Witam,
u nas lepiej i gorzej

lepiej,bo wczoraj i dziś do popołudnia bez gorączki, po południu 37,9

nocka prawie przespana...odwiedziła nas Natalka o 24 ale dała się zaprowadzić do siebie do łóżka i po 10 miuntach spała...spała u siebie do 7 a potem do 8.30 ze mna w łóżku

więc nieco odespałyśmy;-)
gorzej,bo kaszle jak to się mówi jak gruźlik a chrypkę ma masakryczną

tak więc antybiotyk leci dalej...i czekamy na poprawę...a jak nie to w środę wybierzemy się do lekarza...póki co daję jej jeszcze muscosolvan i uruchomiłam marimer, bo ten katar nie tylko męczy, ale w końcu można go wyciągnąć
maltanka jak rozmowa?
Anaconda wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek!!!!!Zobacz załącznik 462861
biedny Norb...nie dość,ze zęby go tak męczą,to jeszcze wypadki zalicza

trzymam kciuki,by wizyta u pediatry nic nie wykazała
ooo...to faktycznie super weekend miałyście
oj, wiesz...wesele weselem..ale za to masz morze, słoneczko itd...;-)
A wczoraj obiadek mega udany, wszystko mialam jak w zegarku:-) Nawet ciasto jogurtowe upiekłam

Potem kolacyjki nie mialam ochoty juz przyrządzać W tez nie palił się do kuchni wiec wymyslilam zamowienie pizzy, oczywiscie W kręcił nosem,ale w ostatecznosci wsiedlismy w samochod i wylądowalismy w Tratorii.

i tak znajomi jeszcze dojechali kucharz okazal sie kolegą W wiec do domu dojechalismy przed 22.
super...zdolna z Ciebie gospodyni
a wczoraj o mały włos nie zderzylismy sie z jeleniem ktory przebiegł nam droge, przy 140 na liczniku było by tragicznie, M zahamował i nas troszke rzuciło ale droga pusta była
lece rozpakowac torby

ojej,dobrze,że jesteście cali

ale prędkość mieliście niezłą...
Paweł już wrócił do pracy, więc jest więcej luzu w domu

Ola śpi, byłyśmy dzisiaj na kontrolnej wizycie, już jest dobrze z uchem, ale Zinnat mamy brać do środy, za tydzień kontrola u laryngologa, i mam nadzieję że skończą się choroby a zapaleni ucha nie wróci.
super,że jest lepiej!!!!
ja czuję się dobrze, a brzuszek rośnie, ale tylko brzuch, i wyglądam przez to na 9 miesiąc
ej,przesadzasz;-)pokaż sie to porównany,bo ja w przyszłym tygodniu zaczynam 9 miesiąc

;-)
A bunt to jak najbardziej zaczął się i to nie tylko siadanie na chodniku, zaliczamy również leżenie i lizanie kostki brukowej

, a w sklepie obuwniczym rozwalił wystawę pudełek

taki miał opór przed przymierzaniem butów
oooo to u Was też nieźle

u nas dziś było rzucanie książkami, tablicą do rysowania i krzesełkiem

bo nie chciała założyć pieluchy na spanie i pójść spać

no i oczywiście mnie się nie słucha...tata raz powie i Natalka ze zbolała miną wykona polecenie...a jak mogę mówić,prosić i usłyszę "nie" i to jeszcze ze śmiechem
Dziewczyny, nie wiecie przypadkiem gdzie przyjmuje teraz prof. Kandzierski?? Kiedyś byliśmy u niego w sanitasie a teraz podobno ma swój gabinet na al. kraśnickich, ale nie mogę nic znaleźć
nie znam,nie wiem
Kola mi dom roznosi... bliśmy chwilkę na dworze, ale strasznie zimno, soneczko nas troche dopiesciło ciepełkiem to teraz marzniemy

naszczęscie Koluch spał ładnie w nocy...
lece przyklejac kółkowe naklejki....
super,że Kola broi...znaczy...nic mu nie jest

;-)
witam...ale ciężko było dzisiaj iść do pracy po tak długim lenistwie...a i w pracy było ciężko....dużo dzieci, które były strasznie rozbrykane....och poniedziałki są okropne....a na dodatek od jutra będziemy miały dwóch małych chłopaków.... masakra... oj będzie ryk......
współczuję rozbrykanych dzieciaków

PS.z tego mini zoo nasz proboszcz organizuje szopkę na święta a na Niedzielę Palmową osiołka i na tym osiołku jakiś ksiądz ucharakteryzowany wjeżdża do kościoła...ostatnio osioł się znarowił i nie chciał iść
Mirosia napisała meska,że Marzenka leży w "solarce" i walczy z żółtaczką. Mirosia już nie może się doczekać powrotu do domu,szczególnie że ma "pacjentkę" w sali ktora nie daje spokojnie dochodzic do siebie-non stop gada-krzyczy przez telefon. Wszystkie Was serdecznie pozdrawia
:-)
pozdrów
mirosię
oby solarka szybko pomogła Marzence i mogły wrócić do domku
a taki mamy obdarty nosek i śliwę ;-)
Zobacz załącznik 462826

:-(tulaski dla Norba
