reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Anetko super Wam te rurki pochowali....

Maltanka dobrze pamiętam masz dzisiaj wizytę u fryzjera???czekamy na fotki po....

Emilia oby smecta pomogła

Ja już zjadłam bigosik i teraz relaks...
 
reklama
Witam popołudniowo:-)
madzienka dziękujemy za odwiedziny, było super :-) Tylko nie pomyślałam żeby Ci zapakować zupkę na wynos:-( Byś miała dla Julki....Dziękujemy za śliczną książeczkę o piratach-dopiero ją poczytałam, jak mały wstanie to razem poczytamy.
emilia zdrówka dla dzieciaków:tak:
madziara Ty to wogóle jesteś mistrzynią cierpliwości w tych chorobach, oby leki jak najszybciej pomogły.:tak:
maltanka ja też nie mogłam się dzisiaj zwlec, gdyby nie Kuba to bym chyba jeszcze spała....
aneta82 ładnie Wam wyszły te osłonki rurek...
fogia jak tam sytuacja na froncie? Może pij więcej wody to opuchlizna się wypłuka...
Kuba śpi więc mam chwilę na BB. W między czasie smażę mężowi dorsza-oby się nie przypaliło. :tak: A wieczorem na angielski-ale mi się nie chce...
 
Ostatnia edycja:
Antuanet24 Tobie się nie chcę a ja z chęcią bym gdzieś wyszła, nawet się pouczyć :tak:, oby chwilę spokoju mieć, bo ostatnio już nie wyrabiam. Ale chyba taka rola mamy. Oby szybko dorosły dzieciaczki :tak:
 
mandziula oj nie zawsze przesypia całe noce, ostatnio wstaje z płaczme i idzie spać dalej, a jak ja to zrobiłam, nie wiem, jakoś tak sama się nauczyła :-D
maltanka rurki pochowane, a to efekt przed i po
Zobacz załącznik 317129Zobacz załącznik 317131Zobacz załącznik 317133Zobacz załącznik 317132

Madziara78 zdrówka dla dzieci
fogia co do opuchniętych nóg, dobrze że nie widziałaś moich, 24 na dobę przez 3 dni wyłam, a nogi mył mi mąż bo powiedziałam, ze się tych wielorybów brzydzę i nie dotknę, i nawet tam nie spojrzę, dobrze że lato było, bo mi się kopytka w zadne buty nie mieściły, a wózek super
Emilia1983 a może Ty zmień lekarza :dry:
Świetny pomysł z zabudowaniem rur:tak:

Emilia u nas też nigdy dotąd problemu nie było... i dlatego nie mam pojęcia jak mam go przekonać :-) bo wprawy nie mam :-D
Ale powili jakoś daliśmy radę... jeszcze kilka dni i może skończy się ta butelka...

A co do ciał ketonowych - pojawiły się one z głodu - ja je mierzyłam jak byłam w ciąży i miałam cukrzycę - dali mi takie paski i kazali mierzyć czy są czy nie... Zacznie jeść to ciała ketonowe znikną...
ale jeśli doszła biegunka to dobrze nie jest... nie możesz faktycznie do innego lekarza pójść... bo ten twój to jakiś dziwny jest... na co czekać - na dalsze pogorszenie?

Aneta ładnie pochowaliście rurki... super teraz to wygląda!
To super że udało Ci się podać syrop. Ja na początku jak podawałam Michałowi żelazo to miałam wszystko pochlapane do okoła, dobrze chociaż że te plamy się spierają

Hej, hej :-):-):-)
Ja tylko na chwilkę bo zaraz po Maję lecę :tak::tak:
A tak mi się spać zachciało teraz ze najchętniej bym się do łóżka położyła :sorry::sorry:
Aneta no rureczki super pochowane :tak::tak:
Emilia obserwuj małą i najwyżej wieczorem do szpitala podjedziecie jak ta twoja pediatra taka mało uczuciowa :cool::cool:
Taka teraz pogoda że najlepiej było by z łóżka nie wychodzić. W prognozach pogody mówią, że ma być tak do końca stycznia:no:

hej dziewczynki, ano jestem jeszcze :-(

u mnie tak sobie. Nocka ze skurczami ale nie za mocne i nieregularne wiec ... :crazy:

oprócz tego spuchłam okropnie, jak wczoraj wieczorem zobaczyłam swoje stopy to aż się poryczałam, kostek nie było widać, miałam tylko dwa klocki wielkości łydek.

mam coraz bardziej dosyć, dobrze że to wizyta już jutro i ten piątek coraz bliżej.

w planach mam dziś pranie, prasowanie, jutro gotowanie obiadu na kilka dni i porządki. Chcę tych moich panów jak najlepiej przygotować do mojej nieobecności.

Co do wózka to macie rację, tani nie jest, ale powiem wam, że zbieraliśmy na niego kasę kilka miesięcy. Wpadł mi w oko już kilka miesięcy temu, no i chciałam żeby to była maksymalna opcja czyli gondola, spacerówa i fotelik. Trafiło się, że u tego sprzedającego jest bardzo dużo dodatkowych akcesoriów więc porównując ceny w tradycyjnych sklepach bądź internetowych to była naprawdę okazja.
Ja miałam spuchnięte stopy przez ostatnie trzy miesiące ciąży, strasznie to było męczące, bo było to lato. Nie pomagały żadne kremy ani moczenie stóp w zimnej wodzie z solami. Jeszcze troszkę wytrzymaj już niewiele brakuje do rozwiązania:tak:
A wózeczek śliczny jest:-)

Michałek zasną to mam chwilkę czasu dla siebie. W poniedziałek jak czekałam z sąsiadkami na księdza to jedna mi powiedziała, że ta moja wredna sąsiadka z dołu mówiła jej, że jak mnie spotka z wózkiem na spacerze to złapie dziecko i rzuci o ziemię:szok:. No rzesz ku... co za debilka z niej, aż boję się sama wychodzić na spacery
 
W poniedziałek jak czekałam z sąsiadkami na księdza to jedna mi powiedziała, że ta moja wredna sąsiadka z dołu mówiła jej, że jak mnie spotka z wózkiem na spacerze to złapie dziecko i rzuci o ziemię:szok:. No rzesz ku... co za debilka z niej, aż boję się sama wychodzić na spacery

Co??????:szok::szok::szok::szok::szok:jakaś psycholka z tej kobiety....
 
ojej co to za sąsiadka?? takie najgorsze, cały czas obgadują wszystkich i wszystko nie pasi a w niedzielę to się najbliżej ołtarza pchają, że niby one takie dobre :wściekła/y:
Wiem coś na ten temat :tak:
 
Justyna art. 190 Kodeksu karnego, tj. „kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch”.
 
reklama
Justyna art. 190 Kodeksu karnego, tj. „kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch”.
Tak, tylko, że ona tego do mnie nie powiedziała tylko do sąsiadki a ta mi powtórzyła to.
Gdybym to ja słyszała na własne uszy to na pewno było by to zgłoszone gdzie trzeba
 
Ostatnia edycja:
Do góry