reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

reklama
hejka robila ktoras z was kiedys lasagne?? macie jakis dobry przepis??
:tak::tak::tak:

ja robię tak:

50 dkg mięsa mielonego
1 duża cebula
puszka pomidorów w kawałkach
starty ser żółty
ząbek czosnku
oliwa z oliwek
przyprawy: oregano, bazylia, sól, pieprz

Cebulę i czosnek drobno posiekać i podsmażyć na oliwie. Dodać mięso mielone i smażyć aż straci różowy kolor, następnie dodać pomidory bazylię i oregano. doprawić do smaku solą i pieprzem. dusić pod przykryciem około 30 min. później odkryć i gotować jeszcze 10 min. Osobno przygotować sos beszamelowy.
układać 3 lub 4 warstwy w następującej kolejności: płat lasagne, nadzienie mięsne, starty ser, cienka warstwa sosu beszamelowego. na wierzchu przykryć płatem lasagne, posmarować pozostałym sosem beszamelowym i posypać serem. zapiekać około 30 min.

sos beszamelowy:

2 łyżki masła lub margaryny
3-4 łyżki mąki
3/4 szkl. mleka
sól, pieprz

roztopić masło, dodać mąkę i wymieszać. gdy masło połączy się z mąką wlewać powoli zimne mleko i stale mieszać, gotować aż sos zgęstnieje. doprawić solą i pieprzem

Voila! bon apetit!
 
hejka robila ktoras z was kiedys lasagne?? macie jakis dobry przepis?? szukalam na necie jest tego sporo ale co strona to inny przepis i juz zglupialam i nie wiem ktory wyprobowac.

a ja robie tak

Składniki:
60 dkg mięsa mielonego(ja z reguły kupuje łopatke i sama mielę)
60 dkg pieczarek
2 sosy bolognese w torebkach (polecam Knorra z chili-pycha jeden taki i jeden zwykły)
1 sos napoli w torebce
ser żółty-twardy, ilość wedle uznania ja lubię dużo sera...
makaron do lasagne - polecam Lubellę, wypróbowałam wiele firm, ten jest najlepszy(i nie dlatego że z mojego miasta:laugh2:)

Mięsko podsmażam na niedużej ilości oleju/oliwy, na oddzielnej patelni - na rozgrzany olej wrzucam pokrojone pieczarki i czekam aż puszcza wode i podsmażą się, na koniec dodaję do nich -dla smaku-wegetę albo jakieś ziarenko smaku..
Sosy wszystkie trzy robie wg przepisu na opakowaniu z tym że w 1,5 porcji wody - ok.0,5l i czekam aż zagotuja sie...później dodaje do nich mięsko i pieczarki...nadzienie mamy gotowe:tak:

Makaron (po 2-3 płaty) wrzucam na wrzatek na chwilkę żeby był mniej twardy...
i układam w naczyniu żaroodpornym(wczesniej nasmarowanym oliwą)...

Warstwa makaronu(żeby przykryła całe dno)
Miesko z sosem i pieczarkami
Cienka warstwa startego sera(pomaga posklejać)
Makaron
Mięsko
Ser
itd...
Nam z reguły wychodzą 3 warstwy...na sam wierzch duuuuużo startego sera...

W piekarniku ok. pól godziny(jeśli makaron wczesniej wrzucicie do wrzątku to na pewno wystarczy)
Nastepnie wyjmujemy lasagne z piekarnika i jakieś 10 minut zostawiamy ja
A później to już tylko smacznego!!!!!
 
My wybywamy dzisiaj do Lublina Jedziemy z Kubą do logopedy rozszczepowego Ciekawe co powie;-) Dostałam wczoraj od kuzynów Kubusia siatkę czapek i taką kurtkę że możemy na biegun śmiało wyruszać:-D
 
Witam z rana:-):-):-)
I znowu pochmurno:crazy::crazy::crazy:
Ja dziś do leclerca po prezent mikołajkowy jadę, która też tam będzie?
Co do lasagni to ja robię tak jak maltanka i wychodzi pyszna:tak::tak::tak:
 
Witam kochane,znow mnie ciut nie bylo-tesknilyscie? He,he....:-D:-D:-D
W poniedzialek maz byl w doma i okupowal kompa...a po poludniu bylismy u ortopedy z Karolinka-wszystko w porzadku z bioderkami.....
A wczoraj na szczepieniu,tez z Karolina-ale placzu bylo,wcale nie moglam jej uspokoic:sorry:...a potem mi marudzila w domu,nawet miala podwyzszona temperature,dalam jej czopka na wieczor,no i jak zasnela po 20,tak spala ciurkiem do 5 rano :szok:,juz dawno mi tak nie spala ladnie,az wstawalam patrzec czy cos sie nie stalo zlego i czy goraczka nie wzrosla,ale na szczescie wsio ok :-)
Teraz spi,a ja juz zupke ogorkowa nastawilam.....
Milego dzionka zycze.....:happy:
 
Witam!Dawno tu mnie nie było, w ogole dawno nie bylam na BB-jakos czas mi leci szybko. Nie mam siły na nic. Myśle już o świetach, pierwsze świeta bez babci czyli pierwsze swieta u moich rodzicow.Trzeba bedzie cos upichcic,zeby mama nie miala wszystkiego na glowie!:eek: I jeszcze cos trzeba w domu porobic, okien nie umylam jeszcze,ale przy moim dziecku nie da rady.Chciałabym zrobić pierniczki. Ma ktoś jakiś łatwy przepis na dobre pierniczki?
Przyznam się bez bicia ze nic nie przeczytalam jeszcze, ale obiecuje ze sie poprawie!:-)
 
My wybywamy dzisiaj do Lublina Jedziemy z Kubą do logopedy rozszczepowego Ciekawe co powie;-) Dostałam wczoraj od kuzynów Kubusia siatkę czapek i taką kurtkę że możemy na biegun śmiało wyruszać:-D

A o co chodzi z tym logopedą roszczepowym??Po co musieliscie do niego isc

A w ogole to witajcie, my po spacerku, zajrzalam na chwilke i biore sie za prasowanie, bo mam taaaaka stertę, a musze wykorzystac czas drzemki Julci, bo wspina mi sie po desce do prasowania:sorry::sorry::sorry::sorry:
 
reklama
Pierniczki robiłam w tamtym roku na święta i wszystkie wyrzuciłam do kosza, to był najgorszy niewypał jaki mi się przytrafił więc ja nie pomogę:no::no::no:
 
Do góry