reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Hej dziewczynki, ja znowu jak po ogień...... ale sama z dzieciakami, Szymusia już połozyłam, Tymek przeciąga, wymyśla jedzenie i 21 nas zastała, idę szybki prysznic mu zrobić i do spania, bo padam.....

Wesele jak wesele, ale ja chyba jednak starej daty jestem, bo mnie zaczynają wkurzać te pokazy, prezentacje, lampiony do nieba, podziękowania przed północa, zostaje mało wesela... no żeby mnie mega wysokie buty nie starły? nawet się nie zdążyłam zmęczyć, a przeciez z moją kondycją nie jest najlepiej... I jeszcze co chwila "idziemy na jednego"...
Ale ze mnie maruda, co???;-)



Nie doczytam chyba dziewczynki, przepraszam was bardzo, ale jak Tymka spac położę, to padnę plackiem... Doczytałąm tylko, że trochę chorowitków jest, więć zdróweczka podsyłam...
 
reklama
Witam:-)
po kiepskiej nocce przed kolejną mam nadzieję lepszą;-)wczoraj Natalka do 23.30 śpiewała w łóżku...w końcu zasnęła:tak:no ale o 3 już była u nas...zanim zasnęła trochę czasu minęło...mąz ją odniósł....i za godzinę była znów u nas:no:i tak do 5:crazy::angry:kiedy to już się poddaliśmy i spała z nami...a konkretnie na mnie:dry:wtula się we mnie, przytula...czyżby wyczuwała zmiany:confused:no ale musimy ją tego oduczyć, bo będzie problem przy nocnym karmieniu Stasia:dry:dzień w domu spędziliśmy...korzystając z tego,że teściowa umyła nam balkon:tak:po południu zaś mąż uprał gondolkę od wózka:tak:zostało tylko dopakować torbę, posprawdzać ubranka i uprać pieluchy:tak:;-)

sunday co u Ciebie?lepiej?
mandziula czujesz dziś siodełko rowerowe?;-)

Witam i ja,
wczoraj nie miałam jak zasiąść bo od rana zabrałam się za szykowanie obiadku dla nas i teścia... po 9 zadzwoniła siostra żebym z dziaciakami wpadła na kawkę - a że miałam teścia na obiedzie to nie bardzo miałam jak wyjść - wiec zaprosiłam siostrę z dzieciakami do nas na kawkę i obiad :-D i takim sposobem mieliśmy niezłą farajnę do nakarmienia ;-) ale było bardzo wesoło, odpoczęłam trochę później na tarasie popijając kawkę i zajadając loda ;-):zawstydzona/y: i tak nam zleciał dzień do samego wieczora!!!!
za dobrze ma z Tobą rodzinka:tak:Ty się powinnaś teraz u nich gościć:-p

Wczorajszy wypad do Nałęczowa bardzo udany, pojechaliśmy sami bo chętnych nie było a tu potem wieczorem czytam że i Iwonka była i to o tej samej porze co my bo my też koło godz.19 do domu zjechaliśmy :baffled::baffled::baffled: szkoda tylko że nie udało nam się na siebie natknąć :-D:-D:tak::tak:
no tak to bywa....pewnie się minęłyście nie poznając
:-D

czytam was tak cokolwiek, bo nie ma kiedy na spokojnie posiedzieć. Jak jest czas to wiadomo zawsze coś do zrobienia jest w domu. Jak Ł wróci do pracy, to już wogóle mnie tu nie będzie... Olek psoci strasznie, jak ja go okiełznam sama to nie wiem, chyba zeświruję:crazy:
Olek chyba chce zwrócić na siebie uwagę...w końcu do tej pory on był jedynym centrum zainteresowania:dry:daj mu troszkę czasu;-)
Zazdroszczę wam spotkania, teraz to nie wiem kiedy ja się wyrwę.. najwyżej zorganizuję BB spotkanie u siebie:-p:-p kawę mam, alkohol jakiś też;-);-)
:-)wszystko da się jakoś zorganizować;-)

A ja siedze z moimi maluchami w domu wiec dzis do ammy nie jade chodz ona przyjezdza do lekarza do Lublina i mialysmy wracac razem......:zawstydzona/y:M rano w lazience brzydko tepo kaszlal oczywiscie juz jest cisza i spokoj ani kaszlu kataru goraczki tylko lobuzerka a wiec zdrowy:-D ale mowilam mamie aby wracala sama a ja jesli M jutro pohjdzie do przedszkola przyjade w dzien.......mnie tez oczywiscie caly cas drapie P tez sie rozklada z nosa cieknie........naszczescie B sie trzyma i mam nadzieje ze tak zostanie......
zdrówka dla Was...oby nic się nie rozwinęło:tak:

My też dizś jesteśmy po wizycie lekarza... i Julian niestety ale ma dużą szansę że to alergia.... bo nos dziś czysty :szok: wczoraj miał gluta ale przeźroczystego... ale na wieczór popłakiwał że go ucho boli - więc pan dr obejrzał i od razu zgadł które ucho - bo mówi że zaczyna być widać w nim płyn... ale że jeszcze nic złego się nie dzieje... na razie mamy czyścić porządnie nos żeby ucho dalej się nie zatykało - na nos dostał leki i dodatkowo mamy singular- pierwszy raz taki typowo alergiczny lek -więc zobaczymy czy będzie poprawa :dry::confused:

No i Nela się wepchała do badania - bo ona też kaszle... pan dr dla spokoju zajrzał jej do gardła i szok - mówi że gardziołko ma zaczerwienione... więc na kilka dni musimy zrezygnować z lodów i psikać jej tantumem żeby nic się nie rozwinęło...
Pan dr jeszcze mnie pochwalił że ładniej wyglądam i już anemii z daleka u mnie nie widać ;-):tak:
trzymam kciuki za Nelę,oby gardziołko szyko się poprawiło:tak:
mam nadzieję,że u Julka to nie alergia...bo się namęczy:no:
brawa za opanowanie anemii:tak:
Dziś już jestem w domu na takim najprawdziwszym zwolnieniu - losie jak mi dziwnie.
odpoczywaj,korzystaj z wolnego i zaglądaj do nas:tak:
nowe autko sie dobrze rpowadzi weic ja za kierowce robiłam a dzis do pracy sie wybrałam
no ale musze jeszcze go lepiej poznac i pocwiczyc parkowanie:zawstydzona/y:
pochwal się autkiem;-)

Ja dzisiaj miałam pierwszą wyprawę autobusem
:-D musiałam pojechać na miasto

i jak komunikacja opanowana?
;-)
A wczoraj czekaliśmy na gości:wściekła/y: którzy mieli przyjśc przed południem, a raczyli zadzwonić po 16 dopiero, że nie przyjdą, nosz ale się wkurzyłam, bo mieliśmy jechać do Nałęczowa też, a tak nie wiadomo było co robić i weź tu człowieku siedź w domu. Nieznoszę po prostu nie informowania i spóźniania:wściekła/y: po prostu dwie rzeczy które działają na mnie jak płachta na byka:wściekła/y:
:no::angry::crazy:no ja dziękuję za takich gości:wściekła/y:

Ł pojechał z Olkiem do swojej pracy po jakieś papiery, a potem jadą do Plazy kupić Olkowi jakiś kaszkiet, więc siedzę sama chwilowo. Spacer z Marzenką już dzisiaj zaliczyłam i narazie jeszcze śpi w wózku, także miałam chwilę na BB i Inkę z ciasteczkami domowymi (ale ze sklepu hehe);-) Czuję, że nie dość że nie schudnę więcej, to jeszcze mi przybędzie spowrotem kg:zawstydzona/y::dry: ale no nie mogę sie powstrzymać:hmm:
Dzisiaj odwiedziła nas pediatra, wszystko ok, a w piątek idziemy na ważenie do przychodni.
kaszkiecik kupiony?spokojnie....ciasteczka nie grzech....Marzenka je wyciągnie;-)daj znać jak mała przybiera na wadze:tak:
Dopiero się oderwałam od pisania tej wstrętnej pracy, nosz jakiś ciężki ten rozdział, bo taki ogólnie o wszystkim i o niczym:dry: napisałam jeden podrozdział, ale tak mi opornie idzie, że musiałam zrobić przerwę, a jak mnie głowa boli, o zgrozo:baffled: dobra, wystarczy narzekania:-) muszę napić się kawy, tylko, że nie mam:laugh2::dry:
trzymam kciuki by rozdział szybko sam się jakoś napisał;-):tak:
hello hello...pisze do was żebyście mnie trochę uspokoiły.... a mianowicie jak pisałam czarka coś rozłożyło..i dzisiaj poszedł z J do lekarza... okazało się to nic powaznego, katar lekko gradło czerwone...ale dostał skierowanie do hematologa... małopłytkowość ...kurcze od razu internet i trochę się przestraszyłam.... wiem wiem nie powinnam się nakręcać...ale...czy któraś miała podobną sytuację....muszę mu jeszcze zrobić powtórne badanie krwi...

mój głos wraca do normy jeszcze gdzies tam zaskrzypi ale już jest ok...dzięki
super,że głos lepszy:tak: z małopłytkowością nie pomogę niestety:no:ale dziewczyny mają rację...nie czytaj...szkoda nerwów;-)

ale wracając do usg...wszystko jest w najlepszym porządeczku...nie mam się czym martwić....na szczęście....
a bóle mogą być spowodowane m.in. cesarką...aczkolwiek już coraz rzadziej mnie boli...
później zrobiłyśmy z Julą małe zakupki i zaliczyłyśmy lody....
super,że wyniki usg są w porządku:tak:

Hej dziewczynki, ja znowu jak po ogień...... ale sama z dzieciakami, Szymusia już połozyłam, Tymek przeciąga, wymyśla jedzenie i 21 nas zastała, idę szybki prysznic mu zrobić i do spania, bo padam.....

Wesele jak wesele, ale ja chyba jednak starej daty jestem, bo mnie zaczynają wkurzać te pokazy, prezentacje, lampiony do nieba, podziękowania przed północa, zostaje mało wesela... no żeby mnie mega wysokie buty nie starły? nawet się nie zdążyłam zmęczyć, a przeciez z moją kondycją nie jest najlepiej... I jeszcze co chwila "idziemy na jednego"...
Ale ze mnie maruda, co???;-)
ależ skąd:no:goscie jak przesadzisz z takimi atrakcjami to rzeczywiscie się nudzą...bo z nastawieniem na tańce przychodzą:tak:no a zespół co co chwila robi przerwę porażka:no:
 
Cześć
Ja się nawet w was nie wczytałąm na dworze spedziłysmy popołudnie a że dziś do piątku same to wszystko sama musze obrobić, strasznie mi sie chce spać wiec weszłam tylko bo musiałam zapłacić 2 rachunki a juz zmykam do spania.
Dobrej nocy i miłego wtorku BB forumowiczki
 
Witajcie, ja tylko w sumie na chwile,bo jutro na cały dzień do pracy, a noc bardzo krótka. U mnie w skrócie- lipa. Ale wybaczcie nie chce tutaj smecić i jęczeć,wystarczy ze w domu już atmosfere przez to zagęszczam.:-(
Maksio kaszle od kataru-jak to stwierdziła pediatra, niby może chodzić do przedszkola, więc jutro idzie i się zobaczy najwyżej w srode pójdę do innej jak mu nie przejdzie. Tym sposobem juz 3 raz przesuwamy szczepienie. A i jeszcze dzisiaj sie dowiedziałam przez przypadek na placu ze uroczystość u Maksa przełożona na nie wiem kiedy bo Pani chora. :baffled: A W specjalnie wziął wolne :baffled:
Na dodatek moja kotka ma rujke i żyć nie daje :crazy:


anaconda współczuje przezyć siostrze:baffled:

mandziula super ,ze wycieczka rowerowa sie udała:tak:

karlita Iwona spoko groupon:-)

karlita ja tez widziala takie cuda jak Twoje wlasnie w Bramie jak Marzenka:tak: super:tak:

marz zdrówka dla Was!

Madziara i dla Was zdróweczka!

fogia odpoczywaj ile sie da:-)

gon1a jakie autko kupiliście?

Justyna ale Ci pospał Michaś:tak:

maltanka oj ja tez nie lubie takich "gości" a pare razy juz miala "przyjemność" takie wizyty szykować:wściekła/y:

mirosia i jak zakupiony kaszkiet?

Eliza najlepiej idz do lekarza z wynikami i skonsultuj je dokladnie, trzymam kciuki aby nic powaznego nie było:tak:

Madzienka dobrze,ze na usg nic nie wyszlo :-)

Madziara smacznych ogórasków:-p

misia współczuje nocki i oby nocka dzisiejsza byłe lepsza :tak: no to widze,ze juz jestescie gotowi na 99% na powitanie Stasie-super ;-):tak:

Marta jak u Ciebie???
 
Ostatnia edycja:
Michał w miarę szybko zasnął, wydoił butelczynę przekręcił się na boczek i zasnął:-), he he a miałam stracha że do 22 nie zaśnie.


Sunday mocno przytulam, kochana wszystko jakoś się ułoży, wierzę w to:tak:, a dla Maksa zdróweczka podsyłam:tak:


Atali i
jak udało Ci się Tymka położyć?

Madzienka super że wynik usg w porządeczku:-)

Eliza nie pomogę, trzymam kciuki za dobre wyniki:tak:

Madziara
dzięki, M jako tako się trzyma, mam nadzieję ze na tym katarku chorowanie się skończy

Karlita to Gabi chora?? Zdrówka dla małej życzę

misia spokojnej nocy
 
ooo doczytałam, że Iwonka i Anaconda w Nałęczowie były!!! My tez i też przed 19 się zwijaliśmy do domu... Wczesniej Kazimierz zwiedziliśmy:)
Ide spac dziewczyny.....
 
Fogia super ze na zwolnieniu jesteś :-) odpoczywaj :-)

mirosia Ty daj sobie na razie spokój z odchudzaniem ;-) zobaczysz część Marzenka z Ciebie wyssie
na razie musisz dobrze się odżywiać dla Was musisz się zregenerować po ciąży

iwonka ja na ból głowy biorę nowy pyralgin taki rozpuszczany w wodzie działa błyskawicznie :-D jak idzie pisanie ???

jasne ze jest różnica między chłopcem a dziewczynką hehehhe fakt najważniejsze by zdrowe ale dziewczynki sa takie hmmm słodsze hehhe mój Norb to w ogóle nie dał mi się nacieszyć pewnymi rzeczami ;-)


Justynka
wow ale Ci Michał pospał :-) żeby mój Norb pospał przynajmniej 2h w dzień ..... wczoraj miał dwie drzemki po 30 minut ;-) super że Michał ładnie poszwedł spać na noc. Gabi nie jest chora tylko złapała katar podejzrewam że od biegania na bosaka w sobotę po trawie albo w przedszkolu ktoś z katarem. Sytuacja w zasadzie opanowana bo oprócz kataru wszystko ok

elza spokojnie idz do hematologa moze pediatra zapobiegawczo was wysłała ??

swoją drogą wiecie że Gabi nie miała nigdy pobieranej krwi, ostatnio o to pytałam pediatrę to mi powiedziała że jak dziecko nie choruje to nie ma sensu kłóć...

Madzieńka Gabi to ma taki katar gdzieś w środku i jej spływa i odkaszluje tylko rano. śpi spokojnie także spoko. Jutro mamy przedstawienie Gabi strasznie przeżywa opowiada o próbach i dopytuje się czy na pewno przyjdziemy ;-) a w sobotę piknik :-D uchowajcie się w zdrowiu :tak:

Madziarka
to te zimne dni dobiły przedszkolaków!! ;-)


Atali nie no mus by buty obtarły na weselu ;-) hihihi

maltanka ojjjj wkurzyłabym się z tymi gośćmi .... fajnie że już mieszkacie w swoim mieszkanku :-)


Talia
spokojnego tygodnia

sunday szkoda że Pani się rozchorowała, przytulam na smutki

z tą bramą moze pójdę podpatrzeć co tam mają hehhe podpatrze jakieś wzory chociaż teraz gabi chce dinozaura ;-)


DOBEREK ja w zasadzie już po kawie bo Norb wstał o 5 :-D ale chyba powinno mnie to przestać dziwić ;-)
cudna pogoda na dworze :-) siedzimy cichutko żeby reszty nie pobudzić :-) moze zaraz po zakupy skoczymy :-) ale jeszcze sklepy zamknięte :-D:-D

Madzieńka kiedy odbierasz zdjęcia z sesji ???
 
heloł nie ma jak jazda samochodem do pracy
zeby zaparkowac to wyjezdzam wczesniej niz wychodziłam na autobus no ale wczesniej w domu mede i to juz z Asia z przedszkola:-)
nie chwaliłam sie autkiem bo nie chciałam zapeszac, gdyby nie trafiła sie okazja to nei wiem czy wogóle bym cos kupiła bo juz wiem jak sie ten biznes kreci, autko kupiłam od kolegi z pracy, 9 letnie w stanie nie najgorszym, skoda fabia, ma fajny kolorek w słoncu jest niebieska a w cieniu i w pochmurny dzien szary metalic:rofl2:

Macius gile ma do pasa i juz nie wiem czy przeziebiony czy jakas alergia inhalujemy sie pulmicortem i berodualem
ponoc od czerwca pulmicort 100 i tylko ze znizka moze wypisywac pulmolog, nie wiem jak to do konca bo w lutym nam pediatra przepisała na ryczałt a w przychodni sie dziwiła pani ze jak to tak....?

justyna komórka spełniła oczekiwania, zaraz maz mu tam posciagał z android market aplikacje odpowiednie pokazał co i jak i chłopak szczesliwy, to Ci michas pospał , no i dobrze miałas troche czasu dla siebie:tak:
sunday tulaski na kłopoty, wszystko sie ułoży
maltanka ja tez nie lubie takich sytuacji, czekasz, nastawiasz sie , szykujesz a tu ........ i nie racza jeszcze zadzwonic, kiedys mielismy taka sytuacje w swieta, mama sie naszykoweała a rodzinka ja olała:wściekła/y:
madzienka
dobrze ze na usg nic ne wyszło
elza głowa do góry bedzie wszystko dobrze nie nakrecaj sie tylko
mirosia spokojnie,teraz to Ty musisz dobrze sie odzywiac przeciez Marzenke karmisz
misia widze ze Natalka wcale Wam spac nie daje, ale na pewno sie niedługo przekona do łózeczka i bedzie spałą sama
:tak:
anaconda dzieki za odwiedziny, jak Maja podobało sie jej?? mówiła cos??
moja włoka jak poszla do siostry to ja o 21 przywlokłam, z chłopakami sie tłukła pod domem:rofl2:


atali ja tez taka marudna jestem teraz:-D

miłego dnia zycze i biegne do pracy:-D
 
Witam się
karlita rób fotki na przedstawieniu Gabi.A gdzie macie piknik?Bo od nas z przedszkola też jest...
madzienka
super że z USG nic nie wyszło.:tak:
sunday życzę szybkiej poprawy nastroju.Skąd ja to znam:kaszel od kataru:rofl2: Już się przyzwyczaiłam, choć ostatnio tfu tfu krople nasonex wygonił katar...Szkoda tylko że takie drogie one są...
madziara78 te kropelki na receptę, bo mają podobny steryd jak Pulmicort...Super że cukry wyregulowałaś, zawsze to ulga chociaż z tym.A gdzie kupujesz fruktozę?
mandziula super wycieczkę rowerową sobie zrobiliście, teraz jeszcze dobrze bo komarów tak nie ma...
fogia super że już na zwolnieniu jesteś:-) Odpoczywaj i ciesz się cudownym okresem ciąży!
maltanka to Cię goście zrobili, ja też nie lubię jak ktoś się umawia a potem coś mu "wypada.":nerd: Super że przeprowadzka ma się ku końcowi.
chalatek a w którym szpitalu masz zamiar rodzić?
marz21 jak tam Mati dzisiaj?
elza79 może u Czarka to tylko kontrolna wizyta u hematologa, może nie jest tak źle tylko pediatra chce to skonsultować więc nie martw się.:tak:
misia2010 jak nocka?Mam nadzieję że lepsza niż poprzednia.
miriosia często Ci się budzi Marzenka w nocy?
Ja wczoraj całe popołudnie na dworze, że wieczorem padłam z dzieciakami. Wczoraj byłam po wyniki Kubusia i pani doktor powiedziała ze okaz zdrowia:-) Za to Wiki ma jakąś infekcję gardła, mówi że pewnie gdzieś ją przewiało...Dała syropki i czekamy.Ja dzisiaj planuję mega pranie bo już z kosza się uśmiecha;-) VAT-y prawie zrobione to można odpocząć. Miłego dzionka, idę capuccinko parzyć.
 
reklama
Dzień dobry....kolejny piekny dzionek przed nami...więc ruszajcie na spacerki póki upału nie ma..

Antuanet
zdróweczka dla Wikusi...kiedy my was w końcu zobaczymy, bo niedługo mała będzie biegała a ciotek nie pozna...

Misia jak wasza nocka...wedrowniczek podrózował miedzuy łóżkami??

Gon1a super że z autka zadowolona...zdróweczka dla Maciusia...

Karlita to super że Gabi trzyma sie...
widziałas prognozy na sobotę...:blink:
może w piatek a jak nie to dopiero po niedzieli...

Sunday chyba musimy Cię na jakies piwko wyciągnąć bo cos humorek ta robota psuje...:-(
szkoda że uroczystośc przeniesiona ale to już chyba sprawa wyzsza...
zdróweczka dla Maksia...

Anaconda wstałas??
super że spotkanie u Gosi udane...

Madziarka a jak u was ze zdróweczkiem??

Justyna ale Michas miał wczoraj śpiucha:-D

pisze i pisze ciekawe kto mnie wyprzedził:-p
miłego dnia

 
Do góry