reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

reklama
Witam raz jeszcze;-)

U nas drzemka przesunęła się o 1,5 godziny a to dlatego że M późno z nocy wstał. Dzisiaj mam jakiegoś nerwa i pechowy dzień:sorry2:. @ już miałam więc to nie to. Na spacerze mały podniósł mi ciśnienie, na początku ładnie maszerował, a potem padł na kolana i na czworaka zasuwał, nosz myślałam że wyjdę z siebie już wszystkie buty mamy zniszczone:no:, ucieka mi, nie chce iść za rączkę, obcych się nie boi, nie wiem co to dalej będzie. Jeszcze trochę a wystąpimy w programie Doroty Zawadzkiej, bo ja nad nim już nie mogę zapanować:crazy:
Jedynie co to zakupy w rossmanie udały mi się:-), przyjemnie tam, klimatyzacja włączona aż wychodzić się nie chciało:tak:.


Maltanka to masz prawie jak na wsi:-), ja jak otworzę rano balkon to kosiarki słyszę:no:
M był w niedziele w piaskownicy i dostał kataru, dlatego podaję zyrtec. Na szczęście sytuacja już opanowana. No i dermatolog również przepisała to na buźkę M

Madzienka i Natura by się przydała koło mnie;-), najbliższa w Olimpie i jakoś nie mogę zebrać się by tam dotrzeć

Anaconda ooo rządzicie dzisiaj w domu z Majką :-), powodzenia u dentysty:tak:i udanych spacerków:-)

Fogia śpij śpij póki możesz:-)

Iwonka
kawa postawiła Cię na nogi? Mnie coś słabo no ale drugiej nie wypiję bo zaraz telepawka mnie złapie.
Michał dostał wodnistego katarku i dlatego podajemy mu zyrtec:tak:

Mirosia
współczuję wczorajszego bólu głowy, oby dzisiaj było już lepiej:tak:


Dzwoniłam do Sanusa zapisać M do ortopedy, Emilka mnie uprzedziła że teraz na wizytę czeka się długo, i myślałam że na lipiec dostaniemy się, a tu okazało się że do września do naszego dr nie ma już numerków a dalej nie ma grafiku jeszcze, więc zapisał nas pan do dr Kiełbasy na sierpień:szok:, masakra w styczniu czekałam na wizytę dwa tygodnie a teraz już 3 miesiące:no:.

Gona ty chodzisz do dr Kiełbasy?? Jaki on jest??
Daj znać co wyszło na badaniu


Karlita i ile Ci Norbuś pospał??

Mandziula
pływacie dzisiaj?? Jak tak to miłego moczenia tyłeczków życzę:happy:

Eliza
Twoja siostra jest tak zapracowana że na ten tydzień nie udało mi się do niej zapisać;-)
 
witam witam....
czarek dzisiaj był na badaniu krwi no i niestety znowu ma niedobór plytek.... i tak jest za każdym razem kiedy ma robioną morfologię... tak więc wizyta u hematologa jest obowiązkowa...

karlita jak Ty funkcjonujesz codziennie wstając tak wcześnie...nie zazdroszcze...
udanego przedstawienia... niech się łezka zakręci w oczach...
antuanet super że Kubuś jest okazem zdrowia... niech tak zostanie i żeby Wikusia też była taka zdrowa...szybko wygonić infekcje gardła...zdróweczka
maltanka nie zapomnianych wrażeń życzę.... niech Hubert ładnie spiewa dla swojej kochanej mamusi....
pieją kury pieją....o matko to co Ty na wieś się wyprowadzilaś...:-):-):-)
justynka jeżeli zyrtec tak usypia to chyba podam go Czarkowi :-D:-D:-D
a do Juli to może razem się wybierzemy...
wiesz jak tak piszesz o Michasiu to widze normalnie mojego syna...co prawda nie chodził na czworaka ale reszta się zgadza....też mam wrażenie że kiedyś trafi w ręcę super niani albo surowych rodziców :-D:-D:-D
dr. Kiełbasa jest też bardzo dobrym specjalistą więc się nie martw... a do kogo chciałaś????
a jeśli chodzi o siostre to pewnie mają dużo pracy wiesz ciepło się zrobiło a do tego komunie więc wszyscy do fryzjera.... ale wiesz ja też się nie mogę z nią umówić... a przydałoby się pofarbować...
madzienka dzieki... moje gardło i głosik już całkiem dobrze... Czarek coś tam ciągnie nosem i pokasłuje ale tragedii nie ma... leczymy się syropkami...teraz tylko ta krew mnie trochę martwi ale nie dramatyzuje... zasięgnęłam języka u "fachowców" i dowiedziałam się że na pewno będzie miał robione badania pod katem białaczki ale tylko po to żeby ją wykluczyć tak więc tego się trzymam...
anaconda Majeczka dzisiaj wagary miała od przedszkola????
fogia jejku pamiętam jak byłam w ciązy... normalnie usypiałam na stojąco
mirosia na pewno wszystko będzie ok... nie martw się....
iwonka oby pogoda wam nie popsuła grilla...
mirosia, justynka ciekawe jakbysmy się spotkały z dziećmi to kto by był aniołkiem bo napewno nie mój Czarujacy
 
Witam jak zwykle wieczorem:tak:
Natalka póki co śpi:tak:dziś może pośpi bo była półtorej godziny na placu zabaw (moglibyśmy być dłużej, ale Staś naciskał na pęcherz moczowy:baffled:) no i cały dzień mogła korzystać z balkonu:tak:nocka średnia:sorry2:przychodziła ze 3 razy,aż mężowi odechciało się jej odprowadzać, więc powiedział "proszę iść do swojego łóżeczka"...poszła,po drodze się rozżaliła, więc poszłam do niej i położyłam się nią póki nie usnęła...nie spojrzałam,która to była ale potem już spała do 9 u siebie w łóżku, więc prawie sie wyspałam:-D
od soboty zaczęliśmy kolejny etap w rozwoju...etap pytań "mamo,co to jest":laugh2:
Witajcie, ja tylko w sumie na chwile,bo jutro na cały dzień do pracy, a noc bardzo krótka. U mnie w skrócie- lipa. Ale wybaczcie nie chce tutaj smecić i jęczeć,wystarczy ze w domu już atmosfere przez to zagęszczam.:-(
tulaski,trzymam kciuki,by sytuacja sie poprawiła
:tak:
Maksio kaszle od kataru-jak to stwierdziła pediatra, niby może chodzić do przedszkola, więc jutro idzie i się zobaczy najwyżej w srode pójdę do innej jak mu nie przejdzie. Tym sposobem juz 3 raz przesuwamy szczepienie. A i jeszcze dzisiaj sie dowiedziałam przez przypadek na placu ze uroczystość u Maksa przełożona na nie wiem kiedy bo Pani chora. :baffled: A W specjalnie wziął wolne :baffled:
eeech.....no co za pech
:no:
misia współczuje nocki i oby nocka dzisiejsza byłe lepsza :tak: no to widze,ze juz jestescie gotowi na 99% na powitanie Stasie-super ;-):tak:
technicznie to w 99%, mentalnie wciąż nie dociera,że teoretycznie w przyszłym tygodniu można już rodzić:szok:

Michał w miarę szybko zasnął, wydoił butelczynę przekręcił się na boczek i zasnął:-), he he a miałam stracha że do 22 nie zaśnie.
no widzisz jakie masz dobre dziecko;-)
Gabi nie jest chora tylko złapała katar podejzrewam że od biegania na bosaka w sobotę po trawie albo w przedszkolu ktoś z katarem. Sytuacja w zasadzie opanowana bo oprócz kataru wszystko ok
oby i katar szybko przeszedł:tak:

swoją drogą wiecie że Gabi nie miała nigdy pobieranej krwi, ostatnio o to pytałam pediatrę to mi powiedziała że jak dziecko nie choruje to nie ma sensu kłóć...
hmmm....u nas pediatra kazała sprawdzać krew po 6 miesiącach...a potem jeszcze ze dwa razy:tak:mówiła,że po to,żeby wiedzieć, czy nie ma anemii,bo w tym okresie lubi się pojawiać:sorry2:
Jutro mamy przedstawienie Gabi strasznie przeżywa opowiada o próbach i dopytuje się czy na pewno przyjdziemy ;-) a w sobotę piknik :-D uchowajcie się w zdrowiu :tak:
wielu wrażeń podczas przedstawienia:tak: no i czekamy na fotki:tak:
nie chwaliłam sie autkiem bo nie chciałam zapeszac, gdyby nie trafiła sie okazja to nei wiem czy wogóle bym cos kupiła bo juz wiem jak sie ten biznes kreci, autko kupiłam od kolegi z pracy, 9 letnie w stanie nie najgorszym, skoda fabia, ma fajny kolorek w słoncu jest niebieska a w cieniu i w pochmurny dzien szary metalic:rofl2:
super,gratulacje...oby się dobrze sprawował:tak:

Ja wczoraj całe popołudnie na dworze, że wieczorem padłam z dzieciakami. Wczoraj byłam po wyniki Kubusia i pani doktor powiedziała ze okaz zdrowia:-) Za to Wiki ma jakąś infekcję gardła, mówi że pewnie gdzieś ją przewiało...Dała syropki i czekamy.Ja dzisiaj planuję mega pranie bo już z kosza się uśmiecha;-) VAT-y prawie zrobione to można odpocząć. Miłego dzionka, idę capuccinko parzyć.
zdrówka dla Wiki:tak:

Huberta odwiozłam dzisiaj do przedszkola, bo P powiedział, że on jedzie rowerem, jutro mamy przedstawienie w przedszkolu:tak:
również udanego przedstawienia
:tak:no i czekam na fotki:tak:
Tak sobie siedzę i otworzyłam balkon i wiecie co gdzieś z oddali kury słyszę jak pieją

wyprowadziliście się prawie na wieś
;-):-D

Pogoda piękna więc zamierzam jakieś mega spacerki urządzić a w między czasie dentystę odwiedzić. :tak:
jak u dentysty-sadysty?

my z Anatolem po spacerku, odprowadziliśmy Filipka do przedszkola i zaliczyliśmy plac zabaw. Młody teraz buszuje w klockach, więc mam chwilę. Ależ mi się chce spać (a mam za sobą 11 godzin snu!), chyba zaliczymy dziś oboje popołudniową drzemkę.
skąd ja znam tą senność?:-D

karlita 9,49 miała przy wypisie, więc nie jakoś wysoko. Teraz zjadła z dwóch cycków na przykład. W dzień jeszcze nie jest tak źle, tylko prz tej prawej piersi tak przysypia podczas jedzenia, no a w nocy to np. wczoraj zjadła o 22, potem obudziła się po 1-szej i ta dojadała ciągle do po 2-iej, potem obudziła ją kupa po 5-tej, possała chwilę tego gorszego cycka i przysnęła do 8. W dzień taka ospała nie jest. Szkoda że nie mam wagi, bo bym wiedziała na czym stoję, a tak do piątku czekać, to się stresuję czy jest wszystko ok.
nie stresuj się...na pewno w piątek waga pokaże,że wszystko jest ok:tak:
Na spacerze mały podniósł mi ciśnienie, na początku ładnie maszerował, a potem padł na kolana i na czworaka zasuwał, nosz myślałam że wyjdę z siebie już wszystkie buty mamy zniszczone:no:, ucieka mi, nie chce iść za rączkę, obcych się nie boi, nie wiem co to dalej będzie. Jeszcze trochę a wystąpimy w programie Doroty Zawadzkiej, bo ja nad nim już nie mogę zapanować:crazy:
spokój i jeszcze raz spokój, choć wiem,że to trudne:tak:przetrwasz to i będzie już tylko lepiej:tak:
Dzwoniłam do Sanusa zapisać M do ortopedy, Emilka mnie uprzedziła że teraz na wizytę czeka się długo, i myślałam że na lipiec dostaniemy się, a tu okazało się że do września do naszego dr nie ma już numerków a dalej nie ma grafiku jeszcze, więc zapisał nas pan do dr Kiełbasy na sierpień:szok:, masakra w styczniu czekałam na wizytę dwa tygodnie a teraz już 3 miesiące:no:
:szok:z lekarzami i kolejkami to jakaś porażka, paranoja:szok::angry:

witam witam....
czarek dzisiaj był na badaniu krwi no i niestety znowu ma niedobór plytek.... i tak jest za każdym razem kiedy ma robioną morfologię... tak więc wizyta u hematologa jest obowiązkowa...
trzymam kciuki,by ten niedobór szybko się leczył farmakologicznie i nie był niczym poważnym:tak:

madziara a Ty gdzie jesteś?
 
witam i ja


wczoraj mi czasu zabrakło na pisanie bo się musiałm do pracy perzyszykowac;-)

co d roweru, to pocierpiałam troszkę rano, ale dziś już wszystko d normy wróciło:-D:-D
sunday trzymamy kciuki za dobrą sytuacje w pracy:tak:
justyna oj daje ci Michas popalić, oby szybko mu przeszło:tak: a na ba:tak:senie blismy... i moje chłopaki jutro tez beą tylko nie wiem czy na 16.40 czy 17.20, musze policzyć o której skończe zajęcia żeby mnie do domu zabrali ;-);-)
karlita trzymamy kciuki za Gabi i czekamy na relację z przedstawienia:tak:
maltanka już wszystkie rzeczy przeniesliście??? fajnie tak u siebie nie???
mirosia ja Kolę wazyłam ka wadze łazienkowej, przynajmniej wiedziałąm czy coś przybiera, bo on się bardzo szybko najadał i krótko ssał , zobaczysz bedzie dobrze

co do pobierania dziecim krwi, my byiśmy z małym raz bo mu waga spadła i lekarka myślała zeto z powodu anemii, b o blady jest i chudziutki, a wyniki miał super,
z ortopeda jestem w szoku, my bylismy jakoś w lutym czy marcu i czekaliśmy kilka dni, moz eteraz to wynika z sezonu urlopowego???
my dziś po baseniku, sami pojechalismy, na koniec jazdy Kola stwierdził, ze w mamusiowym lanosie świeci mu słoneczko w oczka, a w tatusiowej vektrze nie:-( :-:)-(
 
Witajcie
ja na chwile, poczytałam, ale jakos dzis juz nie mam siły...
Julka na szkarlatynę i przez 10 dni ma byc w domu, bez wychodzenia na spacery:baffled: jak tu wysiedziec tyle czasu w domu przy takiej pięknej pogodzie?:no: do tego kupilismy w sobote Juli rower i teraz ciagle prosi o wyjscie... no i w sobote mielismy jechac na piknik przedszkolny... sorki dziewczynki, ale w mojej sytuacju brzydka pogoda jest mi na rekę:sorry2:
milej nocki:tak:
 
Dzień dobry wstawac spiochy...kolejny piekny dzionek przed nami!!!!
Ja już w pracy z kubasem herbatki, oczekuje zebrania:rolleyes2:

Sienio zdróweczka dla Julci...czym objawia sie ta szkarlatyna...:baffled:
Tobie wytrwałości w siedzeniu w domku...ale pogode brzydką proszę zamawiaj tylko u was za oknem;-)bo my mamy piknik w sobotę

Mandziula boski ten Kola...musi mama jeżdzic pod prąd wtedy słoneczko nie będzie świeciło...

Misia jak wasza nocka dzisiaj???

Maltanka, Karlita trzymam kciuki za dzisiejsze przedstawienie...czekamy na foteczki...i relacje...

Madziarka gdzie nam zaginęłaś??

Justyna zamienie jedna Nature na Rossmana:-D

Elza kiedy macie wizyte u lekarza??

Antuanet jak Wikusia??
Madziarka a jak u was??

Sunday humor juz lepszy...sytuacja w pracy wyklarowała się??
udanego pluskania dzisiaj...

cos jeszcze miałam napisać...:sorry2:
miłego dnia

 
Ostatnia edycja:
Witam i ja :-):-)
Zawożę dzisiaj teściową do szpitala i chyba już dzisiaj pojedziemy do babci :baffled::baffled: tak więc proszę was dziewczyny trzymajcie kciuki żeby wszystko było w porządku i żeby teściową wypuścili w sobotę :tak::tak:
Maja bardzo przeżywa ten szpital, z rana mało co nie płakała że to już dzisiaj ukochana babcia idzie tam :-:)-:)-(
Justyna twój Michał wchodzi w bunt dwulatka, niestety musisz to przejść, ja pamiętam jak każde nasze wyjście z placu zabaw kończyło się płaczem i piskami i nieważne że siedziałyśmy tam ponad 2godz. i tak "sceny" musiały być :crazy::crazy: o kurcze ale terminy do ortopedy :szok::szok::szok:
Sienio o kurcze ale was dopadło, dużo zdrówka dla Juleczki :tak::tak: i ja też chcę chmury tylko nad twoim domem ;-);-):-p:-p:-p
Mandziula twók Kola narzeka że w twoim aucie słoneczko mu świeci w oczy a moja Maja ostatnio jak wsiadłyśmy w ten upał do twingusia to od razu krzyczała "mamo włącz klimę bo tu się nie da oddychać" :-D:-D:-D dodam że klima jest a jak tylko okna trzeba pootwierać :-D:-D:-D:-D:-D:-D
Misia widzę że u was z nockami też nie najlepiej, oby tylko Natalce nie weszło to chodzenie w nawyk tak jak mojej Mai wołanie "mama" :-D:-D:-D
Elza no właśnie, zapisałaś już Czarującego do tego hematologa? :confused::confused::confused: a jak się tą małopłytkowość leczy? :confused::confused::confused:
Mirosia a masz wagę łazienkową, może na takiej są zważ :tak::tak: a jak nie masz to ja mam taką elektroniczną, wpadniesz do mnie i ją zważyć, zawsze orientacyjnie będziesz wiedziała czy coś przybrała :tak::tak:
Zmykam śniadanko robić i w razie czego trochę nas spakować :baffled::baffled:
Aha i jeszcze wczoraj odwiedziłam mój stary bank bo jeszcze tam z nimi nie skończyłam :crazy::crazy: niby wszystko tak łatwo i szybko miało być a tu ciągle jeszcze coś nie tak :crazy::crazy:
 
Witam,

My już po śniadanku, nocka minęła spokojnie i Michałek przespał do rana u siebie w łóżeczku:-). Zaraz wyskoczymy na spacer i małe zakupy, może po drodze spotkamy jakąś ciocię:tak:


Mirosia i jak twoja głowa?

Eliza, Mirosia
chodziliśmy do dr Parola

Anaconda zaciskam kciuki za teściową, i udanego pobytu na wsi:tak:

Madzienka szybkiego zebrania życzę i miłego dnia w pracy:tak:

Karlita Maltanka również trzymam kciuki za przedstawienia:-)

Sienio
zdrówka dla Julki...

Mandziula he he he niezły tekst Mikołaja:-D

Eliza
właśnie, kiedy macie wizytę u hematologa??

Sunday co u Ciebie?? Wczoraj nie odzywałaś się:confused:

Misia oj, ciężko przechodzicie nocki:no:, a dzisiejsza jak minęła?
 
reklama
Witajcie

Młody odstawiony do przedszkola
:tak:A ja z kawką. ale coś te dzisiejsze chmurki nie podobają mi się:no:

mirosia
spokojnie nas wypisali z bilirubiną coś koło 12 także budź małą na jedzenie co 3-4 h i będzie dobrze, mi tak pediatra kazała robić :tak:

iwonka nie my teraz na Ponikwodę się przenieśliśmy:tak:

justynka współczuję małego buntownika, u nas jak był ten etap to nie reagowałam, czekałam jak aż wstanie i pójdziemy dalej i tłumaczyłam, że ja mam czas to poczekam ps. my chodziliśmy do dr. Kiełbasy, podobno jeden z lepszych specjalistów w DSK, ja byłam zadowolona

elza trzymam ksiuki za dobre wyniki:tak::tak:

mandziula fajnie, fajnie, aczkoliwek brakuje mi tej trawki swojej, no ale ja jestem pozytywnie nastawiona i jeszcze jedną przeprowadzkę planuje:-D ps. mi Hubert powiedział jak wiozłam go rano do przedszkola: "ty nie tu tata siedzi, to jego samochód":-D:szok:

sienio o matko:szok: zdrówka

madzienka
jak zebranie?

anaconda trzymamy kciuki trzymamy:tak:

sunday halooo jak humorek?
 
Do góry