reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Madzienka fajny temat na warsztatach.....obys w praktyce umiala to wszystko czego sie dowiesz wykorzystac;-)M w domu moze w piatek pojdzie do przedszkola ale to moze.....

Marzenka mamy zadawane prace domowe, które w praktyce przybliżają nam tematykę zajęć...i muszę pochwalić P że wczuł się i zapoznał z treścią książki i tez stosuje te metody.....

super że spacerek udany.....

Iwonka super że spacerek udany...

Maltanka fajnie że wciągasz się w to co robisz??a zdradzisz co Ty dokładnie tam robisz....


pomożecie???gdzie mogę kupić czarną bluzeczkę bez nadruków z długim rękawem???dla Julci oczywiście...
 
reklama
My już z basenu wróciłyśmy i tak jakoś zajrzałam na chwilkę :-p:-p
Madzienka lekcje pokazową mają w czwartek więc ja już szykuję aparat :-D:-D z czarną gładką bluzeczka nie pomogę ale tak sobie pomyślałam że może pod nami w tym sklepie dziecięcym są? Jak chcesz to jutro się przejdę i zapytam :tak::tak:
Fogia o kurcze ale choróbska zaatakowały Fifiego przedszkole :szok::szok: może faktycznie przetrzymaj go w domu :tak::tak:
Marz u Mai w grupie chodzi 24 dzieci tak więc nie jest źle, może u Mateuszka też frekwencja wzorowa :tak::tak::tak::tak: ale się dzisiaj narobiłaś :-D:-D:-D a ja już myślałam że w wir pracy się wciągnęłaś i obiadów na 2 tyg nagotowałaś :-p:-p:-p
Maltanka super że w pracy się wkręcasz a jak dużo masz roboty to chociaż czas szybciej leci ;-);-) a czemu nie masz neta? :confused2::confused2:
Aluśka a czemu Ty z Amandzią tak często do ortopedy biegasz? Były jakieś problemy o których ja nie wiem :sorry::sorry:
Justyna może wpadniesz do mnie i zrobisz porządki w szafie :-D:-D bo jakoś zbieram się zbieram i zebrać nie mogę :no::no::no::no:
Sunday oby ten katarek niczego złego nie zapowiadał, wysmaruj Maksia na noc jakąś maścią rozgrzewającą to może mu przejdzie do rana :tak::tak:
Iwonka to fakt szkoda było marnować niedzielę na siedzenie w domu, super że się do Nałęczowa wybraliście :tak::tak::tak:
Zmykam szykować jakąś kolację bo zapewne niedługo Maja mi padnie :tak::tak: miłego wieczorku :-):-):-)
 
Hejka...
Justynka jak tam postępy w grzebaniu w szafie :-p ja zrobiłam porządek ostatnio w szafie z czapkami i szalikami na zimę - poprałam i posegregowałam i wyrzuciłam co zbędne...

Ala fajnie że wizytę u lekarza udało się odbyć przed praca i że wszystko oki z Amandzią... my mamy pójść dopiero jak N zacznie chodzić... :tak:

Karlita ale ty pracuś jesteś :-) pytałam o ciebie w Sanusie i pani Marta was pamięta :tak:

U nas wszystko oki.. jutro idziemy na ćwiczenia, a potem spacerek mam nadzieję, ze pogoda nie zepsuje planów...
Dziś robiłam lasagne z Lidla - oczywiście troszkę nagięłam przepis bo nie dodałam tych suszonych pomidorów... i wyszła pyszna... i dodałam jeszcze oprócz " mocareli " normalnego sera.... naprawdę polecam...
 
My już po pluskanku. Oczywiście M jak to M musi być po jego myśli i poleceń wykonywać nie będzie:no:, ale pocieszam sie ze nie on jeden taki anty w grupie:tak:


Sunday mam nadzieję ze z tego kataru nic się nie rozwinie:tak:

Aluśka super że u Amandzi z nóżkami wszystko dobrze:tak:
Jak tam Martynka i jej kupy??

Marz
ja to oglądałam jak nic innego w TV nie było, dla mnie ci ludzie to są zdrowo kopnięci, nie dość że nie radzą sobie ze sprzątaniem to jeszcze pokazują to w TV:confused2:normalnie wstyd, jacyś niezaradni czy co:eek:

Anaconda, Madzienka:zawstydzona/y::zawstydzona/y:nawet do szafy nie doszłam:zawstydzona/y::zawstydzona/y:ale może jutro:tak:

Madzienka na warsztatach zrobią z Was psychologów:-):tak:
Zakupiliście nowe dziurkacze z biedronki? Dzisiaj widziałam ze jakieś były ale nie przeglądałam ich

Iwonka super że ostatni piękny i słoneczny dzień wykorzystaliście na spacerek po Nałęczowie:-)

Fogia:szok::szok:pierwsze słyszę o takiej ospie:no:. Zwykła szczepionka przeciw ospie chroni przed tą bostońską??

Karlita super że odezwałaś się:-)

Maltanka pracujesz tylko trzy dni w tyg? Dobrze że w ogóle jest praca;-), z czasem poradzisz sobie z natłokiem zajęć:tak:. A jak zdrówko H?


Kurcze znowu zadręczam się tymi kupami M:crazy:, dzisiaj trzeci dzień nie robienia, leki nic nie pomagają:crazy:, apetyt też do du.y:crazy:. Koszmar....
 
H śpi, a ja zaraz zaczynam seans serialowy, a jutro ciężki dzień:confused2:

justyna nie pracuję normalnie pełny etat 5 dni, ale dwa mi wypadają, bo nie robię swojej roboty tylko co innego, więc zostaje mi 3 dni :confused2: a H dzięĸi trzyma się póki co tran pije smarujemy się od czasu do czasu babcinymi specyfikami i chyba to jak na razie najbardziej się sprawdza

Maltanka fajnie że wciągasz się w to co robisz??a zdradzisz co Ty dokładnie tam robisz....

przyjdziesz do mnie kiedyś to ci powiem;-);-);-)

ps też obstawiałabym dechatlon za bluzeczkami


Maltanka super że w pracy się wkręcasz a jak dużo masz roboty to chociaż czas szybciej leci ;-);-) a czemu nie masz neta? :confused2::confused2:

bo w tej instytucji pracownicy nie mają neta:wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
girls
ospa bostońska ma niby łagodniejszy przebieg niż tradycyjna. Krostki wyskakują w buzi, rączkach i nogach i nie w takiej ilości jak tradycyjna. Z tego co słyszałam (podkreślam, że nie jestem tego pewna) to niestety przechorowanie tradycyjnej ospy (a więc również szczepienie) nie chroni od bostońskiej.
realmad2.gif
 
dzięki za namiary na decathlon, szczerze to nie pomyślałam o nim....


Madzienka lekcje pokazową mają w czwartek więc ja już szykuję aparat :-D:-D z czarną gładką bluzeczka nie pomogę ale tak sobie pomyślałam że może pod nami w tym sklepie dziecięcym są? Jak chcesz to jutro się przejdę i zapytam :tak::tak:

szykuj szykuj.....
jak możesz to zapytaj...trzeba mi na 104/110

Madzienka na warsztatach zrobią z Was psychologów:-):tak:
Zakupiliście nowe dziurkacze z biedronki? Dzisiaj widziałam ze jakieś były ale nie przeglądałam ich

psychologów to może nie ale pokazują nam jak nasze zachowanie i reakcje wpływają na zachowanie dzieci...zarówno to dobre jak i złe....
tak w tamtym roku kupiłam kilka rodzai i w tym też...Jula uwielbia się nimi bawić...a później te kolorowe kształty wykorzystuje wyklejając jakieś prace....

Kurcze znowu zadręczam się tymi kupami M:crazy:, dzisiaj trzeci dzień nie robienia, leki nic nie pomagają:crazy:, apetyt też do du.y:crazy:. Koszmar....

biedny Michaś....już niewiadomo jak mu pomóc...

girls
ospa bostońska ma niby łagodniejszy przebieg niż tradycyjna. Krostki wyskakują w buzi, rączkach i nogach i nie w takiej ilości jak tradycyjna. Z tego co słyszałam (podkreślam, że nie jestem tego pewna) to niestety przechorowanie tradycyjnej ospy (a więc również szczepienie) nie chroni od bostońskiej.
realmad2.gif

brrrrrrrrrr brzmi nieciekawie...ale pierwszy raz słyszę o takiej chorobie....:sorry:

Marzenka u nas frekwencja tez całkiem niezła więc pewnie wszystko zależy od przedszkola i okolic oraz panujących tam wirusów...
ale Mateuszka chyba przetrzymałabym w piątek(a masz go z kim zostawić)...jeden dzień...a po niedzieli świątecznie szkoda żeby coś ktoś mu sprzedał...
 
reklama
witam wieczorkiem

ja znowu bez kompa...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: :wściekła/y:a P nie ma czasu żeby w nim pogrzebać...

fogia ja też słyszałam o tej ospie, córka sąsiadów to miała i rzeczywiście krostki tylko w buzi na rękach inogach, po ok tygodniu już nie było śladu. oby was isę choróbsko nie przyczepiło
maltanka dobrze, że H sią trzyma, u nas też tran od jakiegoś czasu w użyciu:tak:
justyna Miki też nie chciał wszystkiego na basenie robić, wazne że Michałkowi się podoba:tak:
madzienka a może w hurtowniach przy markopolu takie koszulki bedą???

zdrówka wszystkim chorowitkom!!!!!!

mnie dobija zmiana pogody... ciśnienie mam niskie, znowu kawy nie moge pić w dodatku pękają mi naczynka krwionośne w nosie... normalnie zaczynam się czuć jak kaleka...
w dodatku Miki odreagowuje przedszkole w domu, robi sie strasznie niegrzeczny i twierdzi, że Oskar takrobi to i on będzie... kolegą sobie znalazł:confused2::confused2: dziś przyszliśy z przedszkola na piechotę bo nie chciał autem wracać... przynajmniej po takim spacerku apatyty nam dopisały:-D:-D:-D
życzę miłego wieczoru i zmykamy spać:):) choś moja mała gwiazdeczka bzika jak szalona;-);-)
 
Do góry