Madzienka wysłałam Ci moje dane na priv
Twoja córcia czuje się już na basenie pewnie jak rybka w wodzietak ładnie jej nurkowanie wychodzi zuch dziweczynka:-):-):-)
Moja znajoma rodziła na Lubartowskiej (12.08) i niestety ale jeszcze siedzą w szpitalu bo malutki ma żółtaczkę i pod lampami ma leżeć
Ale do grudnia jeszcze nie daleko więc pewnie zdarzę sie jej wypytać o wrażenia;-)
Ana wysłałam Ci zaproszenie na nk
Twoja córcia czuje się już na basenie pewnie jak rybka w wodzietak ładnie jej nurkowanie wychodzi zuch dziweczynka:-):-):-)
witaj MokaWitam Lublinianki!
To i ja do Was dołączę Moje maleństwo przyjdzie na świat na początku grudnia. Czekamy na niespodziankę. Czy któraś z Was rodziła może niedawno na lubartowskiej? Bo tam właśnie planuję poród.
Pozdrawiam ciepło!
Moja znajoma rodziła na Lubartowskiej (12.08) i niestety ale jeszcze siedzą w szpitalu bo malutki ma żółtaczkę i pod lampami ma leżeć
Ale do grudnia jeszcze nie daleko więc pewnie zdarzę sie jej wypytać o wrażenia;-)
Solange co się dziwisz że sie w spodnie nie dopinasz przecież w ciąży jesteś;-):-):-)No właśnie-gdyby to była pierwsza ciaza to pewnie lezałabym całymi dniami...a tak zawsze jest cos do zrobienia...chociaz Fifi i tak nie jest jakos specjalnie męczący
Ale wiecie-trzeba zrobic pranie, ugotowac jakis obiad, posprzatac bo dziwnym trafem ubrania mojego meza nie wracają same do szafy:-)
Dzisiaj robiłam porzadek w ubraniach i wszystko z ciekawosci poprzymierzałam-bluzki spoko-w zasadzie w kazdej moge sobie jeszcze pochodzic...ale spodnie-dramat-w zadnych sie nie dopinam a co gorsze w nogawkach na wysokosci ud i tyłka tez są przyciasne.....:---( no niech ja tylko urodze i chwile odsapne.....dam sobie popalic ostro
Ana wysłałam Ci zaproszenie na nk