reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

reklama
ja tylko na chwilę, bo muszę się pochwalić, moja mała Ola tak się kręciła na plecach, że mało jej już brakuje żeby się przekręcić na brzuch :-)
a leżąc na plecach dźwiga głowę do góry i się nam przygląda robiąc przy tym śmieszną minę z wysiłku :eek:
napiszcie mi proszę czy wasze dzieci w jej wieku też były takie sztywne na rękach? jak ją trzymam to nie jest taka luźna jak na leżąco
 
Nela mi dziś znowu coś marudzi... ale to znowu te dolne 4 chyba dają znać... bo posmarowałam żelem to było 10 min spokoju... a teraz znowu maruda jej się łączyła...
oj niech te ząbki szybko wychodzą i tak Neli nie dokuczają:confused::confused:
aluśka Ty jeszcze w 2paku ??? hehehe no popatrz ;-)

zdróweczka dla Amandzi :-)
oj jeszcze tak ale liczę że jutro zrobi mi niespodziankę;-)
aluska zdrowka dla Amandzi, oby Ciebie nic nie zlapalo:-)
dzieki:tak:
Jak Maksio lubi tak na sankach siedzieć to może przydałby mu sie taki sam śpiworek jak ma Misia:cool:
ja planuje dla Amandzi taki znaleźć tylko ciekawe czy dla takich dużych dzieci jak ona to robią:confused::dry:
Witam
ale mamy pogodę:no:już mi obrzydła. Byliśmy dzisiaj u kardiologa, jest prawie ok, ekg dobre, słychać tylko malutki szmerek, za pół roku na kontrolę. Pod szpitalem nie ma gdzie zaparkować tam nikt nie odśnieża, musieliśmy zostawić auto prawie pod Biedronką na Obywatelskiej:no:. Przy okazji zrobiliśmy morfologię, dzisiaj wyniki oby były dobre. Michaś waży już 4500 czyli lekko przytył:happy2:od ostatniego ważenia. Przez te dokarmianie butelką synek teraz pluje na pierś:-(a tak chciałam przynajmniej do 6 miesiąca karmić piersią. Spróbuję podawać mu mleko z łyżeczki albo ze strzykawki.
Justyna trzymam kciuki żeby po zażywaniu żelaza wyniki mu sie poprawiły:tak::tak:
Aluśka zdrówka dla Amandzi
dzięki:tak::tak:
fajne te rekawiczki:-):tak::tak:
 
Witam wieczorowo.
Karlita super że już jesteś w domku i dochodzisz do siebie:-) A jak się czujesz? Jak chcesz to mam naleśniki z jabłkami, niestety racuchów nie mam...:-( Odsłona zimowej Gabi super;-)
aluśka jak tam Amandzia się czuje?
madzienka bardzo pomysłowe te rękawiczki:tak:
Justyna nie martw się, będzie dobrze, pobierze żelazo i wszystko wróci do normy:tak:
maltanka a jak wrażenia ze szkolenia? PRzydają się te rzeczy? Poza tym to życzę zdrówka Hubercikowi:tak:
madziara78 i byliście na dworze z Julem? Bo po południu już zimno zaczęło się robić.
Kuba już śpi więc trochę spokoju- nie wiem skąd to dziecko bierze tyle sił:confused: Dzisiaj byliśmy na spacerku, oczywiście ja sanki prowadziłam a mały biegał po tym śniegu.:elvis: Poza tym byłam u lekarza i narazie mam odstawiony antybiotyk więc chyba zdrowieje:tak: Miłego wieczorka:-)
 
Ostatnia edycja:
wkońcu mam chwilę czasu, bo Mikołaj zasnał, normalnie przechodzi samego siebie jak zostaje cały dzień ze mną:dry::no::no:

madziaraka łączę się w bólu ząbkowania bo u nas chyba nastepne idą bo mały gryzie wszystko co się da i strasznie sie ślini:wściekła/y::wściekła/y: oby zębolki szybko wyszły:tak:

karlitaGabi cudowna śniezynka:tak::tak: a radochana twarzy wymalowana że hej:-D:-D u mnie dziś też naleśniki z serem i jagodami, jak masz ochote to zapraszam:tak::tak:

Justyna dostaniecie żelezo i napewno wyniki wrócą do normy, nie martw się na zapas:no: a próbowałas odciagać pokarm i dawać z butli??? moja koleżanka robiła tak przez kilka tygodni:tak::tak:

antuanet super że zdrówko wraca:tak::tak: oby tak dalej

madzienka ja to nawet nie chce patrzeć na prognozy bo mi sie płakać chce:dry:na podwórku mamy juz takie zaspy że masakra, a tu podobno pod koniec tygodnia ma znowu padać:no::no::wściekła/y::wściekła/y:

maltanka i jak po szkoleniu???

a my to nawet dziś na basen nie pojechaliśmy bo małż maił jakieś szkolenie, i tak siedzimy z małym w domku bo u nas strasznie wieje to nawet mi się nie chciało na spacer iśc , poza tym nie mamy jeszcze sanek, trzeba sie wieć do jakiegos marketu udac i poczynić stosowny zakup:-D:-D:-D

uciekam bo mam jeszcze troche pray a rano wstać trzeba:-:)-(
dobrej nocy życzę
 
hej girls

mój P. właśnie się pakuje, jutro jedzie w trasę ale pewnie wróci ok. połowy grudnia więc tęsknić bardzo nie będę. ;-)

Fifcio już śpi, czuje się dobrze, jutro pomalutku rozszerzamy dietkę.

Fogia biedny Fifi ...
a jak Ty się czujesz ???
a całkiem dobrze, leniu****ę od 2 dni, kręcę się po domu, później kładę się na przysłowiową chwilkę i budzę się zdziwiona po godzinie. :-D:-D Mam ten komfort psychiczny, że większość porządków przedświątecznych zrobiłam, ubranka dla Antosia poprane i schowane w szufladach. Bliżej świąt jeszcze raz się do nich dobiorę, upiorę w dzieciowym proszku, poprasuję i poukładam rozmiarami.

Twoja mała modelka pięknie się prezentuje na tle tego śniegu. :-)

A propos piosenek swiatecznych to ja uwielbiam YouTube - Chris Rea- Driving Home For Christmas
ja też ją uwielbiam, zresztą jak większość christmas songs
 
Hej, widać że mróz daje się we znaki bo miałam 3 stronki po 20 postów do poczytania:tak::-D:-D. Młode dziś w domu bo nie mieliśmy możliwości odtransportować ich do przedszkola.:no::sorry2: Ja już lepiej kaszel tylko mam rano ale katar nadal trzyma:tak:. M jutro do pracy bo cienko w tym tygodniu:-:)no:.
Aluśka, czyżby Martynka planowała się pojawić zgodnie z terminem:eek::dry:?
Fogia, mi położna załatwiła skierowanie na glukozę i w szpitalu będę robić na NFZ;-):tak:.
Maltanka, ale przeprawa przez LBN:szok::szok:.
Wiecie co z Biedronką, dawno się odzywała i Marz też.:confused::eek:
 
Hej BaBeczki;-);-):tak::tak:
witam wieczorową porą...wpadłam na chwilkę bo padam, ale co nałóg to nałóg;-)dzień zabiegany, bo z pracy do domu biegiem, do autka i w ślimaczym tempie do lekarza (jeszcze jakaś p..... baba sobie zrobiła na ulicy postój, wyłączyła awaryjne i pasażerów zabiera...i z pretensją, że na nią trąbię:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:a zielone uciekło...coż za.....:no::no::no::wściekła/y::wściekła/y:), ale zdążyliśmy:tak::tak::tak:pani dr rewelacja, na obojgu nas zrobiła dobre wrażenie :-):-):-)karlita wielkie dzięki za namiary:tak::tak::tak::tak:
oczka Natalki zdrowe, o żadnym sądowaniu nie ma mowy:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)przy infekcjach może się pojawiać ropa, ale wtedy masaż i ewentualnie antybiotyk ale przez krótki okres czasu:tak:tak więc jest rewelacyjnie:-D:-D:-D:-D:-D
no ale jazda samochodem to koszmar:no:nie chcę nawet myśleć, co było wczoraj:no::no::no::no:
a jeszcze babcię odwieźliśmy na Kalinę, więc wróciliśmy przed 18:dry:na szczęście Natalka się spisała i spała całą drogę:-D:-D

Witam i ja :-):-):-)
A jednak udało się przekonać męża żeby i dzisiaj to on zawiózł Maję do przedszkola :-p:-p no więc z cieplutką kawusią zasiadam do kompa :tak::tak::tak:
Dzisiaj oczywiście też powrót będzie na saneczkach :tak::tak:
Maltanka dalej trzymam kciuki za Ciebie a wczorajszej porannej przeprawy nie zazdroszczę :no::no:
Misia kciuki za Natalkę też zaciśnięte, no i szkoda ze juz dzisiaj wagarów nie masz ;-);-)
Fogia ojej biedny Filipek, oby ta jelitówka dzisiaj już mu nie dokuczała
Mandziula to niezły z Ciebie kierowca jak w taką śnieżycę odważyłaś się na jazdę samochodem :szok::szok::szok:

jak dobrze masz z mężem;-)

Witam się i ja.
Moje dzieci jeszcze śpią więc ja cichutko siedzę przed kompem - żeby ich nie pobudzić :-):tak:;-)

Misia kciuki za Natalkę zaciskamy!!!!! A co się dzieje z oczkami? bo ja też już pomieszałam... to jej ropiały?

Madzieńka co to za składanka...? ja też wczoraj zimowego stinga sobie włączyłam... :-):blink: kurcze, stęskniłam się już za Wami... może wpadneicie na kawusię co? :sorry2:

Fogia utulaj Fifiego od nas... oby mu szybko to wstrętne choróbsko przeszło...

A wiecie że ponoć najwięcej rotawirusów jest.... na skórkach od cytrusów!!!:szok::eek: Myjecie mandarynki i pomarańcze przed obraniem?
Ja kiedyś nie myłam ale jak mi lekarz powiedział to na wszelki wypadek teraz zawsze myję... :-)

Maltanka niezłą miałaś wyprawę... czekamy teraz na wieści o telefonie! :tak:

Sunday super trafiłaś tą czapuchę! :-)

Karlitka jak tam w domku? Pewnie spałaś przyczepiona do Gabi co?
Julian mnie nie odpuszczał pierwszej nocy jak wróciłam ze szpitala... :-)

Marta jak dziś twoje samopoczucie? dbaj o was i wygrzej to choróbsko!!!

Mandziula i tak jesteś niezła że dojechałaś w takich warunkach!!! :tak: Miłego odpoczynku dzisiejszego dnia!

Anaconda ale wiesz ile kg straciłaś przez tą wyprawę?:-D Ja się zastanawiam czy dzis jak by nie wiało to mogę brać Nelę czy lepiej jeszcze z nią posiedzieć w domu...

Kurcze tak mi szkoda tego pięknego białego puchu... wiem że dzieciaki by miały mega radochę ale trochę się boję - chciałabym ją raz a dobrze wyleczyć!!! więc pewnie rozsądek weźmie gorę i zostanę w domu... :sorry2::sorry::-(

Anaconda ja też idę robić cieplusią kawusię w wielkim kubasie... i dołączam do porannych pogaduszek :tak:

my myjemy...tak samo banany:tak:oj, mnie też kuszą saneczki, ale chyba lepiej poczekać:tak:


hej dziewczynki:happy2:

u nas lepiej, Fifiuch ma humorek, apetyt mu dopisuje, rano domagał się serka i musiałam się sporo natłumaczyć, że jeszcze za wcześnie. Tak więc jelitówka chyba już za nami ale dziś jeszcze potrzymam go na dietce.

jeszcze raz (tym razem wszystkim razem) dziękuję za życzenia zdrówka.

Byłam dziś w laboratorium, chciałam zrobić to obciążenie glukozą 75 bo gin. i tak mnie pewnie wyśle więc wolałam to załatwić póki M. jest w domu. Tylko, że niestety się nie udało. :-( Panie powiedziały, że muszę mieć skierowanie. Tak więc czekamy do czwartkowej wizyty u ginia. Żałuję strasznie bo jeszcze dziś zawiózł mnie mój M., a później to będę musiała taxi brać bo nie wyobrażam sobie samodzielnej jazdy przy takiej pogodzie.:no:

W tamtym roku przy tak zasypanym mieście zrywałam Filipka rano z łóżka, pakowałam do auta, odśnieżałam i odkopywałam je, wiozłam go na drugi koniec miasta do przedszkola, wracałam przez całe miasto i jechałam do swoich 2 szkół przez wiejskie drogi, których czasami nie było widać spod śniegu. :confused: I normalnie jak sobie to dzisiaj przypomniałam to poczułam się dumna z samej siebie. :-D A w tym roku szaleć i ryzykować nie będę, jakoś nie wyobrażam sobie baby w 8 miesiącu ciąży w takiej sytuacji. :dry::dry:;-)


Fifciuch miał już podejście do coca coli, ale jej nie cierpi wiec wątpię aby udało mi się go zmusić do wypicia. :sorry: Trzymamy kciuki za zdrowe oczka!


no coś ty!!!!!! :szok::szok::szok: nie miałam pojęcia. A u Filipka w przedszkolu to ostatnio bardzo często dawali cytrusy w ramach podwieczorku i mojemu synowi nawet zdarzyła się raz ugryźć skórkę. :wściekła/y: (mandarynkę chciał zjeść jak jabłko). Ja tam myję je zawsze, w sumie te przedszkolne też powinny być myte, ale wiadomo czy tak jest ?????????????

super, że Fifi już lepiej:-):-):-)szkoda tylko, że glukozy Ci się nie udało załatwić:-(oby jak będziesz szła chociaż pogoda była lepsza;-)
madzienka ale wam fajnie idziecie lepić bałwana:tak:

a H poszedł spać:szok: zaczął mi płakać nie wiadomo czego, nawet nie dał zjeść, wzięłam go na ręce i patrzę, a ten śpi, :sorry2: mam nadzieję, że nic się nie rozwinie:-(

madzienka odkopuj, odkopuj samochód:-D

ja niedługo zbieram się na autobus:dry: mam nadzieję, że miasto dzisiaj odkopane, swoją drogą jak to jest, że co roku zima zaskakuje miasto, :wściekła/y: i mpk, przecież wczoraj większośc autobusów blokowała centrum bo na letnich jeździli:wściekła/y:

zdrówka dla Huberta:tak::tak:

hej dziewczynki :)

jesteśmy z Gabi po zimowym spacerku :-)
Gabi się świetnie bawiła z resztą ja też niestety zaraz po wyjściu padły mi baterie w moim aparacie ... i część robiłam telefonem heheheh
teraz grzeję zupkę muszę uważać żeby nie przypalić ;-)

ogólnie Gabi bardzo stęskniona za mamą ;-) wczoraj nie mogła ze mną usnąć cały czas głaskała mnie po buzi, opowiadała coś... śpiewała w końcu wskoczyłam w piżamę i wiecie co chyba ja pierwsza padłam ;-) mała obudziłą mnie nad ranem jak wdrapywała się na nasze łóżko ;-)

maltanko zdróweczka dla Hubcia!! nie chorować nie wolno!!

Fogia biedny Fifi ...
a jak Ty się czujesz ???

Madzieńka jakaś solidna firma spedycyjna ;-)
oby foremki doszły do niedzieli hehehe mają jeszcze sporo czasu :-)

ok lecę serwować małej obiadek ...

właśnie zdałam sobie sprawę że zapomniałam kupić śmietany do sosu do gołąbków .... grrrrrrrrrr

a tu mój mały snieguś :-)



Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

ooooooo...............jaki cudowny ten śnieguś:tak::tak::tak::-):-):-)a jak urósł:szok::szok::szok::szok:

Witam
ale mamy pogodę:no:już mi obrzydła. Byliśmy dzisiaj u kardiologa, jest prawie ok, ekg dobre, słychać tylko malutki szmerek, za pół roku na kontrolę. Pod szpitalem nie ma gdzie zaparkować tam nikt nie odśnieża, musieliśmy zostawić auto prawie pod Biedronką na Obywatelskiej:no:. Przy okazji zrobiliśmy morfologię, dzisiaj wyniki oby były dobre. Michaś waży już 4500 czyli lekko przytył:happy2:od ostatniego ważenia. Przez te dokarmianie butelką synek teraz pluje na pierś:-(a tak chciałam przynajmniej do 6 miesiąca karmić piersią. Spróbuję podawać mu mleko z łyżeczki albo ze strzykawki.
Karlitka piękne fotusie
Życzę zdrówka i udanego popołudnia:-)

Dzwoniłam właśnie po wyniki. Jest anemiczny ma gorsze wyniki niż miał miesiąc temu:no::-(. 8 grudnia na wizycie pani doktor przepisze żelazo,

dobrze, że synek przytył....a żelazem się nie martw...moja pediatra mówi, że bardzo dużo dzieci ma anemię i dlatego się robi nawet profilaktycznie morfologię:tak::tak:

aluśka Martynka to czeka na ocieplenie?;-);-):-p:-pmelduj od razu jak coś się zacznie dziać:tak::tak::tak:
 
Nie byłam z Julem, za bardzo jeszcze szczekam... ale M. się zlitował i zabrał synia! :-) Julian zachwycony, do domu nie chciał wracać i nie straszny był mu mróz..

Ja już zupkę na jutro nastawiłam i zaraz idę porobić testów bo jutro ostatnia jazda i jak dobrze pójdzie to jadę się na egzamin zapisać... oby długo nie trzeba było czekać...
 
reklama
ale dzisiaj przemarzłam nie dość, że autobus się spóźnił, to jeszcze na szkoleniu w sali tak było zimno:wściekła/y: ale z powrotem P po mnie przyjechał także cieplutko wróciłam do domu:-p

a na ulicach dalej pełno letnich kierowców, no bo jak można nie móc ruszyć pod lekką górkę, kręcić kołami i blokować ruch, no mandaty za takie coś jak nic:wściekła/y:

Byłam tez zobaczyć moje autko i powiem Wam że jestem w szoku:shocked2:, jak jest zakopane:dry:...muszę wzywać tatę z łopatą na pomoc...albo poczekać na P do piątku.....

leniu ty, bierz łopatkę Juli do piachu i odkopuj auto:-p:-p:-p

a tu mój mały snieguś :-)



Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

super, śniegowa Gabi:tak: hmmm ja też mam kapustę na zbyciu i się zastanawiam co z niej zrobić, może gołąbki:confused:


też jestem z nich zadowolona, do mnie rano zawsze przynosili paczki i nie musiałam siedzieć i czekać:tak:


mi zatoki w miarę puściły ale coś mnie chwilami łapie ból w łopatkach i płucach ??? jakby mnie ktoś w środku tak złapał i ścisnął .... dziwne .... :dry::dry:

też tak miałam, mnie łapało tak że nie mogłam głębszego oddechu złapać:confused: podobno normalne, samo przeszło:tak:

Dzwoniłam właśnie po wyniki. Jest anemiczny ma gorsze wyniki niż miał miesiąc temu:no::-(. 8 grudnia na wizycie pani doktor przepisze żelazo,

biedny, ale jak dostanie żelazo będzie na pewno lepiej:tak:

maltanka a jak wrażenia ze szkolenia? PRzydają się te rzeczy? Poza tym to życzę zdrówka Hubercikowi:tak:

maltanka i jak po szkoleniu???

szkolenie nawet ok, ciekawe rzeczy:tak:aczkolwiek mam wrażenie, że próbują nas przekonać, że każdy pomysł na firmę itp jest super i w ogóle:dry::sorry2:

a my to nawet dziś na basen nie pojechaliśmy bo małż maił jakieś szkolenie, i tak siedzimy z małym w domku bo u nas strasznie wieje to nawet mi się nie chciało na spacer iśc , poza tym nie mamy jeszcze sanek, trzeba sie wieć do jakiegos marketu udac i poczynić stosowny zakup:-D:-D:-D

my też jutro chyba basen odpuścimy sobie:sorry2::-(

Ja już lepiej kaszel tylko mam rano ale katar nadal trzyma:tak:. M jutro do pracy bo cienko w tym tygodniu:-:)no:.

Wiecie co z Biedronką, dawno się odzywała i Marz też.:confused::eek:

marta oby katar poszedł sobie

witam wieczorową porą...wpadłam na chwilkę bo padam, ale co nałóg to nałóg;-)dzień zabiegany, bo z pracy do domu biegiem, do autka i w ślimaczym tempie do lekarza (jeszcze jakaś p..... baba sobie zrobiła na ulicy postój, wyłączyła awaryjne i pasażerów zabiera...i z pretensją, że na nią trąbię:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:a zielone uciekło...coż za.....:no::no::no::wściekła/y::wściekła/y:), ale zdążyliśmy:tak::tak::tak:pani dr rewelacja, na obojgu nas zrobiła dobre wrażenie :-):-):-)karlita wielkie dzięki za namiary:tak::tak::tak::tak:
oczka Natalki zdrowe, o żadnym sądowaniu nie ma mowy:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)przy infekcjach może się pojawiać ropa, ale wtedy masaż i ewentualnie antybiotyk ale przez krótki okres czasu:tak:tak więc jest rewelacyjnie:-D:-D:-D:-D:-D
no ale jazda samochodem to koszmar:no:nie chcę nawet myśleć, co było wczoraj:no::no::no::no:

1. rozumiem i nie wiem w jaki sposób niektórzy dostają prawo jazdy
2. super, że z oczkami Natalki w porządku
 
Do góry