reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

byliśmy na dworze, ale zimny wiatr

wzięlam się dzisiaj i wyszorowałam łazienkę,

w korytarzu stał olej do samochodu, a Hubert bierze tą butelkę i mówi "tata idź na spacer wymień olej buma":-D nie wiem skąd on wiedział co to jest i do czego:baffled:

Dzień dobry.....kto był już na dworze...fajnie jest??czy tylko tak przyjemnie przez okno???

i jak wasz spacerek? my byliśmy, ale fajnie to jest przez okno w domu, na dworze wieje troszę i ten wiatr taki zimny:baffled:

Teścio stwierdził, że jak dziecko po dużej ilości słodyczy wymiotuje to nie ma się czym przejmować :angry::wściekła/y:

współczuję, a co to znaczy po dużej ilości? z tego co ja pamiętam to mój Hubert jak miał rok czasu to prawie wcale nie jadł słodyczy, no oprócz herbatników, czy chrupek kukurydzianych:baffled:
 
Ostatnia edycja:
reklama
współczuję, a co to znaczy po dużej ilości? z tego co ja pamiętam to mój Hubert jak miał rok czasu to prawie wcale nie jadł słodyczy, no oprócz herbatników, czy chrupek kukurydzianych:baffled:
to znaczy że chcą dawać mu ile się da np wczoraj to chcieli pierniczki z czekoladą. Ja to mu daje chrupki i od czasu do czasu herbatniczki.
 
my też już po spacerku....ale nieprzyjemnie na dworze, wieje zimny wiatr a powietrze ostre jakby zima miała być a nie wiosna:baffled::baffled::baffled:

Jula zjadła zupkę i śpi...:tak::tak:

a ja mam taką ochotę na coś słodkiego i chodzę i szperam ale nie wiem co bym zjadła:blink::blink::blink:

Maltanka widzisz jakiego masz mądrego synka....słodki Hubcio:tak::tak::tak:

Sienio Ty się nie obijaj tylko nadrabiaj swoje nieobecności i pisz, pisz, pisz:happy::happy:

Motylla wiesz co u dziewczyn???jak zdróweczko Martynki???

Ciekawe jak tm pierwsza nocka u Marty...
 
Chyba wszystkie doprowadzają swoje chałupki po weekendzie do porządku :-D:-D:-D
A ja jak poszłam spać przed południem tak wstałam pół godziny temu i teraz na gwałt trzeba obiad robić :szok::szok:
Jak tak mówicie że na dworku nie zbyt to daruję sobie plac zabaw po przedszkolu bo takie miałam plany :baffled::baffled:
Motylla olej teścia, to twoje dziecko nie jego i ty będziesz o tym decydować co ma jeść :tak::tak::tak:
 
my też już po spacerku....ale nieprzyjemnie na dworze, wieje zimny wiatr a powietrze ostre jakby zima miała być a nie wiosna:baffled::baffled::baffled:

Jula zjadła zupkę i śpi...:tak::tak:

a ja mam taką ochotę na coś słodkiego i chodzę i szperam ale nie wiem co bym zjadła:blink::blink::blink:

Maltanka widzisz jakiego masz mądrego synka....słodki Hubcio:tak::tak::tak:

Sienio Ty się nie obijaj tylko nadrabiaj swoje nieobecności i pisz, pisz, pisz:happy::happy:

Motylla wiesz co u dziewczyn???jak zdróweczko Martynki???

Ciekawe jak tm pierwsza nocka u Marty...
Jest poprawa u Martynki i może do końca tego tygodnia wyjdą jak będzie wszystko ok z wynikami i osłuchowo.
 
Motylla to trzymamy kciuki żeby dziewczyny wyszły do domu...a jak Amandzia wyzdowiała???

My spakowane...jemy obiadek i wybywamy na basen...

miłego popołudnia
 
reklama
rzeczywiście prawie pusto na BB

anaconda jak ja Ci zazdroszczę tego spania :blink:
Madzienka udanego pluskania

już poprałam firanki i zasłony, suszą się na dworze, jeszcze podłogi zmyć i kurze zetrzeć, tylko zlew w kuchni omijam szerokim łukiem, czeka to na Pawła :-D:-D:-D
 
Do góry