reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Mandziula zainwestuj, jeszcze mogą się przydać....nawet w środku lata...pamiętasz zeszłorocznego grilla:-D:-D:-D
ostatnio na basenie pytałam Mikołaja gdzie mama, od razu mi powiedział:" w pracy";-)

Atali zdróweczka dla J a Wam dużo dużo odporności...

Justyna super że na basenie wymoczeni, szkoda tylko że deszcz Was nie oszczędził....

Anaconda jak ostatnie lapisowanie??Maja dzielnie zniosła??

Gon1a jak Macius??


spokojnych nocek
 
reklama
Witam,
widzę,że nie tylko mnie pogoda dobija:wściekła/y:kolejny dzień w domu i wszystkiego się odechciewa...nawet dziecko mi krzyczy,że chce na plac zabaw:sorry2::sorry2:i marudne przez cały dzień...sama też się pokłada...kładzie się pod kołderką w łóżku i czyta sobie książeczki...w sumie jej się nie dziwię:sorry2:
mnie dziś koło południa rozbolał brzuch, więc się położyłam na chwilkę,by odpocząc...no i obudziłam sie po 1,5h:wściekła/y:ech,dobrze,że babcie do nas przychodzą:sorry2::tak:a brzuch co jakiś czas pobolewa:confused:
no i jeszcze byłam na badaniach - bo przecież dziś wizyta - i ta dam... hemoglobina mi się podniosła!!! jupi... już jestem prawie w normie!!! :tak:;-) więc cieszę się strasznie...
jak tam wizyta?udało sie z wieczornymi cukrami???
Teraz też zasiadłam - obudziłam się rano głodna... i na co miałam ochotę - truskawy... więc Misia witaj w klubie!!!! :-D:-D:-D ja od rana jestem na truskawach z jogurcikiem naturalnym... pychotkaaaa.....
ano pychotka:tak:tylko dziś już nie mam...bo do sklepu nie wychodziłam...jutro pójdę tylko czy po tych deszczach jakieś zjadliwe będą:confused:

Misia jak dziś Natalki nocka??
Ty też ślicznie wyglądasz!!! i szok że to już sama końcóweczka... :szok:
dziękuję:zawstydzona/y:dziś dużo lepiej....o 24 wysadzona...nie zrobiła nic:no:o 3.20 sama musiałam wstać i próbowałam ją namówić, ale tylko się do mnie odwróciła plecami (a podnieść jej sama nie podniosę już:no:),to spała dalej...o 6.10 mąż wstawał do pracy to wtedy ją wysadził i zrobiła:tak:a potem spała do 8.30 i.....było sucho:-):-D
Co do gry - zamówiłam ją na allegro... ma przyjść na dniach ;-):tak:
ooooo to super:tak:ja chyba też czegoś będę szukać,bo koleżanka męża z pracy już dwie siatki ubrań nam dała dla Stasia...a ma dwóch chłopców - rok i 4 latka i coś trzeba kupić....tylko co:confused:

Ale pogoda do d... a we Włoszech upały :cool::cool::cool::cool: oj nie dane mi jest tutaj nacieszyć się piękną pogodą :no::no::no:Teściowa jednak się pomyliła i odbiór wyników ma w środę za tydzień i wtedy doktor powie kiedy na operację :tak::tak:
ech,pozazdrościć tym Włochom tych upałów:-pa propos...ja chcę wakacji nad morzem!!!!którekolwiek morze,byle piach i woda:-DPS.kciuki więc zaciśnięte do następnej środy:tak:
wkurzyłam sie dzis na maksa maz pojechał nas zarejestrowac do lekarza a rejestratorka rozkłada rece i mówi ze nie ma lekarz odesłac nie moze ale tez nie wie do kogo moze zapiac takie małe dziecka(tzn do nikogo bo co mi po takim lekarzu):wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: skarga juz do womp-u wysłana i zamierzam do kriera napisac, a co, chjolera wojeówdzka przychodnia skoro maja lekarza rodzinnego i swiadca takie usługi to skandal zeby pediatry nie było
wiesz,u nas w przychodni jest tak samo...jest jeden pediatra i jak go akurat nie ma to do rodzinnego trzeba iść:sorry2:
Wczoraj Paweł pojechał sam obejrzeć telewizory i wrócił z nowym, tylko bał się że mi się nie spodoba, ale mi tam obojętne, obym tylko mogła oglądać programy to już jest dobrze.
gratulacje nowego sprzętu....oby dobrze służył:tak:
Przy okazji poszłam na kontrolę do lekarza, i dostałam jeszcze jeden antybiotyk, bo Duomox nie zadziałał a poza tym powiedział że zatoki ciężko wyleczyć.
ojej,współczuję kolejnego antybiotyku...oby ten już pomógł:tak:

misia ja też musiałam zrobić badania wcześniej bo w długi weekend jest u nas zamknięte laboratorium, i też mam wizytę we wtorek
:-Dz tym,że tym razem to ja mam wizytę w szpitalu na IP...ktg mnie czeka....u swojego gina już nie mam wizyt...tzn.w dni,w które mam się stawić na ktg jest w szpitalu i tam się widzimy po zapisie:tak:
Norbus ok w sumie juz od niedzieli nie ma kataru szybko minął po zaaplikowaniu nalewki czosnkowej :-)
super!!!!!!
i ja ostatnio nie mam dnia bez truskawek a truskawki sa bardzo zdrowe!!! BARDZO!! mają mega dużo witamin w tym żelazo!! a mają go więcej niż cytrusy także sa idealne dla brzuchatek :-)
i jeśli jedzone bez cukru,śmietan...itd to niezbyt kaloryczne:-D

jestem z Wami codziennie, czytam ale jakoś nie mam sił na pisanie, może i dlatego że za bardzo nie mam o czym.Jakieś doły łapię, myślę o tej mojej sytuacji, o naszej rodzinie, o moim małżeństwie i tylko wyć się chce. Dziś u Filipka w przedszkolu dzień rodziny, przykro mu że tato nie będzie w nim uczestniczył.
tulaski na zły humorek...mam nadzieję,że to tylko hormony:sorry2:super,że mdłości już odpuściły:tak:
misia ty chyba pytałaś o rosół jak sie gotuje z gołębia, odpowidam, tak samo jak z kury:-D ale ma inny smak
:-Dszkoda,że nie wiedziałam...u nas tyle tego lata,że tylko korzystać:-Dale serio...chyba bym się nie odważyła zjesć gołebia:baffled:

Przydało by się trochę słoneczka bo pranie kiśnie mi w domu, wczoraj puściłam trzy pralki dzisiaj jedną i już nie mam gdzie wieszać bo te wczorajsze to jeszcze mokre.
Dzisiaj i Michał od rana wścieka się, siedział by tylko na rękach a w kuchni to już nic nie mogę zrobić bo jak nie wezmę jego na ręce to stuka drzwiczkami od szafki lub od piekarnika a wiadomo wariatka na dole czuwa i drze japę:wściekła/y:. Na szczęście szybko zasnął i już śpi półtorej godzinki.
Misia i jak u Was nocka, na sucho czy na mokro? A nocne wędrówki Natalki już się zakończyły?
olej głupią babę:wściekła/y:rozumiem,jakbyście hałasowali 22-6....no ale bez przesady:no:uruchom kaloryfer;-)
wędrówki Natalki się zakończyły....teraz ja wędruje do wc:-D
My po wizycie. Opieka zaoszczedzona bo od dzisiaj jestem na L4. Bylam z Maksiem u lekarza, a on ma lżej i niż ja. Dostaliśmy Dicortineff, a ja mam jeszcze pójść do okulisty. Więc dziewczynki mam pytanie, gdzie jest jakiś dobry Okulista? (tylko na NFZ).
oby szybko kropelki wam pomogły:tak:z okulistą nie pomogę,bo zawsze jak potrzebowałam szybkiej konsultacji to numerki były za miesiąc:wściekła/y:w efekcie szłam prywatnie:sorry2:
dziewczyny jesteście w piątek w lublinie ?? moze jakiś wypad do bugi ?? tak blizej południa koło 13stej ??
jestem....tylko nie wiem,czy damy radę:sorry2:
A kiedy wyjeżdżam? Myślę że koło środy :tak::tak:
już????
:szok:tak szybko:-(

Misia udało się Wam przegonić gołębie z balkonu?? Kurcze, teraz do nas zlatują się i randkują:no:
poniekąd:-Dmąż założył siatkę na dużym balkonie i nie wlatują już...jeszcze tylko na małym ma założyć, ale musi sie pogoda poprawić...a siatkę kupiliśmy w sklepie ogrodniczym za 6 zł/sztuka....pójdzie nam ze 4 sztuki na oba balkony:tak:trochę wiercenia i wkrętów i gotowe...moze nie jest extra pięknie jakby zrobiła to profesjonalna firma,...ale nie jest to też koszt 600zł za balkon:-D
a Wy znowu o tych gołębiach...jedne maja je w garnku a inne na balkonie:-D:-D:-D
:-Da ja bym zjadła....gołąbki:-D
Ja już w domu.:-)A praca wiadomo wszystko nowe, ale podoba mi się:-) Wszyscy mili i pomocni, szefostwo w porządku:tak: także mam nadzieję, że szybko się wciągnę, bo praca przyjemna i zagrzeję tam miejsce na dłużej.:tak: oj mam nadzieję, że jakoś się uda
super,że jesteś zadowolona i Ci się tam podoba:tak:no i trzymam kciuki za umowę o pracę jak najszybciej:tak:

ale prasowanie na mnie czeka:baffled:
chce mi ktoś pomóc???
:-Dzgaduję,że jest las rąk chętnych do pomocy:-D

wpadam tylko na chwile
goraczka nie odpuszcza spada do 37 i rosnie znówcały czas go nosze albo usypiam i spi na rekach, masakra:-:)-:)-(
:-(biedactwo...może na dyżur jedźcie?:sorry2:
justynka na wizycie u hematologa nie byłam, załatwiłam to zaocznie przez znajomą... pokazała lekarzowi wyniki a on powiedział że to nic poważnego... trzeba tylko za jakiś czas zrobić ponownie badanie jak poziom płytek będzie spadał to wtedy zaczniemy się martwić, ponoć jest to często spotykane u dzieci...
super!!!!oby nie trzeba było iść do hematologa:tak:
najpierw pochwalę się czym innym :-) gdzie indziej
bombowe:tak:
Tylko ok 13 to ja się bee zbierać z Bugi... Może dacie radę wczesniej??? Ja jestem baaardzo chętna, o ile mi się dzieciaki nie rozchorują, bo J chory, noszzzzz, miesiąc spokoju z chorobami był.....
trzymam kciuki za zdrowie dzieciaków:tak:


PS.co można zrobić fajnego w czwartek na obiad???????nie mam pomyslu....
 
madzienka no własnie pamiętam tego grilla:-D:-D:-D musże się gdzieś do sklepu wybrac,
a Koluch nie kłamał, bo rzeczywiście maiąłm wtedy zajęcia:tak::tak:
misia super ze pospałaś trochę, ja bym cetnie oddała kolucha na trosze i tez się połżyła po południu bo siejakaś senne zrobłam... eh ta pogoda....

ja nadrobiłam troszke zaległych papierków i zmykam zaraz do spania.... dobrych nocek życze
 
Witam. Dzieci śpią, ciekawa jestem jak długo mi Radek pośpi:confused:, w dzień wyszłam z moimi maluchami na dwór ale tylko wyrzucić śmieci bo nie chciałam ciągać ich dalej w taką pogodę, i w Nałęczowie też taka beznadziejna pogoda i dobrze, że jeszcze nie pojechałam tam na wczasy bo bym siedziała z dzieciakami w domu. Mam zamiar po 12 czerwca się tam pojechać już nie mogę się doczekać.:-)

Ile było spokoju jak Radek się jeszcze nie poruszał:tak:, zostawiło się go na dywanie to tam był, a teraz to raczkuje za mną po całym mieszkaniu, do wc też bardzo chętnie wstąpi:-D jak ja tam jestem, Wstaje dosłownie wszędzie wystarczy, że złapie się mojej nogi i już stoi ale chodzenie na razie ćwiczy przy meblach i czasami zrobi z 2 kroczki jak dam mu ręce.



Witajcie.


Motylla ja się zastanawiam jak to będzie u mnie z dwójką dzieciaczków, przyznam szczerze że mam stresa
Na pewno dasz radę.:tak:

niestety spacery nie bardzo poprawią mi humor ...

dziewczyny jesteście w piątek w lublinie ?? moze jakiś wypad do bugi ?? tak blizej południa koło 13stej ??
Ja też bym była chętna, tylko niech moje maluchy nic nie złapią do piątku.

Witajcie

Ja już w domu.
:-)A praca wiadomo wszystko nowe, ale podoba mi się:-) Wszyscy mili i pomocni, szefostwo w porządku:tak: także mam nadzieję, że szybko się wciągnę, bo praca przyjemna i zagrzeję tam miejsce na dłużej.:tak: oj mam nadzieję, że jakoś się uda
Trzymam kciuki:tak:

wpadam tylko na chwile
goraczka nie odpuszcza spada do 37 i rosnie znówcały czas go nosze albo usypiam i spi na rekach, masakra:-:)-:)-(
Zdrówka podsyłam:yes:
No dobrze idę spać bo oczy mi się już kleją. Dobranoc:-)
 
Witajcie,
melduję że jestem w domku... o mały włos i bym była uziemiona w szpitalu - ale udało się bo pan dr zna panią endokrynolog i zadzwonił - zgodziła się przyspieszyć mi wizytę żeby zaopiniować moje cukry!!!! :tak:;-) więc mam luzik - w poniedziałek pójdę do endo porozmawiać a później to dopiero za dwa tygodnie - i wtedy już chyba będę musiała się na chwilkę położyć - bo chcą znowu sprawdzać hemoglobinę glikowaną, robić jakieś dodatkowe badania i usg itd... więc wtedy już pewnie nie da się wywinąć :-D ale najwazniejsze że tym razem jestem w domku...

więc na bugi - ja jak najbardziej chętna - o ile zdówko pozwoli... a jeśli by była ładna pogoda to też chętnie wybiorę się na spacerek na hulajnogi!!!!! dawno dzieciaki nie jeździły więc też miały by frajdę - a jak by słonko było to trzeba korzystać ;-):tak:

Dzięki Kochane za trzymanie kciukasów.... pomogły!!! :tak:;-)

Karlitka cieszę się że nalewka szybko Norbisia na nogi postawiła!!!

To już wiem skąd u mnie taka ładna hemoglobina - jak truskawki jem na tony :-D:-D:-D:tak:;-)

Mandziula śpiąca jesteś powiadasz...? ;-):-D:-p podrzucaj Mikołaja do mnie - i tak miałaś mnie odwiedzić... ;-) więc możesz mi go zostawić - jak będzie chciał z nami zostać :-D

Justyna zazdroszczę plumkania... ach jak bym chętnie na basen wyskoczyła....

Madzieńka i co - poszłaś do pracy??? jak nie to wpadaj raz dwa na kawkę!!! zbieraj Anacondę po drodze... zapraszam..

Anaconda nie zgadzam się -nie możesz wyjechać bez pożegnania ze mną :-p:-( ja też chętna na piwko - nawet w poniedziałek... o 18 mam lekarza a później mogę iść - przynajmniej na godzinkę byśmy gdzieś wyszły...

Maltanka cieszę się że praca fajna i że masz normalnych współpracowników - oby dobrze ci się pracowało i długooo tam zostało :tak:;-)

Madzieńka wczoraj też gotowałam botwinkę :-D ale ja ostatnio mogę ją jeść codziennie... tylko coś mi cukry po niej wariują :baffled::confused: wiec nie wiem ile jeszcze mi będzie dane jej kosztować

z tymi gołębiami :-D:-D:-D:-D:-D:-D jedna na talerzu druga na balkonie a trzecia jeszcze w kapuście :-D:-D:-D:-D

Misia super - gratuluję suchej nocki!!!! przypomnij mi - gdzie ty masz rodzić???

elza oby kolejne wyniki były już super i hematolog nie był więcej potrzebny!!! zaciskamy kciuki - a wiesz że nasze kciuki działają cuda ;-):tak:

Sunday jak oczka??? spaliście spokojnie???

Gon1a i jak Maciuś??? leki nie bardzo pomagają?

Atali wyprowadź męża do drugiego pokoju i trzymajcie się z daleka dopóki on nie wyzdrowieje :-D;-) a tak powaznie - to podsyłam zdrówka obyście wy nic nie złapali!!!!

Ja wczoraj z wrażeń nie miałam siły na nic, jak wróciłam do domu to siadłam z dzieciakami się pobawić i później padłam przy czytaniu Neli bajki na dobranoc - szczerze to nie wiem która z nas pierwsza padła :-D:-D:-D:-D:-D

A dziś już od rana na nogach - zaraz muszę jakąś zupkę nastawić... i biorę się za jakąś robotę - mam tyle sprzątania, upychania, rozpakowywania że nie wiem za co się zabierać....:baffled::dry:
 
Witajcie, nie mam ostatnio za bardzo jak zajrzeć, bo egzaminów dużo i sama nie wiem na co się uczyć:baffled::dry: Nie poczytałam Was za bardzo, bo goni mnie nauka, dzisiaj mam 2 egzaminy, do notatek których jeszcze nie zajrzałam, bo ciągle uczę się na piątek-najważniejszy i najtrudniejszy egzamin w sesji.

Justyna, Sunday, Madziara dzięki za pamięć. Praca nie do końca dopieszczona, na razie ją odstawiłam na przyszły tydzień z uwagi na te naglące egzaminy:sorry2: do 10 lipca mam się obronić promotor powiedział

Mirosia współczuję, ale tak to jest, że kobieta przeważnie zostaje ze wszystkim sama...

Wybaczcie, że nei odniosłam się, ale czasu mało, a pierwszy egzamin o 15, drugi o 18:30, trzymajcie proszę kciuki-a jak się ogarnę ze wszystkim to zacznę być na bieżąco:blink:

Miłego dnia dla Was
 
Witam i ja :-):-)
No ja jednak mam nadzieję że dzisiaj nie będzie padać bo mam dosyć :crazy::crazy:
Wczorajsza wizyta u dentystki bezproblemowa, była spora kolejka ale jak tylko pani nas zobaczyła w poczekalni to nas pierwsze zawołała i tym sposobem zeszło nam tam tylko 10 min :-D:-D:-D no i następna wizyta dopiero we wrześniu :tak::tak:
Madziarka super że się obroniłaś przed szpitalem - nie ma to jak w domku :tak::tak:
No to jak spotykamy się w poniedziałek? Która jeszcze chętna? :confused::confused::confused::confused:
Gon1a i jak Maciuś, nadal temperatura mu w nocy rosła? A przychodnię to faktycznie zmieć jak do pediatry się dostać nie można :crazy::crazy:
Iwonka kciuki mocno zaciśnięte za egzaminy ale znając Ciebie to świetnie dasz sobie radę :tak::tak::tak:
Misia dobrze że możesz się chociaż w dzień zdrzemnąć :tak::tak: korzystaj póki masz taka szansę :tak::tak::tak: a nocnych odwiedzin w kibelku nie zazdroszczę :no::no: a może ty urodzisz jeszcze przed moim wyjazdem co? ;-);-)
Madzienka i co poszłaś do pracy :confused::confused:
Justyna współczuję tego wczorajszego przemoczenia, my jak wieczorkiem jechałyśmy do dentystki to też cały czas padało a Maja jeszcze do mnie po co jedziemy autem a nie idziemy na pieszo :-D:-D:sorry2::sorry2:
Elza całe szczęście że Czarusiowi nic nie jest i wizyta nie jest konieczna :tak::tak:
Motylla tylko patrzeć jak Radzio zacznie sam chodzić :tak::tak::tak: i fakt jak dziecko nie raczkuje to ma się jeszcze wszystko pod kontrolą a potem to już potrzebne oczy dookoła głowy :-D:-D to mówisz że ty w następnym tyg do Nałęczowa wybywasz na wakacje :confused::confused:
Mirosia oj ja nie wierzę że nie ogarniasz wszystkiego ;-);-)
Sunday jak tam oczy? Coś po kropelkach się polepsza? :confused::confused:
Wiecie co jestem zła bo dzisiaj znowu wybywamy do teściowej na cały długi weekend a ja mam jeszcze tyle rzeczy do ogarnięcia, ale gdzie tam najlepiej pojechać i siedzieć tam bezczynnie :crazy::crazy:
 
Dzień dobry, ale zimno na dworze...jakby jesien miała byc a nie lato:confused:...ale chce wierzyć że będzie ciepło w weekend:tak:

ja dzisiaj zaliczyłam sliwe na czole...wydladam jak:rofl2:

Madziarka
jestem w pracy, jakos pogoda nie nastrajała mnie na pozostanie w domu...gdyby było słoneczko zostałabym na pewno!!!
Super że po wizycie wszystko ok

Mirosia spokojnie, na pewno dasz radę...

Iwonka trzymamy mooooocno kciuki!!!!!

non stop ktos mnie zagaduje i nie wiem co miałam jeszcze napisać...
miłego dnia

wiem co jeszcze mialam zapytac..

Sunday jak wasza nocka...??

Anaconda poszłam, ja w poniedziałek to jedynia na plac moge wybrac sie...:sorry2:

Misia gołąbki to i ja zjadłabym:tak:ale nie gołębie
 
Ostatnia edycja:
Ja zupkę nastawiłam, teraz zrobiłam sobie lurkę z pianką i zbieram siły przed pracą ;-);-)

Anaconda ja jestem na tak ;-) a nie możecie z Mają zostać??? albo ty sama - a Maję z mężem wyślij do babci :tak:

Madzieńka jak ty to zrobiłaś że śliwę zaliczyłaś :confused: oby szybko zeszła :tak::tak::tak:

Iwonka kciuki zaciśnięte!!!!

Mirosia ja też nie wierzę że nie ogarniasz tego... poczekaj na słonko - będziecie wychodzić na dworek, dzieciaki się wybawią/wyśpią to nie będą tak rozrabiać :-);-)

uciekam bawić się klockami lego - Nela mnie ciągnie bo wybudowała wielki dom ze schodkami :tak:;-)
 
reklama
Nie no super kolejny dzien ponury bleeeeeeeeeeeee nawet nie chce mi sie nigdzie jutro ruszac i nie wiem czy nie zostaniemy w domu bo na mojej pogodynce widze ze w sobote ma sie rozpogodzic:no:

B rozpracowuje skrzynie z zabawkami a ja zrobie sobie chyba kawke....mialam dzisiaj isc na spacer ale juz mi sie odechcialo zanim sie wyszykuje to zaraz zacznie padac....no nic ale popoludniu obbowiakowo na powitrze trzeba sie wybrac......

Przedwczoraj wyszlam na spacer z B ok 15 i dostalam ok 16 telefon a tam placzacy M ze przyszedl do domu i B nie ma:-D:-D:-Da mamusia to co:-)

Wczoraj wyskoczylam na Olimp po sukienke na weslicho i po godzinie mierzenia wkoncu kupilam....ale tyle tego jest ze nie wiedzialam co wziac:baffled::baffled:

Madziarka Yupiiiiiiiiii!!!!!!!!!!brawo za walke o bycie w domu super......
Madzienka no tak urlopik trzymaj na lato chodz watpie czy prawdziwe wogole przyjdzie:crazy:te granulki na zabkowanie to mozna je kupic w aptece czy tylko za wysylka??????
No wlasnie z czym sie zderzylas:-p?????
Fogia nie smuc sie masz cudowna rodzine rozlaki niestety nie sa latwe ale trzymam kciuki abyscie nie musieli zyc osobna....wyjdzie zaraz slonko nabierzesz sil psychicznych i zaczniesz pozytywniej myslec w przod...tego Ci zycze......
Iwonka kciuki moooocno zacisniete!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Maltanka super ze Ci sie tam pracuje takze obys mogla sie tam rogoscic na dluzej......
Anaconda juz w srode:szok:no tak mialo jakos byc w polowie czerwca.......no coz milego bezczynnego weekendu u teciowej......a musisz jechac na caly????????
Misia super ze nocka bez w padki chociaz dobrzeby bylo abyscie nie musieli ja wysadzac w nocy...niech zrobi siusiu wieczorem i sprobuj ja nie uczyc nocnych wedrowek do wc.....ocho no to cos sie zaczyna pomalutku.....
Emilia jak w pracy?????
Motylla no to Ty oczy musisz miec teraz wszedzie:-)w przyszlym tygodniu ma byc pogoda takze wakacje w Naleczowie powinny byc udane....
Karlita a co to za zle samopoczucie no ale taka pogoda porafi przybic to fakt...ja jak bede w Lublinie z checia gdzies sie wybiore.....zaraz w DDTvn bedzie o mamie kt szycie to cale zycie;-)
Mirosia spokojnie daj sobie jeszcze chwile.....rozpogodzi sie zaczniecie troszke chodzic na spacerki.....moze O dostanie sie do zlobka to zawsze tam bedzie w ciagu dnia spedzal czas z dziecmi a Ty bbedziesz mogla to ogarniac......dobrze ze z bioderkami M jest wporzadku a nerwa niezle Ci ruszyl mezasty:happy:
Anet82 oby ten antybiotyk juz Ci pomogl atoki mocno Cie dopadly:baffled:
Gon1a jak M lepiej nocka przespana???????
Sunday a jednak L4 jak oczy po nocce?????a z okulista nie pomoge nie wiem....
Elza i jak piateczek wolny???????
Atali o nie nie dajcie sie chorobie.........:sorry2:zdrowka dla meza......
Justyna jak Wasze zdrowka ok nic sie nie wykluwa po wczorajszym przemoczeniu???????


Dobra spadam czas cos zjesc i przebrac B....milego dnia.....:-p
 
Ostatnia edycja:
Do góry