Witam,
my dziś byliśmy na obiadku u rodziców...a potem w domu,bo teraz coś do męża się dobiera

to Hania rośnie, narządy itd...a Ty nic a nic






co to za cyrk.....chyba cyrk z cenami
my dziś byliśmy na obiadku u rodziców...a potem w domu,bo teraz coś do męża się dobiera


oj,też tak chcęWłaśnie się zważyłam - i wreszcie waga mi ruszyła - od początku ciąży mam już 2,5 kg... ;-) obym tylko teraz nie przesadziła i za szybko nie utyła hehe :-)


no to gratuluję pracyaaa madzienka nie wiem jeszcze do jakiego działu, bo zadzwoniła pani do mnie w piątek z inf. że pon, wt. przygotują wniosek, a sama jeszcze nie wiedziała gdzie mnie przydzielą, ale zaznaczyłam jeszcze raz gdzie chcę

super kiecka

super,że przedstawienie udane...my nie byliśmy,bo raz,że dopiero wczoraj skończyliśmy antybiotyk...a po drugie Natalka wciąż kaszle i z noska leci,wiec nawet głupio brać ją między dzieci
my zaliczyliśmy teatrzyk "Fiu fiu"w Warsztatach Kultury....jak dla mnie przedstawienie fajne, na podstawie wierszyków dla dzieci..Jula zachwycona chętnie poszła na scenę, żałuję tylko że aparatu nie wzięłam...
Misia byliście???

to się Wam weekend udałWitajcie po krótkim weekendzie. My cały w wyjazdach. Niedawno wróciliśmy do domku. Wczoraj wybraliśmy się na wycieczkę,ale czym dalej tym ciemniej i zimniej więc wylądowaliśmy do obiadku w Karczmie Nałęczowskiej. I powiem Wam że karmia super i naprawdę niedrogo, np. latte- 7zł. ;-) Potem, do domku a na wieczór do znajomych. A dzisiaj na małych zakupach w Olimpie- w końcu buty sobie kupiłam i u rodzinki na wsi pod Zamościem, niedawno wróciliśmy. W po wizycie u wujka trochę "zmęczony"- jeszcze od brejdaka dostalismy piwko- nowe butelki Lecha więc i ja też popijam- ZDROWECZKO!!!

myślę,ze nie przyniesie...czekamy na relacjęwitam....faktycznie pustawo tutaj dzisiaj mimo że pogoda kiepska...chociaż teraz jakieś słoneczko wyszło... my dzisiaj byliśmy na urodzinach u siostrzeńca tak więc obiadek miałam z głowy... a jutro Czarek razem z tatą idzie do przedszkola na Drzwi Otwarte...ciekawe czy nam wstydu nie przyniesie....

a co do cyrku, to może lepiej że nie poszłyśmy....wiecie jakie były ceny....ja do tej pory nie wierze...
w loży 90zł od osoby....
a zwykłe miejsce 60 albo 70....
jestem w szoku![]()


