reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Witam,
dziś bez bólu głowy;-)a noc,cóż....myślałam,że mały padnie wieczorem bo w dzień praktycznie nie spał...a tu du....:crazy:do 2 się bujał...zmęczony był masakrycznie, ale usnąć nie mógł:no:wszystko było mu źle..płakał aż Natalkę budził:wściekła/y:dziś pospał w dzień nieco lepiej:tak:raz go uśpiłam na huśtawce u rodziców, potem na sobie i jak wracaliśmy (czekał z tatą w aucie,gdy ja z Natalką buciki kupowałyśmy;-))to pospał w samochodzie....i póki co śpi...oby jak najdłuzej;-)
Natalka raz o małego jest zazdrosna i urządza sceny...a raz chce koniecznie pomagać...pozwalam jej kremować nózkę małego sudocremem, całuje go w główkę (pod nadzorem moim), trzyma za rączkę i pomaga go karmić:szok:tzn.łapie cysia, naciska i mówi jedz Stasiu:-Da wieczorem bierze puste opakowanie po soli fizjologiczne, nalewa się jej wodę i myje lale tak jak my myjemy oczy i buźkę Stasia:tak::-)


Wczorajszy dzień spędziliśmy bardzo intensywnie, Jula oddałam do teściowej a sama z Nelą pojechałam do mamy żeby ona mi młodej przypilnowała a ja zasiadłam zrobić księgę życzeń dla mojej psiapsiółki ze studiów która wychodzi za mąż właśnie...
i jak się zabrałam rano tak prawie cały dzień nad nią siedziałam i końca nie widać :-p a że ślub już w poniedziałek - i to w górach... więc ja nie pojadę - i koleżanka ma podjechać po albumy już jutro...
i jak księga?skończona?


Norb ładnie się bawił to chciałam trochę poprasować i w pewnym momencie jak ja ostawiłam zelazko norb się chyba potknął i uderzył w deskę i mi żelazko spadło w locie je uderzyłam ręką by poleciało dalej ale zahaczyło o Norba rączką (tyle dobrze) Norb sie wystraszył, obejrzałam go dokładnie zapominając o żelazku .... i dywan mi się stopił delikatnie .... i chyba żelazko do wyrzucenia ?? nie wiem zobaczymy czy sie odczyści
:szok:o matko:szok:dobrze,że Norbowi nic się nie stało:tak:
a żelazko działa?:sorry:

co u nas?? Gabi chodzi do przedszkola :-) Norbert w 95% odpieluchowany - latamy do kibelka - wszystko załatwiamy na nocnik albo na kibelek z nakłdką a Norb później sam spuszcza wodę ma taką frajdę ze aż milo patrzeć ;-)
jeszcze raz wielkie brawa dla Norba:tak:

a później nastawiam sie psychicznie na dzisiajszy zabieg :sorry::eek::rofl2::oo::oo::oo::oo::oo::oo::hmm:
jak po zabiegu?bierzesz coś na znieczulenie?:sorry:


Wstałam niewyspana przez naszego kocura :no: przywlókł sobie kocicę w nocy pod nasze auto i tak dawali że myślałam że ich rozniosę :wściekła/y:
no ładnie...kot pomylił lipiec z marcem;-):-D

Ale mamy też pierwszy sukces, kupa do nocnika, już myślałam że się nie przekona, ale jak wytłumaczyłam że tam nie tylko siku się robi to zrozumiała dzisiaj rano, a cieszyła się bardziej niż ja :-D Jeszcze tylko zostało opanować wychodzenie na dwór bez pampersa, bo jak ma na sobie ciuchy to robi w majtki :sorry:
brawo,brawo...niedługo i spacery opanujecie....PS.my w domu chodziliśmy w majteczkach i bawełnianych spodenkach w czasie nauki...a potem ze spacerami nie było problemów...albo na trawkę siusiu;-)

Coś i mnie już głowa boli, wogule dzisiaj źle się czuję. Myślałam ze J zawiezie nas do lekarza ale nie ma jak wyrwać się z pracy, a auta mi też nie zostawi bo jemu potrzebne:crazy:. A jeszcze mały nosem siorbie:hmm::-(
tulaski na ból głowy:sorry:jak Wasze zdrowie?trzymam kciuki,by nic się nie rozwinęło:tak:


Witajcie

Nie nadrabiam na razie, bo brak czasu.

My chodzimy do pracy, przedszkola itp. Popołudniami, albo na dworze, albo w domu, ostatnio wzięłam się za pieczenie i zrobiłam 3 rolady jagodowe i rogaliki:-D

Do tego czekam na @ i tak się dzisiaj źle czuje, a do tego głowa pobolewa.:confused2:
ale smakowitości robisz:tak:współczuję i bólu głowy i @:sorry:

a dzisiaj upiekłam Pychotkę, mam nadzieję, że będzie zjadliwa, bo dzisiaj nie jest mój dzień pieczenia, ale musiałam:sorry:

ale mam smaka na pomidory ze śmietaną i chyba sobie zrobię
ooo pychotka...znowu kusisz...a ja muszę jeszcze parę kg zrzucić:sorry::-(
pomidory ze śmietaną...mniam:tak:
Jestem wieczorową pora, dzi o 13 dostałam pismow pracy które mnie dobiło i musze teraz ppopracowac trochę by jutro dyr usyszała to co wazne i żebym poszła na urlop bez problemów. Dzisiaj poszłam po żakiet a tu kicha ktoś mi kupił mój rozmiar:no: Z jutro wstapi do Plazy jak będzie jechał przez LBN i moze tam kupi a jak nie to jest kilka miast po drodze gdzie mają H%M no i Wrocek w sobotę też mam w planach troszkę tam pobuszowac przed weselem, le sie cieszę że pojadę tam i ze to wesele jest mojej psiapsiółki:tak::tak:

Gabi ładnie sie zachowuje i wcale nie teśkni za mną:zawstydzona/y:
udanego wesela i obyś znalazła swój żakiecik:tak:no i oczywiście udanego urlopu i wypoczynku:tak:
PS.Natalka też za nami nie tęskniła jak została pierwszy raz u dziadków...tylko my to przeżywaliśmy:sorry:
 
reklama
hej przepraszam że się nie odniosę do Was ale jak siedzę to mnie rwie strasznie ... zabieg ok... kupa śmiechu bo lekarz z niezłym poczuciem humoru... Ósemka wyrwana ale łatwo nie było... najpierw sie nasłuchałam o komplikacjach nawet lekarz radził mi bym przełożyła zabieg na poniedziałek żeby mieć cały tydzień pracujących lekarzy do dyspozycji ale już nie chciałam przekładać z resztą zakładam ze będzie OK!!

Znieczulenie zeszło chociaż mam jeszcze sztywną szczękę... boli ale da się znieść na lekach ...
 
karlita trzymaj się dzielnie!!!i oby ból szybko ustąpił:tak:

ja jeszcze pokaże jak już trzymamy główkę;-)
18072012964.jpg
 
Witajcie...rany już piątek ale mi czas na urlopie szybko leci.....

Karlita jak żyjesz????spałaś troszeczkę???
gdzie ty robiłaś to rwanie...prywatnie czy państwowo???

Madziarka nie mogę doczekać się fotek...albumy i księga gości na pewno wyszły cudnie....

Misia Stasio boski i jaki silny, a jeszcze nawet miesiąca nie ma....
jak nocka spaliście trochę???
 
Ostatnia edycja:
Madzieńka rwałam w Farmedzie na Agrestowej na NFZ u dr Walkowskiego - to moja druga ósemka rwana u niego i bardzo bardzo polecam naprawdę facet ma pojęcie co robi, do tego wszystko jest na luzie. Oczywiście na samym początku wytłumaczył mi jak bardzo mam skomplikowana ta ósemkę i jakie mogą być komplikacje. Po wczorajszym rwaniu myślałam ze dzisiaj będę wyglądała jak balon ale miło się rozczarowałam ;-) TFUTFUTFU ;-)

tylko głodna jestem ;-) :-D niezła dieta ;-)
 
Witam, ale pustki...chyba korzystacie ze słoneczka:tak:
Michał udał się na drzemkę, a ja nastawiłam pranie dzisiaj pogoda sprzyjająca na szybkie schnięcie...


Anetko jak tam, wyspałaś się czy znowu jakieś atrakcje mieliście w nocy?

Sunday co tam u Was, wszystko przygotowane?:blink:

Karlita super że dobrze zniosłaś rwanie ósemeczki:tak:
Na prawdę szybko Wam poszło z odpieluchowaniem Norberta, jestem pełna podziwu!!! Chyba nie znam takiego dziecka które mając półtora roczku już ładnie korzysta z nocniczka.

Marta dobrze że tylko grzywka podcięta bo loczków byłoby szkoda:tak:
A Pikuś to chomik czy świnka morska, a może królik?
Zrobiłaś mi wielkiego smaka na pizzę:rofl2:

Madzienka, Madziarka dziękuję, wizyta przebiegła bardzo dobrze, z Michałem jest wszystko w porządku.
Ogólnie byłam zdziwiona jak Pan Dr podszedł Michała i on wykonywał wszystkie polecenia. Tylko usg bioderek nie spodobało się małemu.

Talia i jak udało się mężowi kupić żakiecik w Lubelskim H&M?
Życzę wam udanej zabawy na weselu:-):-)I czekamy na fotki:tak:

Madziara w takim razie ta księga to musi wyglądać pięknie, nie mogę doczekać się jej zdjęcia:rofl2:

Misia dzięki, zdrówko nasze ok, jedynie woda z noska Michałka leje się. Skończyły mi się leki na alergię ale jutro uzupełnię braki;-)
Ładnie Stasio trzyma główkę:-)

Madzienka no niestety wszystko co dobre szybko się kończy, tylko szkoda że w tym tygodniu pogoda nie pozwoliła Wam wypoczywać na działeczce. Ale odrobicie to w przyszłym tyg, podobno ma być już co raz cieplej:tak:

Mandziulka jak się czujesz, kiedy masz wizytę u Pani dr?

Eliza jak Wam idzie załatwianie spraw z budową? A jak Czaruś, kaszel przeszedł?

Iwonka a Ty nam gdzie zaginęłaś?



Kawka wypita, ciasto zjedzone to teraz pora zabrać się za ogarniecie mieszkania...
 
hejka!!!! ale pogoda...niby ciepło gdyby nie nie ten okropny wiatr... Czarek trochę poszalał na hulajnodze i chciał wracać do domu...

karlita współczuje bólu ale wiem co przeżywasz...trzymaj się dzielnie... mi lekarz powiedzial że opuchlizna po rwaniu najczęściej pojawia się na drugą dobę....ale mam nadzieję że u Ciebie tak nie będzie.... a to dolna czy górna ósemka?????
misia ale silny chłopak...tak pieknie już trzyma główkę...
justynka kaszel jeszcze się pojawia rano...kilka razy kaszlnie i spokój...a budowa...no cóż jakoś idzie pomału... dzisiaj wydane kolejne pieniądze na jakieś zbrojenie.... aż mnie serce boli że musze wydać tyle kasy na jakieś druty.....
 
reklama
Witajcie,
ależ pustki... ja sama dziś korzystałam i nastawiałam pralkę za pralką - schnie faktycznie pięknie więc trzeba było korzystać ;-) wreszcie kosze z brudami opróżniłam :-D:-D:-D

Karlitka dobrze że nie ma opuchlizny - i oby tak zostało!!!!

Misia wow ależ Staś ślicznie główkę trzyma!!!! Brawa dla niego!!!!
Niech jeszcze śpi więcej żeby nie marudził i Natalki nie budził ;-):tak:

Justyna ale smaka ciachem robisz... mniam - ja własnie z herbatką zasiadłam ale o ciastku jak na razie tylko pozostaje mi pomarzyć :zawstydzona/y::blink:

Elza tak to jest z budowami ;-)

moje dzieciaki non stop na dworze siedzą - jak nie rowery to hulajnogi katują... bo wody nie dałam im lać bo za zimno dziś jeszcze ;-)

Madzieńka udanego odpoczynku na działeczce!!!! bawcie się dobrze ;-)

Mandziula jak wasze soczki - skończone???

Jejku ja powinnam zacząć myśleć o robieniu ogórków, sosów z pomidorków itp na zimę bo jak mała się urodzi to już nic nie zrobię :zawstydzona/y::blink:

idę spróbuję poprasować M. koszule na siedząco... choć nigdy nie prasowałam ich tak i nie wiem czy dam radę - bo nienawidzę siedzieć przy pracach domowych...:baffled: ale dziś już dużo biegałam i czuję kręgosłup więc tylko na siedząco mogę coś porobić ;-)
 
Do góry