reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

i jak udał się wam wspólny spacer :-):-):-)

karlita szkoda że wcześniej nie przeczytałam bo dzisiaj nuda nas ogarnęła...
 
reklama
witam
juz nadaje z domu Macius spi juz 2 godzinę, ja posprzątałam i czekam az sie obudzi bo miałam isc w grzadki 2 rzędy cebuli mi zostało, troche chrzesnica mi pomogła wczoraj poprosiłam ja, bo niedługo nie bedzie nic widac tak chwast idzie a tu pada i pada;-)
a M robi mi samochod bo jak dzisiaj Emila po mnie przyjechałą moja skoda to wpadła nam szyba i nie chciałą isc w góre chyba linka sie uwaliła i teraz mezowy walczy... hmmm......... ciekawe tylko z jakim rezultatem bo cos nie teges nie moze czegos tam odkrecic zeby dostac sie do całego mechanizmu co podnosi i opuszcza szybe
powiem Wam ze narzekam czasami na moja rodzine ( bo wszyscy blisko, czasami to aż bo sie wtracaja do wszystkiego) ale teraz bez ich pomocy ciezko by było, a to Asie ma kto zabrac i przygarnac, a to z siostrą jezdziłam do szpitala bo mały wił się z bólu,płakał wiec samej bym nie dała rady, Emila tez mi towarzystwa dotrzymywała bo w tych 4 scianach z MAckiem na rekach w sumie przez 4 dni..... cieżko było, ale dobrze ze juz wszystko przeszło, juz jest pogodny, smieje sie, nic go nie boli
chyba dzis sobie piwko strzele i obejrze mecz ze LWowa Niemcy maj grac tylko nie wiem z kim...:-D
KArlitka daj przepis na omlety z truskawkami
ja zaraz kompocik zrobie i dzis to juz nie ale jutro vhyba zerwe truskwy bo sie czerwienia, musze konfiture prawdziwna zrobic najlepsza na naleśniki w zimie... mniammmm, uwielbiam
ostatnio czytałąm Twoj blog, fajnie piszesz:-) jak spacerek nad zalewem, nie zmokłyście??
 
wow...ale tu pusto:szok:teraz to mecz...ale w ciągu dnia tak wszyscy zniknęli:szok:
Dzieciaki spia praktycznie cały dzien dzisiaj na dworze z przerwami na obiad rozegralismy maly meczyk pozniej M z P pojechali na przejazdzke na dwa rowery:tak:jak rowny z równym:-)a pozniej do 20.30 w piaskownicy no i B zaczal przesiadywac w piasku;-)ale jestem wypompowana:sorry:a jaki apetyt mam:-D

Super ze spotkanko Wam sie udało ale dzisiaj pogoda rewelacja na spacerek.......
ale fajnie,że tak intensywnie i na dworku spędzacie czas:tak:

Witam. Przyznaję, że trochę was czytałam ale na napisanie już nie miałam okazji, dzieci usnęły, więc jestem. Wczoraj moja starsza siostra urodziła i mam siostrzenicę Oliwię:-).
gratuluję siostrzenicy:tak:
a my wczoraj wróciliśy do domku na 19...potem rozkładaliśmy namiot, ale muszę doniego napy przyszyć bo tunele nie trzymają się stabilniei jak Kola bryka tomu się cały namiot rozwala, ale radośc była przeogromna i poszedł spac dopiero o 21 bo go do domu nie mogłam sciągnąć:-D:-D.
super,że namiot się Koli spodobał:tak:
wczoraj był koktajl i omlety z truskawkami :-)
dzisiaj dzień zaczęty od koktajlu na obiad chyba znów omlety bo wczoraj wszyscy się zajadali hehehe
podziel się przepisem na omlety:tak:
Witajcie, troszkę Was podczytałam wczoraj, ale już jakoś weny na pisanie nie miałam. Ogarnęłam się z grubsza z tymi egzaminami w poniedziałek mam ostatni i koniec:tak: jeden środowy poszedł mi bardzo dobrze, drugi to ciężko powiedzieć a ten wczorajszy, najcięższy też dobrze raczej:sorry2: także przynajmniej tu mam się z czego cieszyć, bo jakoś ostatnio nade mną się czarne chmury zebrały i tak jakoś....ehh:-(
super,że z egzminami tak ładnie Ci poszło:tak:no i trzymamy kciuki za poniedziałek....a te czarne chmury przeganiamy:tak:
Witajcie....u nas dzisiaj popadało....teraz świeci słoneczko i mam nadzieję że tak zostanie, bo byliśmy bliscy wyjazdu...
ten wasz dedzczyk chyba po południu do nas przyszedł:dry:
A my zjechaliśmy do domu, wczoraj jakżeby mogło być inaczej, wyruszyłam na zakupy:tak:wzbogaciłam się o dwie bluzki i spodnie takie na codzień i jestem z nich tak zadowolona, że dzisiaj wysłałam mamę niech mi kupi jeszcze jedną parę:tak: Urwałam też wiaderko czereśni, także już pasteryzują mi się kompociki na zimę
super,że skorzystałaś zakupowo z wizyty;-)oj,takie domowe kompociki w zimie to rewelacja:tak:mniam:-p
juz nadaje z domu Macius spi juz 2 godzinę, ja posprzątałam i czekam az sie obudzi bo miałam isc w grzadki 2 rzędy cebuli mi zostało, troche chrzesnica mi pomogła wczoraj poprosiłam ja, bo niedługo nie bedzie nic widac tak chwast idzie a tu pada i pada;-)
a M robi mi samochod bo jak dzisiaj Emila po mnie przyjechałą moja skoda to wpadła nam szyba i nie chciałą isc w góre chyba linka sie uwaliła i teraz mezowy walczy... hmmm......... ciekawe tylko z jakim rezultatem bo cos nie teges nie moze czegos tam odkrecic zeby dostac sie do całego mechanizmu co podnosi i opuszcza szybe
powiem Wam ze narzekam czasami na moja rodzine ( bo wszyscy blisko, czasami to aż bo sie wtracaja do wszystkiego) ale teraz bez ich pomocy ciezko by było, a to Asie ma kto zabrac i przygarnac, a to z siostrą jezdziłam do szpitala bo mały wił się z bólu,płakał wiec samej bym nie dała rady, Emila tez mi towarzystwa dotrzymywała bo w tych 4 scianach z MAckiem na rekach w sumie przez 4 dni..... cieżko było, ale dobrze ze juz wszystko przeszło, juz jest pogodny, smieje sie, nic go nie boli
chyba dzis sobie piwko strzele i obejrze mecz ze LWowa Niemcy maj grac tylko nie wiem z kim...:-D
super,że jesteście już w domu:tak:no i że rodzina stanęła na wysokości zadania:tak:samochód udało się naprawić?:dry:
no właśnie jak spacerek nad zalewem?ja myślałam,że się wybierzemy, ale jeszcze byliśmy na Kalinie (Ps.koło Carrefura jest tam teraz wesołe miasteczko-w sobotę 50% taniej;-))jak zaczęło padać, to już dałam sobie spokój:sorry2:
 
Witajcie

A co tu takie pustki:szok:

Ale ciepło mamy na dworze, a na popołudnie burze zapowiadają:blink: i w ogóle cały tydzień deszczowy:dry:

gon1a i jak udało się samochód naprawić, u nas kiedyś też się popsuła linka od szyby, to P strasznie na to klął, tyle, że u nas szyby praktycznie wcale nie używane są
 
Witajcie, prześlicznie dzisiaj na dworku, aż uśmiech na twarzy od razu się pojawia:tak: My rano wybraliśmy się do kościoła, bardzo przyjemnie jest, a teraz Cypek drzemie, a ja mam chwilkę na kawę i BB :-)
Rzeczywiście pustki się tutaj porobiły jakoś...
 
I ja się melduję na chwilkę...

M. wybył na mecz a ja z dzieciakami miałąm jechać do mamy - a że michał wczoraj i dziś trenował Jula przed domem z kopania w piłę - i potrzebowali muzy z samochodu więc... my właśnie się zapakowaliśmy, dzieci zapięlam, dom zamknęłam... do wyjazdu - i znów to samo :baffled::wściekła/y: wściekła normalnie jestem na bezmyślność M. bo znowu akumlator pewnie załatwił na dobre :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

No nic, idę sobie strzelę lampkę zimnej wody dla ochłody i czekam aż M. wróci z meczu...

Widzę że wszystkie korzystacie z pięknego słonka - i dobrze... bo nie wiadomo jak długo ono zagości ;-)

Gonia super że w domku jesteście!!! a wiadomo co to było???
 
Witajcie!
Wszystkie weekendujecie?My wczoraj bylismy u rodzicow, potem wpadli do nas znajomi więc już nie pisałam. A dzisiaj wybraliśmy się na wycieczkę do Skansenu pospacerowaliśmy, pogoda super. Potem wybraliśmy się na rybkę i do domu. :tak:


gon1a super,ze jesteście w domku:tak:

maltanka jakie to spodenki kupiłaś?

iwonka gratulacje wyników z sesji:-)

Madzienka i jak pobyt na działeczce?Nie polało?

Karlita u mnie dzisiaj będą naleśniki z truskawkami :tak:
 
jakie pustki....ale nic dziwnego ostatni dzień weekendu i to taki ładny dzień więc wszyscy korzystają z pogody...my też pojechaliśmy na lody do nałęczowa a że do kazimierza jest już całkiem niedaleko więc zaliczylismy też spacerek wzdłuż Wisły... fajnie ale narodu mnóstwo... wróciliśmy niedawno... Czarek ciut zmęczony....

madziara ale Cię maż załatwil z tym akumulatorem...
 
my już w domku, pierwsza pralka już pierze....dzisiaj cały dzionek leżakowałam;-)bo pogoda na szczęście nie sprawdziła się...
my zaliczyliśmy już spacerek po osiedlu i ledwo co zdążyliśmy przed deszczem...

ale weekend zaliczamy do jak najbardziej udanych.....:tak::tak:




obiecanki cacanki.....
jak się udał spacerek???

ten wasz dedzczyk chyba po południu do nas przyszedł:dry:

oj chyba nie...u nas też popołudniu popadało.....

my właśnie się zapakowaliśmy, dzieci zapięlam, dom zamknęłam... do wyjazdu - i znów to samo :baffled::wściekła/y: wściekła normalnie jestem na bezmyślność M. bo znowu akumlator pewnie załatwił na dobre :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

No nic, idę sobie strzelę lampkę zimnej wody dla ochłody i czekam aż M. wróci z meczu...

znowu??M jeszcze akumulatora nie wymienił...:szok::szok::szok:

Madzienka i jak pobyt na działeczce?Nie polało?

dziękuję udany.....wczoraj troszkę ale szybko przeszło...więc imprezkę przenieśliśmy na taras i można było świętować...
super że i Wasz weekend udany...:tak:

Elza super dzionek za Wami....

Gon1a super że już jesteście w domu...i co z autkiem udało się naprawić...

miłego wieczorku
 
reklama
witam
mezowy poległ z naprawą bo trzeba wymienic linke bo tak sie pozaginała ze nie da sie jej wyprostowac i wsadzic we wlasciwe miejsce
madziarka szkoda ze sie wyprawa nie udała i nie udało sie pojechac do mamy, no cóz.... Macius miał trzydniówke i nałożyła sie na to jelitówka
iwonka brawo za wyniki sesji i kciuki za ostatni egzamin
madzienka fajnie ze weekend udany i pogoda sie udała:-) jak opalenizna??
pustki dzisiaj u nas pada zdazylismy pojsc z Asia na lody obiecane bo była grzeczna w kosciele i jej obiecałam
potem byłam u siostry
Macius dostał od chrzestnej rowerek taki dla 18-miesiecznego dziecka, troche jeszcze za duży a Asia z Piotrem ktory ma 10 lat dostali małpiego rozumu az przyniesli z garazu Asi stary jezdzik i zjezdzali pod domem, szok no i Asi ani zgonic z niego aZ wylądował na szafie zeby Macius dosrósł do niego i miał na czym jeździć:-D

Pojazd odpychany PANDA UR-7601 JEŻDZIK BABYMIX na Bazarek.pl
 
Do góry