reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

a ja juz po wizycie, podgladalismy malucha i chyba bedzie chłopak, gin do mnie "niech pani patrzy tu pomiedzy nogami to siusiak", za 4 tyg usg połówkowe to zobaczymy czy tak samo bedzie widac, :-D

oj no nie o to mi chodziło ze jakaś gruba jest czy coś, ale się martwić nie ma co:))to jest w okolicach 70centyla także bardzo mało nie:)) nie za duzo ale jak sie w normie miesci i przybiera, wyniki ma dobre to jest ok:)) a moja sie urodziła jeszcze mniejsza bo 2490g:)) w 37tc a teraz taka drobniutka jest...od zawsze malo jadła a na rok niecałe 8 kg ważyła

rozpadało sie strasznie, pogoda beznadziena sie zrobila, my jutro wracamy, @ małpa wredna mnie nawiedzila, tak więc dzisisaj umieram

a tez myślałam ze Anaconda Fasolką sie chwali:))

witaj w klubie ja rodziłam w 35 tyg waga wyjscowa 1970g a na roczek miała 7,5 kg przybierała ładnie i mimo ze ma 4 lata skaczone to jest drobna na buzi,szczupła ale wysoka

Ja tylko chciałam powiedzieć, że samochód działa. Tak jak pisałam, że pocieszałam M, coś się odłączyło, ale i tak skasował 150zł bo cały dzień zmarnował na szukanie co temu samochodowi jest.

Ważne że działa i mogę jechać na zakupy :tak:
super:-)
 
reklama
muszę się pochwalić: Ola zaczęła pełzać, na razie tylklo w tył, ale i tak postęp, a tak jej się spodobało, że ledwo z podłogi ją podniosłam :-D
wielkie gratulacje :-)
sama szybko załapie że w przód też można ;-)
Karlitko super że dzieciaczki dzisiaj grzeczne:tak:, jak ty to robisz że masz jeszcze czas na gotowanie:szok:

jak już są takie dni trzeba to wykorzystać ;-)

Gabi zajęła się sprzątaniem szafki z butami a Norberta wsadziłam w fotelik bujaczek do kuchni i jakoś dało radę ;-) ale były momenty gdy naleśniki przerzucalam jedną ręką bo na drugiej miałam Norba ;-)
 
gon1a wow, gratulacje, z tego "siusiaka" się uśmiałam, mój jak mi zrobił zdjęcię że to dziewczynka, a ono mi wypadło, to powiedział: "Pani Anetko, cipka Pani wypadła" :-D;-)
 
Gon1a gratulujemy chłopaka!!!! :-) mąż się pewnie cieszy co?

Karlitka motaj młodego -bedziesz miała obie ręce wolne!!!! Czym szybciej zaczniesz tym szybciej młody się przyzwyczai i mu się bardziej spodoba motanie!!!
 
Jeszcze te ciasto też jest super Wielkie Żarcie - Przepis - Prince polo z brzoskwiniami może nawet lepsze Biedroneczki, tyle że troszkę droższe
Popieram ja juz je robilam duzo razy,a kilka razy zmodyfikowalam przepis i zrobilam dwa ciemne biszkopty i tylko masa z wafelkami w sroddek...i tez pycha bylo:tak::-)
anet15 a ma może Twoja jakieś ulubione jedzenie, oczywiście nie mówię o słodyczach :-D.
Może dawaj jej po prostu to co lubi najbardziej. Bo wciskaniem dziecku nic się wskóra a na odwrót będzie. Nasz sąsiad opowiadał, że nigdy nic nie jadł bo mu mama wciskała wszystko. I jak nie chciał na śniadanie jednego to mu robiła co innego i tak w kółko.

Moja np. uwielbia kiełbasę, najlepiej kawał w rękę, jajka (ale za jajecznicą nie przepada), takie na miękko to zje spokojnie 2, na twardo z majonezem - ostatnio zjadła 3. I jak ma dni,że nie chce jeść to po prostu daję takie rzeczy.

albo nic nie daje

Zgłodnieje to zje następnego dnia
z ulubionych to wlasnie parowki,rybka i kasza w butli....he,he....:-D:-D:-D


Anet- moja siostra te zma taki owsiany piec i juz kilka razy im sie cos tam zapchało
O widzisz,a u nas pierwszy raz dopiero sie zapchalo cos:baffled: i to jak meza w domu nie bylo:sorry2:

Anet ty mnie nie strasz dużą różnicą wieku bo mnie też to czeka :szok::szok::szok:
Ja nie strasze,moze akurat u ciebie bedzie inaczej....no u nas tez tak zawsze to zle nie ma...czasem takie sa kochane ze do rany mozna przylozyc:-D,a czasem takie szkudne ze ho,ho....:crazy:
Talia ja juz przestałam walczyc z moim niejadkiem....przez 1 rok schizowalam a teraz jak nie chce to nie je i tyle.... za miesiac bedzie miala 2 lata a wazy 10,5kg...ale energii jej nie brakuje
Ja sie staram do tego niejedzenia tez tak podchodzic,ale nie zawsze mi to wychodz:baffled: Karolcia wazy rowno 10 kg,wiec tez nie duzo jak na poltora roku,ale taki widac jej urok,nic na to nie poradze
Ja tylko chciałam powiedzieć, że samochód działa. Tak jak pisałam, że pocieszałam M, coś się odłączyło, ale i tak skasował 150zł bo cały dzień zmarnował na szukanie co temu samochodowi jest.

Ważne że działa i mogę jechać na zakupy :tak:
Ciesze sie ze bryka dziala i udanych zakupow zycze;-):-)
Moje głodomorki wstały - Julcio dopiero zjada zupkę, Nela dla towarzystwa wsuwa drugi talerz :-D jak miło jak dzieciaki tak same jedzą i nie grymaszą...
ale ci fajnie ze masz takich glodomorow w domku:happy:
A ja się żegnam na weekend bo dopiero w niedzielę na wieczór wrócimy :tak::tak::tak:

Miłego weekendu babeczki i nie piszcie jak zwariowane bo trudno będzie nadrobić :-):-)
Zycze milego wekendu i udanych zakupow z tesciowa:tak:;-)
oj uśmiałabyś się, leżę naprzeciwko i pokazuje, a ona na mnie tymi wielkimi oczami i dalej swoje do tyłu :-D
Gratki za pelzaczki,a ta nauka to musi zabawnie wygladac...he,he....
Gabi zajęła się sprzątaniem szafki z butami a Norberta wsadziłam w fotelik bujaczek do kuchni i jakoś dało radę ;-) ale były momenty gdy naleśniki przerzucalam jedną ręką bo na drugiej miałam Norba ;-)
z tymi nalesnikami to u mnie juz normalka,tez Karolcia siedzi na raczkach:baffled:...a jak jej nie wezme to wisi przy nogach i wyje....
Wogule ostatnio straszne ma nerwy:szok:...jak cos nie po jej mysli to sie rzuca na podloge:szok: i placze strasznie...eh.....skad sie takim maluchom tyle nerwow bierze to nie wiem:no:


PS,Gon1a,gratki za chlopczyka....bedziesz miec parke,ale ci fajnie

Ledwo doczytalam i odpisalam co nieco,a Karolcia wlasnie ma jednego ze swoich nerwow i drze sie wnieboglosy:szok:...ehhhh...cos dzis dzien "plaksiwca "ma:tak::-)
Mam nadziej ze to nie na jakas chorobe...bo Gosia coraz bardziej chora sie robi,kaszel dusi,temperatura dalej 37.5 kresek,pewnie w poniedzialek znow osrodek zdrowia zaliczymy......:-(
No nic,lece do mojego nerwuska....zaraz spac poloze to moze wreszcie troche ciszy w domu bedzie,bo inaczej to zwariuje,ile mozna sluchac tego placzu:sorry2:
 
gon1a super,bedzie parka!!! ale Ci fajnie!!!:tak:
aneta ale Ci lekarz tekstem rzucil!!!:-D:-D:-D

Moi panowie własnie siedzą pod prysznicem, zabawa na całego-słychać ich pewnie u sąsiadów;-)
 
reklama
Do góry