie samochodem

 

[Justyna2729]

Witajcie

I mamy Syberię. J rano trzy razy podchodził do wyjechania z parkingu(pod górę mamy), a ja przeprosiłam sanki i wyciągnęłam je z piwnicy, i pojechaliśmy tylko do osiedlowego po coś na obiad i z powrotem do domu.

Motylla ależ Krystek to bystrzak:-)i jak ta maść pomogła dla K?

Aluśka ładnie sobie wczoraj pospałaśjak wizyta w UP?

Madzienka ja na jajeczko chętna, ale na 100% nie będę mogła przyjść...Fajnie że zakup rajstopkowy zaliczonyA jak Julcia, okularki jeszcze uwielbia?

Sienio zdrówka dla Julci!!

Misia i dla Natalki również zdróweczka podsyłam

Patlysia moja siostra też zawiana, a do pracy musiała wyjechać 4 godziny wcześniej, i do siebie na wieś nie wraca. Taka zima to mogłaby być w ferie a nie teraz jak my tu już czekamy na ciepełko i Wielkanoc...

Eliza to twój mąż jest mechanikiem?

Atali gratuluję!!

Anetko cieszę się że już w domciu jesteście. To fajnie miałaś że w ogóle mogłaś spać na łóżku, bo ja nie mogłam i spałam na podłodzeOczywiście mogłam łóżko wykupić ale szkoda mi było kasy.



Wydzwaniają do mnie mama z siostrą i mówią jaka jest tragedia z przejazdem we Włodawie i namawiają żebyśmy dzisiaj nie wybierali się tam, no ale cóż zrobić jak J uparty i dla niego takie warunki jazdy to raj na ziemi.

A wczoraj miałam wizytę policji, miła młoda policjantka robiła wywiad na temat mojej sąsiadeczki z dołu, podobno ktoś złożył zawiadomienie, że ona groziła wysadzeniem bloku i oblaniem kogoś kwasem!!! Normalnie strach już mieszkać z taką psychiczną na dole.