reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

my już po obiadku i wizycie u pani doktor...śladu po podwyższonej temparaturce od rana nie ma, gardło lekko zaczerwienione, osłuchowo czysto...więc jak na razie jest dobrze....
trzymajcie kciuki żeby nadal nic nie rozwinęło się...


Marta fiu fiu to już kawał auta kupujecie....

Justyna dzięki za wieści od Anetki, dobrze że ten ropień pękł...trzymamy kciuki żeby coś w końcu rozkręciło się...

Karlita czekamy na wieści z Opola....

a co dzisiaj tak pusto tutaj????
 
reklama
Co porabiacie że tu taka cisza:baffled:

Michał spał ponad 3 godziny:szok:, nawet pracujący mikser nie był w stanie go obudzić:szok:, to w końcu wzięłam go z łóżka i na śpiucha posadziłam na nocnik:tak:. Ciekawa jestem o której mi teraz zaśnie:eek:
A dzisiejszy mój wypiek wyszedł mniamniuśny, mieszkanie wypełnił zapach cynamonu:rolleyes2:


Madzienka dalej zaciskam kciuki za zdrówko Juleczki, oby nic się dalej nie rozwinęło

Mirosia ojeju Wasza Marzenka ma juz 3 miesiące:szok:, kurdę ale czas pędzi:no:, a pamietam jak nie dawno Sunday pisała nam że już urodziłaś:tak:.Cieszę się że u Marzenki neurologicznie jest wszystko dobrze i rehabilitacja nie jest potrzebna:tak:
 
Cześć

Dziś nie było już sprzątania, po pracy poszłam na małe zakupy zeby coś kupić Gabci bo jutro po pracy śmigam do nich:-) Już nie mogę się doczekać zobaczyć mojego urwisa. Jutro od razu po pracy wsiadam w pociag do Lublina potem w Busa i na wsi zamleduje się wieczorkiem.
W pracy miałąm dziś szkolenie, ale beznadzieja sztuka dla sztuki a jak przyjdzie program uzywac to będzie kicha:szok:.
Ogólnie to było to pierwsze szkolenie komputerowe w moim życiu, ja zawsze byłam na szkoleniach z kompetencji miekkich a teraz cóż

Madziarka super że dzieci tak sie wyszalały a Ty pewnie lekko wypczełaś

Justyna Michałek szaleje? a co piekłas? dzięki za wiesci od Anetki oby do wtroku poszło już do przodu.

Madzienka teraz spokojnie mozecie spacerowac i korzystać z powietrza dobrze że nic nie słychać chroby niech tak zostanie

Marta ale przed Wami wiele.... a od lekarza dobre wiesci, pokaz zdjecie:tak:
Mirosia ale wiesci wspaniałe, extra ze Marzenka tylko ma lekka asymetrię, ja to przerabiałam szybciutko bedzie ok;-)
 
Witam sie po dlugiej nieobecnosci.......przepraszamza swoja nieobecnosc ale dwojka dzieciakow na maksa wypelnia mi czas:-)M juz siedopytuje o przedszkole wczoraj zarzyczyl sobie spacer w tamta strone i chcial isc do dzieci:happy:a wogole to dwakroki od przedszkola M przenosi sie Klub do kt zapisalam B bo troche sie powiekszaja i beda starac sie o statut prywatnego zlobka...w kazdym razie wychodzac od B widzejuzprzedszkole M:-)no lepiej byc juz nie moglo:-p

Ja dzisiaj urzeduje sama z B moi paniowie wybyli do Poznania P ma wymiane auta aM tojuz super kompan do takich podrozy siedzi grzecznie iniemarudzi:happy:jutro pewnie wroca dopiero na wieczor.......:-)

Tak sobie mysle czy ktos bylby chetny na Bugi jutro?????????jakos tak mysle co jutro z dniem zrobicchetnie bym sie kawy napila w milym towarzystwie;-)

Anetko
trzymam mocno kciuki aby akcja wkoncu sie zaczela i szybkiego i bezbolesnego porodu Ci zycze:-)
Mirosia super wiesci od lekarza.......oni zawsze jak pokazuja to wszystko wyglada tak latwo apozniej okazujesie ze tonie takie proste.....:sorry:mala jeszcze zacznie zypiac dluzej moj B dzisiaj pierwszy raz popoludniowa dzremkemial 3godzinna szok ale przetrzymalm go maksymalniei zapewnilam spokoj......
Madzienka zdroweczka dlaLuleczki nie nam sie nie rozklada;-)
Madziarka nojuz 36tydz super juzjest ok niebezpieczenstwo wczesniejszego porodu juzminelo i gratuluje Ci i chyle czola za Twoja wytrwalosc od pierwszych tygodni i rygor zwiazany z dieta cukrzycowa OGROMNY SZACUN!!!!!!!!teraz mozesz spokojnie czekac juz naHanie....

Karlita i jak w przedszkolu N idzie tez????????

Justyna Mjuz nanocniczku szaleje????????pozegnaliscie juzpieluszke???????alez Ty jestes gosposia coz to za ciasto?????
Antuanet super ze imprezka sie udala i ladnie goscie zabawili:-)
Misia ogromne gratulacje dlaNatalki zuch z niej dziewczynka i rzadnegokryzysudnia 3 nie bedzie;-)jak dzisiaj???????



Kurde rozsypal mi sie wczoraj telefon i jestemzmuszona przyspieszyc przedluzenie umowy teraz z telefonemco polecacie fajnego maktos Nokie500??????badz ta Lumie610 chyba????????



DZIEKUJE WSZYSTKIM ZA ZYCZENIA!!!!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Co porabiacie że tu taka cisza:baffled:

a co dzisiaj tak pusto tutaj????

ja ciut zalatana ostatnio.

Powinnam już iść spać ale muszę czekać aż się pranie dopierze. Wkurzam się na siebie bo przez to całodzienne zakręcenie zapomniałam zrobić zakupy. Dla chłopców na kolację miałam, na śniadanie też ale dla mnie już nic nie wystarczy.
no.gif
skończona gapa. :no:
 
Witam,witam:tak:
dziś już u nas było spokojniej:-)Natalka o 9 odstawiona do przedszkola...jak tylko weszła do szatni od razu sciągnęła sobie sama bluzę i w drogę do sali...musiałam ją zawrócić, bo nawet bucików nie zdążyłam zmienić:rofl2:za mamą się nie obejrzała:no:Staś w czasie jej pobytu troszkę pospał, więc i domek ogarnęłam:tak:a po pannę poszliśmy godzinę później niż wczoraj;-)i znowu było to samo...mamo,nie chce do domu, chcę do przedszkola....razem z panią ładną chwilę musiałyśmy jej tłumaczyć,że jutro tu wróci..itd:-Dzostała schwalona:-):-):-)znowu prosiła o dokładkę jedzenia, z tym,że już wiem,że zjadła zupę, nieco mięska, marchewki nie ruszyła:wściekła/y:...a dokładka dotyczyła drugiej porcji kartofli:baffled:no i tym sposobem w domu trzeba było wpychać to co zdrowe:sorry:
Nocka znowu do bani bo koty się rajcowały i "śpiewały" i nie szło zasnac a nad ranem dolna lewa 8-ka się odezwłą i znowu po wizycie u gina byłam z bólem u dentysty - zatruty i na 5 godzin lewej strony twarzy nie czułam ale jaka ulga.
U gian wszystko OK, byłam z Julem, dostał zdjecie 4D Rafaello, ułozony główkowo, waży 938g i buźkę trzymał przy samej ścianie i trochę niewyraźne zdjęcie ale jest śliczny i całkiem inny niż reszta:tak:.
współczuję nocki:no:super wieści od gina...no i czekam na zdjęcie tego przystojniaka z brzucha:tak:


my wczoraj poszaleliśmy - byliśmy na rodzinnym spotkanku u siostry, dzieciaki szalały do 22 a teraz odsypiają... ależ cisza.... aż boję się ruszać żeby ich nie pobudzić ;-)
to się maluchy wybawiły:tak:

Misia no widzisz jaką masz grzeczną córcię :tak::tak::tak: brawa za przedszkole!!!!
Mam nadzieję że brzuszek to z nerwów bolał i już wszystko wróciło do normy...
tak wygląda...bo dziś brzuszek ok:tak::-)

a ja nic konkretnego nie dźwigałam...wiesz jak to jest jak sie pójdzie na targ to i pomidorki i ogóreczki i kalafior i tak się nazbierało...ciężkie zakupy robi P przed wyjazdem...
mi się też tak zawsze zbiera:sorry:no ale warzywka swoje ważą:sorry::confused2:


Witam, latam od ran po urzędach i załatwiam - ufff. W poniedziałek tez bieganie bo mam odebrać kwity z Sądu do US i notariusz i może przed urlopem się obrobimy:tak:.
Madzie, szukamy czegoś 6-7 osobowego, raczej w dieslu bo jak pójdzie dobrze to startujemy z biznesem;-);-):-p:cool: i materiały trzeba czymś wozić i wózek podwójny i chłopaków. Myśleliśmy o MB Vito albo VW Transporter - zobaczymy jak nam finansowo wyjdzie.
powodzenia w załatwianiu spraw:tak:niezłą brykę będziecie mieć;-)
Przesyłam pozdrowienia od Anetki, na wczoraj miała termin, ale malutka jak na razie nie śpieszy się jeszcze na ten świat. A z dobrych wieści to w końcu pękł ropień:-).
Właśnie Anetka wyszła z gabinetu gin., jest zamknięta na 4 spusty, jeśli do wtorku nic się nie ruszy to we wt ma stawić się do szpitala.
pozdrów Anetkę...powiedz,że kciuki cały czas trzymamy:tak:super,że ropień pękł:tak:oj, wiem coś o tym czekaniu i braku akcji:sorry:oby u niej jednak cos sie ruszyło:tak:
my już po obiadku i wizycie u pani doktor...śladu po podwyższonej temparaturce od rana nie ma, gardło lekko zaczerwienione, osłuchowo czysto...więc jak na razie jest dobrze....
trzymajcie kciuki żeby nadal nic nie rozwinęło się...
kciuki zaciśnięte:tak:

Hej!!
Wczoraj byłyśmy u tej doktorki od rehabilitacji. Marzenka ma lekką asymetrię, ale najważniejsza wiadomość jest taka, że nie ma ona podłoża neurologicznego. Rehabilitacja nie jest potrzebna. Pokazała jak mam ją podnosić, nosić, jak bawić, na co zwracać uwagę. Jeśli będę się do tego stosowała to za max 1,5 miesąca nie będzie śladu po asymetrii..
Wizyta trwała 40min, najpierw szczegółowy wywiad, potem badanie dziecka wzdłuż i wszerz, tłumaczenie wszystkiego, że na koniec w zasadzie nie miałam żadnych pytań. Niestety tylko nie zapamiętałam wszystkiego z natłoku informacji:sorry: No i to noszenie i podnoszenie tak łatwo wyglądało jak ona to robiła, a mi jakos to kiepsko wychodzi:zawstydzona/y:

Mała się naspała:baffled: To jest niemożliwe, żeby ona nie miała przynajmniej jednej długiej drzemki...
super,że rehabilitacja nie jest potrzebna:tak:z asymetrią szybko sobie poradzicie:tak:
PS.niestety możliwe...Natalka mi tak sypiała w zasadzie od powrotu ze szpitala..15 minut i wrzask:no:jak pospała godzinę to było święto...za to w nocy okresowo nie mogła spać, a tak bez problemu;-)

A dzisiejszy mój wypiek wyszedł mniamniuśny, mieszkanie wypełnił zapach cynamonu:rolleyes2:
oj kusisz,kusisz:no:i nawet nie poczęstujesz:-p

Dziś nie było już sprzątania, po pracy poszłam na małe zakupy zeby coś kupić Gabci bo jutro po pracy śmigam do nich:-) Już nie mogę się doczekać zobaczyć mojego urwisa. Jutro od razu po pracy wsiadam w pociag do Lublina potem w Busa i na wsi zamleduje się wieczorkiem.
oby dzień jutro minął Ci szybciutko i szybko mogła uściskać swego malucha:tak:

marz witaj:tak:ale fajnie Ci się ułożyło z klubem i przedszkolem:tak:
ja z Bugi odpadam,bo na razie staram sie być w razie w blisko przedszkola:sorry:
tych telefonów co piszesz nie znam:sorry:

karlita jak wizyta w przedszkolu?
 
Dziewczyny jak dojechać z dworca PKP w Lublinie na dwrzec PKS ten główny???? w niedzielę jakoś musze się tak przemiscić a jak patrzę na rozkład jazdy MPK cieżko mi roszyfrować:sorry::sorry::sorry:

POMÓŻCIE:tak:
 
reklama
Do góry