reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

reklama
ja przy Filipku wyłam non stop. A jak mnie w sylwestra złapało no widok fajerwerków to się nie mogłam uspokoić. Przy tej ciąży płaczę mniej, ale to już końcówka i stresuję się coraz bardziej.
 
Fogia trzymaj sie
ja wlasnie przypalilam kotlety i ziemniaki bo mezowi podgrzewalam bo sie zaczytalam na BB, coraz bardziej mnie wciąga....:szok:
Asienka i Aluska fajnie ze juz dzieciaczki zdrowe i oby tak dalej, trzymajcie sie
 
Witam wieczornie, dziś miałam luźniejszy dzień więc trochę pobyczyłam się:-p:tak: - mój brat został u moich teściów i mam mniej napiętą atmosferę w domu:tak::huh::huh::huh::rolleyes:.
dziękujemy. Jak na razie siedzę i wyję, hormony mi się znowu włączyły. Przypaliłam garnek, w całym domu siwo, wiem że to g..niany powód do płaczu ale nie mogę przestać. :-(
Ja też poryczałam i pożarłam się z M - bo słowem się nie odezwie jak potrzebuję jego wsparcia:nerd:.
I w ogóle słabo mi się robi i pot zimny zlewa cały czas ale ciśnienie idzie w górę i dlatego tak.
Motylla, ale fajnie widzę że i ten rok w lubelskie maluszki będzie obfity;-):tak:.
 
Marta mój M. też dziś wnerwiony na cały świat. Wrócił do pracy w naszym "wielkim" mieście i już się zaczęły cyrki z podkładaniem świni i mobingiem. Jak ja nie cierpię tej małomiasteczkowej obłudy. :no:
 
Jestem jestem....ale naklepałyście stronek...:szok::szok::szok:

Motylla gratulacje!!!!;-)

Madziarka P już jest byliśmy razem w plazie, i dopiero do domu dotarliśmy...:-p:-p:-p

co ja jeszcze mialam napisać.....:blink::blink::blink::blink:
 
dotrwałam do wieczora wiec pewnie żyć będę, ale tak mnie wymeczyło że siły nie mam:no::no::no: chyba strułam się jogurtem miał ostatni dzień pzydatności do spożycia i zjadłam go wieczorem:angry::angry: dobrze że Mikołajowi go nie dałam:no::no::no:

Motylla ogromne gratulacje:tak::tak::tak: a co do lekarza to nie pomogę bo ten do którego codziłam to nie nadaje się do polecenia:no::no::no:

fogiatulaski na zmartwienia, ale to już niedługo minie;-);-);-)

marta odpoczywaj kochana:tak::tak: należy ci sie:tak:

asienka super ze wyniki dobre:tak::tak:

no i tyle napisałyście że już nie wiem co miałam jeszcze napisać,

i jeszce nasz mały nurek:
 

Załączniki

  • nurek.jpg
    nurek.jpg
    15,3 KB · Wyświetleń: 25
mandziula zdjęcie super :tak::-)

A ja już dzieci wykąpałam. Justysia śpi już od pół godziny, a Natalia kręci się po łóżku i coś kombinuje. Już bardzo późno jak na nie, a ja chciałam jeszcze posprzątać :szok:. Ciekawe o której pójdę spać :sorry2:.
 
chłopaki wrócili z basenu, kolacja zjedzona, młody słucha bajki, pewnie już śpi bo nie słysze żeby się wiercił

mamy do odebrania 4 godziny na basenie i to w poniedziałki, nie wiem jak tu się wyrobić:baffled::angry:

mandziula
a ja dzisiaj wywaliłam taki jogurt a miałam go zjeśc jeszcze:sorry2:

Maltanka ja też miałam iść ale zrezygnowałam, chleb mam zamrożony to najwyżej sobie wyciągnę... a w piątek i tak będzie wszystko otwarte - ludzie to podchodzą jak by to koniec świata miał być...

:-D:-D:-D mój P zawsze tak mówi

dziewczyny musze mojego szkraba nauczyc spac we wlasnym pokoju i we wlasnym lozku bo jak na razie to spi ze mna lub z M, moze ktoras z Was stosowala rady super niani? kiedys probowalam ze 2 dni ale nic z tego nie wyszło

u nas Hubert od początku spał w łóżeczku, najpierw spaliśmy z nim w pokoju, a teraz już od jakiegoś czasu sam sobie śpi, nie było z tym problemu, ale mam znajomych co mają dziewczynkę i jak pamiętam miała 5 lat i spała z matką a tatuś w drugim pokoju:szok::szok::szok:

a co do gin to ja chodziłam do dr. Rutkowskiego tylko prywatnie jest z Kraśnickich i powiem Ci ze byłam zadowolona

:-D:-D przyjmował mnie na oddział:tak:
ps. może ząbki dlatego Nikoś nie chce jeść, a @ przyjdzie, mi przyszła jak jeszcze karmiłam po 8 miesiącach od porodu i pamietam jak się stresowałam jak cylk mi wyszedł 45 dniowy a zawsze jak w zegarku było:sorry2:

Dostalismy dzisiaj wszystkie wyniki badan. ZDROW JAK RYBKA. nie ma bialaczki!!!!
Tylko zelaza nie wchlania jak trzeba ale to nic takiego:-)

no to super

dziękujemy. Jak na razie siedzę i wyję, hormony mi się znowu włączyły. Przypaliłam garnek, w całym domu siwo, wiem że to g..niany powód do płaczu ale nie mogę przestać. :-(

fogia nie martw się, właśnie mi się przypomniało jak ja w ciąży zbiłam sobie szklankę taką z coca-coli, wyłam wtedy cały dzień, :sorry2:

Jestem jestem....ale naklepałyście stronek...:szok::szok::szok:

co ja jeszcze mialam napisać.....:blink::blink::blink::blink:

:-D:-D:-D znowu cię przyłapałam, znowu nie chce mi się czytać i co ja miałam napisać:-D:-D:-D:-p
 
reklama
Do góry