reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Ta,makaron powiadasz....chcialabym zeby zjadla....ona wlasnie wcale nie chce nic jesc....zje 2-3 lyzki i juz koniec:-(

Karlitka,bosze,zeby moja tak zjadala to bym do gory skakala z radosci....
Dzis wlasnie tez ok18 dawalam jej kasze z sosikiem,to zjadla 1 lyzke:szok:...i juz koniec.....z obiadami to samo,czasem ze 3-4 zje...ale co to jest:-(
A z jadlospisem to teraz calkiem sie rozwalil.......juz nie wiem sama co dawac zeby chciala jesc,cokolwiek....no bo jak,np dzis.....rano ok 8 zjadla kasze(nawet cala butelke...bo lyzeczka nie chce wcale:baffled:)...potem po spacerku ok12,zupke dalam...to zjadla doslownie 3 lyzki i to sama bo mi sie nie da wcale karmic:sorry2:.....potem poszla spac.....a jak wstala to ok 15 dalam drugiej zupki(ogorkowej),to tez liznela troszke i koniec,miesko probowalam dac z udka,to raz ugryzla:baffled:....potem pieklam drozdzowki i rogaliki...ale tez nie chciala,no moze raz ugryzla......ok 16 dalam serdelka(no bo przeciez prawie nic od rana nie zjadla),to pol zjadla,nie powiem...ale co to jest pol serdelka....ehhhh....no i na wieczor wlasnie ta kasze gryczana z sosem,ale to tez nie bylo zjedzone.....ehhhhh......wiec dalam kasze w butli ok 20 to wypila wszystko....no i tak jest prawie codziennie z tym jedzeniem.....
Wiec jesli ktoras zna jakis sposob an niejadkow to prosze o wszelkie sugestie,bede probowas wdrazac,moze cos wreszcie poskutkuje...............

wiesz co u nas tez ostatnio z tym jedzeniem to jest różnie
np wczoraj

na śniadanie poszło z 80 ml kaszy
później pól parówki i może łyżka serka białego
zupa - 4 lyżki rosołu i więcej klusek
później myslałam że ja uśpie to dałam mleko wypiła może ze 100ml
koło 17stej dostała kasze jęczmienną z rybą i ogórkiem to zjadła kasze i ogorka ;)
i przed spaniem dostała kaszę 150ml to zjadła moze 60 ml ...


kochana a może pierogi ruskie ??? moja zajada ze smakiem ;-) albo kopytka ;-)



Karlita, anet jakie sosiki robicie do tej kaszy????

na indyczku z marcheweczką :-) albo na cielęcince :-)

karlita moze to tylko takie przejściowe Hubert też przecież niedawno w ogóle nie spał w dzień a teraz śpi wczoraj nawet zaszalał spał 3h:szok: ps a nie za ciężki dla Gabi taki sosik na kolacje:confused: ja to zazwyczaj jakieś kanapki, parówkę itp. daję a na wieczór jeszcze mleczko na popitkę
taki na delikatnym mięsku bez podsmażania nie jest ciężkostrawny ;-)
z kanapek Gabi zjada tylko wierzch ...

Sosik,ja robie taki zwyczajny,na kurczaczku,albo innym miesku...tyle ze moja miesa to nie ruszy.....podgotuje miesko w kosteczke pokrojona,dodam warzywa,przyprawy i na koniec zabielam troche smietana

dokladnie :-)
ja wcześniej dodawałam dzużo natki pietruszki albo koperek ale teraz Gabi nie chce jeść takiego ziołowego sosu ;-)


tego posta piszę od 11stej pewnie napisałyscie już dużo nowych postów ;-)
Norb jest starsznie rączkowy dzisiaj ...
 
reklama
Maltanka a tam od razu lenie:-p:-p:-p....ale z takim spaniem to na wakacjach na śniadania nie zdążymy:-D:-D:-D:-D

Emilia oby to nie było zapalenie oskrzeli:-(

Karlita a Gabi też byłą taka rączkowa???bo ja nie pamiętam żeby Jula była noszona:baffled::baffled::baffled:
A zapomniałam jeszcze napisać Ci że Gabi bardzo wysmuklała i podrosła w górę -takie odniosłam wrażenie podczas niedzielnego spotkania:tak::tak::tak:
Ten sos zabielasz śmietanką czy nie???ja szukam inspiracji na sosy....
 
ja szukam inspiracji na sosy....

:-D:-D:-D no może was omijać śniadanko:-D

też szukam inspiracji na sosy bo już mi się znudzilły z ważywami:sorry:

:wściekła/y:masakra z tą organizacją moich szkoleń babka z centrum co się tym zajmuje na zwolnieniu i nikt nie wie kiedy wróci :wściekła/y: kontakt tylko meilowy druga co się tym zajmuje niby powiedział że nie ma problemu z moją zamianą na soboty, że jej to obojętne kiedy będę chodzić i tak jedna odsyła żeby ustaliś z drugą i tak w kółko no wściec się można:wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
Madzienka nie no na razie jest OK, tylko zaczyna być markotna. Nic poza tym. Tylko u nas tak zawsze się zaczyna chorowanie. Natalka to ogólnie wulkan energii. Włazi na szafy, parapety, stół. Ostatnio chciała się wdrapać na blat w kuchni :szok:. A jak zaczyna nic nie robić, a już tym bardziej leżeć w łóżku w dzień sama z siebie to już nie jest normalne.

Ale Justysia to na szczęście przeciwieństwo Natalci. Bardzo grzeczna jest i lubi się bawić zabawkami, a szczególnie leżeć :-D, choć ostatnio coraz częściej siedzieć :-p.
 
Witam, ja juz po pracy, zamienilam sie zby w domu porobic,a siedze na kompie i czytam-mam zamet w glowie do szykuje mi sie sporo papierkowej pracy,ale jedni mowia tak a inni inaczej wiec nie wiem co robic...:eek:
narazie pranie zrobilam, trzeba wywiesic i Maksia nakarmic,zeby poszedl spac to bede miala wiecej mozliwosci :tak::tak:

Madzienka fajnie,ze z oczkiem juz lepiej, mpjemu czasem ropieja,ale bez opuchniec ani zaczerwien wiec rumiankiem przemywamy...
maltanka oby ze szkoleniem bylo wszystko ok:-)
anaconda musisz inwestowac z Majeczke potem wynagrodzi Ci to mała:-)
Emilia daj znac co i jak po wizycie:-)
Madziarka ja tez jak nie mam neta(na szczescie zadko to bywa) to jakby mnie odcieli od swiata:szok: jeju jak to bylo jak nie mialam internetu....:baffled:
 
witam kobitki
następna nocka przespana w całości :-D dziwi mnie to, że zawsze jak mąż ma drugą zmianę i zostaję z nią sama, to przesypia noce, a jak ma pierwszą zmianę albo jest weekend to się budzi w nocy :baffled:
byłam dziś rano u dermatolog, przemiła starsza pani, poszłam z nią do zabiegowego, zrobiła co miała zrobić i mówi, żebym się ubrała spokojnie a ona wraca do gabinetu, ja się patrzę a ona zamknęła drzwi na klucz z rozpędu i zostawiła mnie w zamknięciu :szok: łapię za klamkę ale nikt nie chce otworzyć, siedzę i czekam, w końcu znalazłam w komórce nr tel do rejestracji i dzwonię, mówię że jestem zamknięta w zabiegowym a babka " O jezu, naprawdę??? już idę" ludzie mało z krzeseł nie pospadali ze śmiechu :-D:-D:-D
 
reklama
aneta82 ale się uśmiałam :-D:-D:-D

sunday ja też zawsze jak mam coś porobić to na kompie siedzę, a potem się dziwię, że się nie wyrobiłam :szok:
 
Do góry