hejka
Spacerek z Emilią i Justyną zaliczyłam ale na placu zabaw tylko chwilkę byłyśmy bo strasznie gorąco
rozstalysmy sie po kilka minut po 14 a i tak Amandzi nie bylo dość cioć i niestety z płaczem wracałyśmy bo nie chciała Ami wracać wcale do domu tylko sie darła "ja chce do cioci...ja chce do cioci....nie chce do domku" tłumaczenie że jeszcze później wyjdziemy nic nie dawały
ehhh nie ma to jak wracać na sygnale do domu
Aniaslu ja również dziękuje za spotkanko i za zabawianie mi Martynki:-)
Karolina, Monika fajnie ze już Maksio z Gabrysią sezon basenowo-balkonowy rozpoczęli
ja przyznam szczerze nawet o tym nie pomyślałam
Talia oby dalsza część dnia skończyła sie, dla Ciebie spokojnie
Beata mam nadzieje ze Majeczka dzielnie zniosła borowanie
Maltanka to dobrze ze już plamienie Ci ustało
To świetnie ze już Hubercik katarku nie ma:-) oby tak już zostało
Madzienka fajny pomysł z tym botanikiem
może i my dołączymy ale dopiero wieczorkiem będę wiedzieć na 100%
Marzena jak sie czujesz ? kiedy tym razem do lekarza sie wybierasz?
Sienio miłego poszukiwania sandałków
Justyna niezłą pobudkę Ci Michaś zrobił