reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Witam niedzielnie,
za oknem piękne słonko... ależ mi szkoda że musimy siedzieć w domu...

Dzięki dziewczyny za ciepłe słowa...
Julcio już w nocy nie miał temperatury, trochę go męczył kaszel koło 4 nad ranem ale zrobiłam mu na śpiąco inhalację, otworzyłam okno w gościnnym pokoju i od razu dziecku zaczęło się lepiej spać... muszę koniecznie jakoś przykręcić wszystkie kaloryfery bo za gorąco mamy, tylko nie wiem jak bo wcześniejsi właściciele pogubili te pokętła :eek:;-)

Zupkę już nastawiłam, drugie mam w planach :laugh2: więc teraz pora na kawusię... robić którejś??

Emilia i ja poproszę o przepis na tą zupkę... brzmi apetycznie a ja też ostatnio jakaś monotematyczna w zupach jestem....

Zdrówka dla Natalki podsyłam!!!! oby Justyna się Wam nie zaraziła...

U nas Nela jak narazie się trzyma, mam nadzieję że tak zostanie :sorry:

Madzieńka chyba pojadę do decathlonu po te ciapki... kupię jeszcze jedne na zmianę :tak:

Iza wszystkiego naj naj!!! Dużo miłości i zrozumienia!!!!

Karlitka jak tam pierwsza doba w powiększonym domowym gronie? Ciekawa jestem jak Gabi zareagowała... czy w ogóle zauważyła braciszka :-D:-D:-D

Marta jak dziś samopoczucie? Może faktycznie jeszcze pogoda dokłada swoje 2 grosze do ciążowego stanu... mam nadzieję że dziś masz się lepiej...

Fogia a jak z Twoimi skurczami? dają ci odpocząć? Super że jesteś już gotowa na malutkiego... :tak:;-)
 
reklama
hej dziewczyny

tak się ostatnio chwaliłam, że u mnie cisza. A dziś od 1 nie było spania, tylko skurczybyki, co 15 min, co 8, co 5, co 20, co 8, co 16. Normalnie myślałam, że mnie cholerka trzaśnie. Uspokoiło się ok 4 ale i tak spania nie było. Wstałam, zjadłam kanapkę, poczytałam książkę i dopiero ok. 6 zasnęłam. :crazy:

Nadal się dziwnie czuję, nic nie boli ale brzuchol twardy jak kamień.


i jeszcze mam pytanko, czy wiecie gdzie mogę kupić barwniki spożywcze? najlepiej w proszku, ale z braku laku i w płynie dobre?
jeżeli chodzi Ci o tą masę do tortów to proszkowe najlepsze. Z płynnych robiłam ale masakra, tylko się umęczyłam, a kolory i tak wyszły bladzizna.

Widziałyście ogłoszenie:szok::szok::szok::szok:

Uwaga przerwa!
Bardzo przepraszamy, ale w niedzielę rano, między godzinami 8:30 a 10:00 forum i strona babyboom.pl mogą nie być dostępne przez około 30 - 40 minut. Od początku roku notujemy znacznie większy ruch i musimy poprawić wydajność naszych serwerów...
a to już rozumiem dlaczego nie mogłam wejść na BB

ciekawe co tam u karlitki

Madziara
zdrówka dla Was! To suche powietrze w zimie to masakra. A co zup to i ja ostatnio też się na nie przerzuciłam i mogłabym nic innego nie jeść.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witam niedzielnie:-)

Małżonek przy garach siedzi obiadek szykuje a ja korzystam z okazji puki Martyna śpi;-) Wibracje w leżaczku ją ululały he he:laugh2:
Misia fajni że nocka spokojnie Wam minęła:tak::tak:
Iza wszystkiego najlepszego:-):-)
Fogia oj macica widać ze już ćwiczy przed ważnym dniem;-)
Madziarka to dobrze że już Jul gorączki nie ma:tak: oby inhalacje pomogły mu zwalczyć choróbsko:tak::tak:
Antuanet jak tam na szkoleniu:sorry:
Asienka trzymam kciuki za pomyślne zdanie tych kolokwiów:tak::tak:
Madzienka fajniutkie ciapki kupiłaś Julci :tak::tak:
 
Cześć dziewczęta, nie mam niestety czasu, żeby Was nadrobić, a 2dni mnie nie było na BB
Widzę, że karlitka z Norbercikiem już w domku. Karlita super, że już wróciliście. Ogarniaj się tam powoli i wracaj do nas częściej, dużo zdrówka;-)
asienka ja też jestem zasypana kolokwiami, non stop nauka, stad ta nieobecność na forum, jeszcze trochę i się z tym powinnam uporać.
Liczę oczywiście po cichutku na Wasze kciukasy:tak: za wszystkie kolokwia i egzaminy.
Pozdrawiam Was. Miłej niedzieli:-)
 
witam niedzielnie

ale mamy słoneczko dzisiaj, normalnie jak na wiosnę, dzieciaków tyle się pod blokiem zrobiło, że szok:eek:

H ucina sobie drzemkę, ja gotuję sos do spaghetti i chyba się wybierzemy dzisiaj do Olimpu, połazimy trochę i zobaczymy co na Lublin na Orkiestrę przygotował:tak:

zaraz wrzucę przepis na zupę węgierską na kulinarny:tak:


izka Wszystkiego Najlepszego!!!
marta
dzięki za stronkę, a jak dzisiaj samopoczucie?jak chłopaki zdrowi?
asienka będziemy trzymać kciuki...kurczę ja to bym się jeszcze pouczyła:sorry:
sienio no powoli, powoli, właśnie myślę nad tortem tzn. mam już plan:tak:
misia a ja miałam dzisiaj do ciebie pisać gdzie się zagubiłaś weeckendowo... no tak na chemii zawsze rachunki podskakują, a jak Natalka, ładnie przespała nockę?...no co ty nie zazdrościsz asience kolokwiów nie pamiętasz tych porozkładanych książek na stole i nie tylko:-D
antuanet ty w niedziele też masz te szkolenia?
gon1a ta zupa węgierska jest pycha, w zasadzie to może zastępować już drugie danie bo sycąca jest:tak:
madziara oby Julowi już przeszło to chorubsko:tak:
fogia a jak tam skurcze? tak o tą masę mi chodzi:tak:
karlita jak Norb w nocy przestawił się na dzienne buszowanie, daje pospać?
aluśka ła małż gotuje, mój nie da się zagonić
 
maltanka skurcze się wyciszyły nad ranem.

Nawet zaliczyłam spacerek z Filipkiem bo pogoda u nas dziś prawdziwie wiosenna ale ledwo dotarłam do domu. Brzuchol tak mnie ciągnął, że ledwo szłam.

Antoś własnie dostał czkawki i chyba strasznie go to zdenerwowało bo skacze jak wścieknięty. :-D
 
Witam w ten piękny dzień :tak:

Justysia śpi, Natalka rządzi :tak:, ale dam radę poodpisywać

kainkas te studniówki teraz jak jakiś ślub co najmniej :eek:

karlita super, że już w domku :-). Jak sobie dajecie radę??

marz21 ja też tak mam ze sprzątaniem. Mój M mówi, że nie normalna jestem :cool: Zamiast odpoczywać to sprzątam tylko. Ale przy dwójce to jest co :szok:.

Antuanet24
fajnie tak sobie obejrzeć wesele. Myśmy robili tylko przyjęcie dla chrzestnych, rodziców i rodzeństwa. Ale my tylko cywilny ślub mamy :tak:.

asienka82, iwonka07 a gdzie studiujecie i co??

Madzienka fajne te ciapki, może i ja jutro się wybiorę kupić jakieś Natalce, bo ze swoich już wyrasta :tak:

gon1a ja też mam wrażeni, że w kółko te same zupy robię, ale póki M nie narzeka to nie jest źle :cool2:

Madziara78 mi też szkoda tak ładnego dnia. Do tego Justysia też musi siedzieć w domku bo same jesteśmy. M wrócił z pracy po północy, a dzisiaj poszedł na 12 :-(.
Natalka ma cały czas temperaturę 37,6, ale katar jest jakby mniejszy.
Zdrówka dla Julka :tak:

fogia skurczy i nie wyspania współczuje, ale to już końcówka :-D

aluśka fajnie że Ci M przy garach pomaga, ja na swojego nie mam co liczyć :crazy:

maltanka mówisz spaghetti... kiedyś jadłam prawie co dziennie :tak: i chyba jutro zrobię :laugh2:

Ale się nudzę. Nawet rodzice mnie dzisiaj nie odwiedzą :-(. A zawsze w niedzielę przyjeżdżali lub do nich jechaliśmy. Zawsze to jakaś pomoc przy dzieciach. Bo samej to oszaleć można :tak:.

Wieczorkiem przychodzi chrzestna Natalki to chociaż sobie pogadam troszkę :-).
 
hello hello kochane :)

my od wczoraj w domciu niestety we trójkę ... :( Gabi ma problem z brzuszkiem :( nie ma apetytu i ma biegunkę, więc została u moich rodziców :( strasznie mi źle z tego powodu... bo strasznie się za nią stęskniłam :( chciałabym ją już przytulić :(

Norbercik jest rewelacyjny w sumie dopiero od wczoraj zaczyna otwierac oczy i dłuzej funkcjonować rozglądając się po świecie :)

pierwsza nocka bardzo fajnie - tz mąż pozwolił mi się ciut wyspać bo przespałam 3h twardym snem ;) póżniej mały budził się co 2h na pierś ale bez wielkiego płaczu ;)

kot bacznie obserwuje Norberta :) i już mu mruczy na odległość :)

a i jeszcze jedno bałam się strasznie karmienia i powtórki z Gabi ... ale tu od początku mam pokarm mały jakoś mniej łapczywie łapie pierś i nie mamy żadnych problemów TFU TFU :)

jak się ogarnę to zacznę pisać co i jak od początku ;)

a tu mały Norbiś jeszcze ze szpitala ;)

norb.jpg
 
reklama
Do góry