My po spacerku....i zakupach....
Jula wypróbowała już swoje śniegowce i spodnie saneczkowe...sprawdziły się...kilka fotek w albumie
szkoda tylko że cały czas pada snieg w twarz...niech juz zaświeci słoneczko
Byłam tez zobaczyć moje autko i powiem Wam że jestem w szoku, jak jest zakopane...muszę wzywać tatę z łopatą na pomoc...albo poczekać na P do piątku.....
grzeję zupkę i dalej walczymy z nudą....
Jula wypróbowała już swoje śniegowce i spodnie saneczkowe...sprawdziły się...kilka fotek w albumie
szkoda tylko że cały czas pada snieg w twarz...niech juz zaświeci słoneczko
Byłam tez zobaczyć moje autko i powiem Wam że jestem w szoku, jak jest zakopane...muszę wzywać tatę z łopatą na pomoc...albo poczekać na P do piątku.....
grzeję zupkę i dalej walczymy z nudą....