reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

reklama
Witam wszystkie!!

Mi jakos sily odeszly, Wojtek nie przyjedzie raczej na kolacje w Wigilie bo robota im sie przedluzy i moze wroci do domu na 22 wiec juz bez sensu zeby przyjezdzal do rodzicow,wiec sama pojade.:-( Normalnie doła zalapalam totalnego, bo i Sylwester tez taki bedziemy mieli!!!:-:)-:)-( Nic nie mozemy sobie zaplanowac.:-(
 
Mój M pracuje w Holandii i boi się ze starci prace bo ciężko jest dużo ludzi wyjechało do Polski i maja wrócic pod konie lutego. On codziennie pracuje i jest na listach pracy nawet w wigile i drugi dzień -bo tam to zwykle dni tylko w pierwszy dzien świąt jest wolne.
Ja usiłuje robić bigos ale Mikołaj jak nie wywala wszystkiego co się da to leży na podłodze i gryzie mnie w stopy:szok::szok: a ja kroje mięso i kiełbach. Nie ma Oliwiera dziś bo śpi u babci to mu sie nudzi :eek:
 
Mój M pracuje w Holandii i boi się ze starci prace bo ciężko jest dużo ludzi wyjechało do Polski i maja wrócic pod konie lutego. On codziennie pracuje i jest na listach pracy nawet w wigile i drugi dzień -bo tam to zwykle dni tylko w pierwszy dzien świąt jest wolne.
Ja usiłuje robić bigos ale Mikołaj jak nie wywala wszystkiego co się da to leży na podłodze i gryzie mnie w stopy:szok::szok: a ja kroje mięso i kiełbach. Nie ma Oliwiera dziś bo śpi u babci to mu sie nudzi :eek:

Oj współczuje Kochana!A dlugo juz tam siedzi?

Synek chce ci bardzo pomoc!:-)On to narobił smacznego bigosu!!!:-D
 
Wyjechał rok temu w październiku i się widzieliśmy 3 raz od tamtej pory.Przyzwyczaiłam się już że jestem sama z dziećmi i muszę sobie radzić ale święta to szczególny czas...szczególnie te Święta:-(
Sunday a Twój M gdzie pracuje??
 
Wyjechał rok temu w październiku i się widzieliśmy 3 raz od tamtej pory.Przyzwyczaiłam się już że jestem sama z dziećmi i muszę sobie radzić ale święta to szczególny czas...szczególnie te Święta:-(
Sunday a Twój M gdzie pracuje??

Właśnie najgorsze są Święta!Bo to taki rodzinny czas!
Mój M jezdzi w grupie konwojowem,a w Wigilię i w Sylwestra mają wieczorem ok 18-19(chyba)zabrac kase z Siedlec!:-)Wiec niewiadomo o ktorej sie wyrobią i wrócą do Lbn!:-(
 
Marta współczuję. Jak to nie zadzwonili nawet wcześniej:crazy:. a co M na to. Mój by nie poszedł za ch****:no:
O to chodzi,że nie zadzwonili :no::wściekła/y:a M wczoraj przecież tam był bo wędził i słowem nie wspomnieli:sorry::crazy:.
Nie zazdroszczę też bym się wkurzyłą ja sobie bardzo cenie ta odległosc od rodziców i tesciow nie za blisko nie za daleko np dzisiaj wsiadam w busika i godzinka i u nich jestem. A Wy mieszkacie z rodzicami czy gdzies niedaleko? Życze oby z tą praca wszystko wyszło
Do teściów od nas jest 17 km więc 20 minut samochodem i po wszyskiemu.
Mieszkamy sami :cool2:w mieszkaniu po moich rodzicach:tak:. Z resztą Anaconda jutro Wam opisze wieczorkiem:-p;-):tak:.
Kupiłam sobie suknię na Sylwka,firankę i do tego lambrekin do sypialni,Olkowi 2 pary jeansów(jedne z Power Rangers) i wydałam całe 22,25zł,bo dziś za pół ceny:-p;-):tak:.
 
reklama
Do góry