Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

[anet15]

Witam sie porannie....
Dzis moja Malgorzatka nie poszla do szkoly,panuje jelitowa,a ona cos i tak brzydko kaszle,no i boje sie ze cos nawlecze do domu i malutka zarazi....

Widze ze juz masowo pojawiaja sie dowcipy o świnskiej grypie...he,he.....biedny prosiaczek

Milego dnia zycze,u mnie dzis sloneczko swieci od rana....ale fajnie

 

[fogia]

Wiatm i ja wyjątkowo porannie. My też siedzimy w domu bo Filipek zasmarkany po pas.

A mi jakoś wogóle nie jest do śmiechu a propo świńskiej grypy. Jeszcze jak obejrzałam dokument BBC na ten temat to już wogóle zrzedła mi mina. Wczoraj byłam w sklepie i weszło 2 ukraińców w tym jeden pokaszlujący. Momentalnie sklep opustoszał, zresztą ja też nawiałam. Nie rozumiem dlaczego nie zamkną tej cholernej granicy. Ja to pal licho, o dziecko się boję najbardziej.

 

[Madzienka]

Witajcie u nas nocka straszna Jula znowu ma katar tylko skąd...na spacerki w wichury nie wychodzilysmy, wczoraj na basenie tez nie bylismy, cholercia cos czepilo sie mojego dziecka i nie chce odpuscic:---zawstydzona/y:a my jutro na wesele idziemymam nadieje ze nie pogorszy sie jej....
Gorączki na razie nie ma...znowu na zeby??tylko żebow nie widać

 

[sunday_]

a ja dzisiejszy wieczór spędziłam w kuchni. najpierw w realu na zakupach byliśmy, a potem M sobie zażyczył dwa placki, no więc mu zrobiłam

Ale dobra żonka z Ciebie!!!:-):-):-):-)
A co to za placki???

Jak dobrze ze juz wekend! Normalnie po takiej przerwie w pracy to tydzien wydaje mi sie jak miesiac!!!
Jutro idziemy na impreze, i pierwszy raz Maksio zostaje u dziadków na noc!

 

[maltanka]

A co to za placki???

a takie zwykłe nic specjalnego: szarlotka i taki cytrynowy

ja jak chodziłam do pracy tp tak szybko mi czas leciał. nie było nawet kiedy co zrobić w domu

witajcie

my byliśmy na spacerku, ładnie ciepło się zrobiło.
Madzienka a przechodziłam dziś koło reala i tak myślałam o Tobie, że mogłyśmy się na spacerek umówić, a tu masz Julka znowu ma katarek:-(

Zdrówka dla Julki, Gosi i Filipka

Sundey babcia z dziadkiem dadzą radę

 

[Madzienka]

my byliśmy na spacerku, ładnie ciepło się zrobiło.
Madzienka a przechodziłam dziś koło reala i tak myślałam o Tobie, że mogłyśmy się na spacerek umówić, a tu masz Julka znowu ma katarek:-(

Zdrówka dla Julki, Gosi i Filipka

Uuuuuu szkoda, ale maltanka nadrobimy to
Mam naddzieje ze to nic powaznego i Jula szybko wroci do zdrowia;-)

Sunday bedzie dobrze, u nas też Jula w sobote zostaje z babciami sama pierwszy raz

 

[marz21]

Witajcie ale super pogoda bylismy na spacerku 3 razy i nawet bylam dzisiaj na czechowie u kolezanki na wizytce. Ma córeczkę 8miesieczna ale przyszla pora spania i bylo marudzenie.

 

[sunday_]

a takie zwykłe nic specjalnego: szarlotka i taki cytrynowy


Sundey babcia z dziadkiem dadzą radę

Zwykłe?Ja to mam dwie lewe rece do pieczenia! Tylko placek ucierany mikserem z owocami!:-)
Wiem ze dadza rade,ale czy ja dam rade dobrze sie bawic i nie myslec ciagle o Malym!

Sunday bedzie dobrze, u nas też Jula w sobote zostaje z babciami sama pierwszy raz

Tez macie impreze???

Witajcie ale super pogoda bylismy na spacerku 3 razy i nawet bylam dzisiaj na czechowie u kolezanki na wizytce. Ma córeczkę 8miesieczna ale przyszla pora spania i bylo marudzenie.

Super foty na NK!!!

 

[anet15]

Witam wieczorkiem....
Madzienka-przykro mi z powodu chorobska ...moja Gosie kaszel dopadl
My tez dzis mamy spacerek zaliczony....a teraz mala cos marudzi-usnac jej sie nie moze...he,he....mam nadzieje ze na kąpiel sie obudzi
Przed poludniem ,jak mi usnela o 9, to spala az do 12 myslalam ze juz na spacer nie pojdziemy...hi,hi....
Dzis w polsacie ,,sezon na misia " o 20 mam nadzieje ze sobie obejze i ze zadna panna nie bedzie mi marudzic,gosia to pewnie tez bedzie chciala ogladac...

 

[fogia]

maltanka, dzięki.
Mam nadzieję, że nie złapie go mocniej. Nakupiłam dziś wszystkich możliwych leków, które mogę podawać w domu bez konsultacji lekarza, a które zawsze Filipkowi pomagały. Młody zaraz skończy kolację, zaaplikuję mu to wszystko, zapuścimy znienawidzone krople do nosa, nasmarujemy pulmexem i pójdzie nyny.
Faktycznie pogoda dziś była bajeczna, żałowałam że młodego nie mogę zabrać na dwór. Było normalnie jakby wiosenne. W sumie to dlaczego nie, mieliśmy zimę w październiku to możemy mieć wiosnę w listopadzie. :-):-)