cyt:"anihira chyba tak zrobię, że na razie dam mu tylko mleko, nawet nie gotuje mu dziś nic na obiad nie będę się denerwować".
A co dajesz wogóle na obiadki małemu. Ja do niedzieli robiłąm mu zupki papki i ani ja a tym bardziej on nie mial juz na to ochoty i szybko je wypluwał. Od poniedziałku zaczełam robic mu obiadki jakas suróweczka ziemniaczek z kefirkiem i pulpecik. Codziennie dodatek inny ogóreczek, brokuł a jutro rybka. Teraz ma ciezki okres bo chyba intensywnie kontynuuje zabkowanie ale je, fakt faktem ze nie wciskam na sile. Je tyle ile chce wiadomo nie dwie lyzki ale mniej wiecej kontroluje ile zjadl i nie wciskam na sile. Moze on chce jakiejs zmiany
A co dajesz wogóle na obiadki małemu. Ja do niedzieli robiłąm mu zupki papki i ani ja a tym bardziej on nie mial juz na to ochoty i szybko je wypluwał. Od poniedziałku zaczełam robic mu obiadki jakas suróweczka ziemniaczek z kefirkiem i pulpecik. Codziennie dodatek inny ogóreczek, brokuł a jutro rybka. Teraz ma ciezki okres bo chyba intensywnie kontynuuje zabkowanie ale je, fakt faktem ze nie wciskam na sile. Je tyle ile chce wiadomo nie dwie lyzki ale mniej wiecej kontroluje ile zjadl i nie wciskam na sile. Moze on chce jakiejs zmiany