Witam
Dziewczyny, ale was zebrało na te bombki piękne są, te z cekinów muszą ślicznie odbijać światło
maltanka a możne, na dobre Ci to wyjdzie, bo zobacz jeśli ta dziewczyna , którą zastępujesz wróci to zajmie się swoimi obowiązkami a ty bedziesz miała dalej te , które Ci teraz dali trzymam kciuki
iwonka szczerze to przegapiłam twoje pytanie o spotkanie, ale ja mało mam czasu na zaglądanie tak do końca to wiadomo tylko, ze pasuje nam ok 17 w Plazie a dokładnego miejsca spotkania chyba nie zna nikt
elza uuu to ciebie nie będzie? bardzo liczyłam na Twoje opowieści
marta witajcie w domu, chyba pierwszy tydzień będzie najtrudniejszy, później jakoś wszystko się poukłada trzymaj sie dzielnie
sunday spotkanie nie tylko dla tych co idą do kina, ja np nie idę
spadam trzeba wszystko ogarnąć
mirosia ze spaniem tez bym nie odpuszczała, ja nie wyobrazam sobie takiej sytuacji, zebym musiala ciagle dziecko odbierać przed spaniem, bo komuś przeszkadza...sorry ja tez sie z ludzmi w pracy użeram, ale co mam im powiedzieć....? praca to praca i trzeba sobie jakoś radzić watro rozmawiać z Olkiem o spaniu i tłumaczyć az te płacze sie skończą
Dziewczyny, ale was zebrało na te bombki piękne są, te z cekinów muszą ślicznie odbijać światło
maltanka a możne, na dobre Ci to wyjdzie, bo zobacz jeśli ta dziewczyna , którą zastępujesz wróci to zajmie się swoimi obowiązkami a ty bedziesz miała dalej te , które Ci teraz dali trzymam kciuki
iwonka szczerze to przegapiłam twoje pytanie o spotkanie, ale ja mało mam czasu na zaglądanie tak do końca to wiadomo tylko, ze pasuje nam ok 17 w Plazie a dokładnego miejsca spotkania chyba nie zna nikt
elza uuu to ciebie nie będzie? bardzo liczyłam na Twoje opowieści
marta witajcie w domu, chyba pierwszy tydzień będzie najtrudniejszy, później jakoś wszystko się poukłada trzymaj sie dzielnie
sunday spotkanie nie tylko dla tych co idą do kina, ja np nie idę
spadam trzeba wszystko ogarnąć
mirosia ze spaniem tez bym nie odpuszczała, ja nie wyobrazam sobie takiej sytuacji, zebym musiala ciagle dziecko odbierać przed spaniem, bo komuś przeszkadza...sorry ja tez sie z ludzmi w pracy użeram, ale co mam im powiedzieć....? praca to praca i trzeba sobie jakoś radzić watro rozmawiać z Olkiem o spaniu i tłumaczyć az te płacze sie skończą
Ostatnia edycja: