reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Witajcie!

Aluśka nie ma za bardzo wyjścia jak trzeba do szpitala to trzeba, Amandzia będzie musiała sobie poradzić bo sostrzyczka i mamusia tego potrzebuja. Szpital to nie hotel ale w ciaży czasem trzeba tam poleżeć ja swoje też wyleżałam:baffled:

Mandziula my też sie przymiezamy do kupna fotelika w obecnym cyrki gabi odstawia szczególnie ak sie ciemno zrobi. Myślę o Recaro ale zobaczę jeszcze.

Madzienka widzę że rosnie fanka!
Marzenko zdrówka dla Mateuszka! Duzo zdrówoka i usmiechu na kolekny roczek9 to spóźnione urodzeniowe zyczenia)

Ja dziś w skrócie bo czas mnie goni. Jestem niestety przeziębiona wczoraj zaczęło mnie gardło pobolewać a dzis juz katar dołączył, nie czuję się dobrze ale najgorzej boję się ze Gabi coś przejmie ode mnie....
 
reklama
Witam po południowo. Wcześniej chciałam napisać ale syn mi nie dał, musiałam się nim zająć, bo najpierw zabawką stukał w szybę szafki pod telewizorem a potem łapał kable od laptopa. Krystek ma katarek i w nocy tylko kasłał ale pewnie z tego że mu katarek spływał do gardełka. Co mu chce ten katarek odciągnąść to mi ucieka. A na razie to się obudził z drzemki i trzeba się nim zająć.
 
hej:))

jak się cieśzę ze już weeekend:)) dwa dni wolne, do pracy nie trzeba iść:)) wyspać się można

dzisiaj miałam sie przespacerowac do pracy, ale zimno było, wiało jak nie wiem co i stwierdziłam ze 3 km to jednak za duzo jak na taką pogodę, chociaż słoneczko ladne bylo:szok:

mam nadzieję, że jutro nie będzie tak wiało:))widzę, że sklad się troszkę spotkaniowy zmienił...

zdrówka dla Mateuszka:) oby szybko przeszło no i żeby Karlita z ta dokumentacją się szybko uporała:)) bo to pewnie nic ciekawego:)

pozniej zajrze
, jak maluch pozwoli:sorry2:

miłego wieczoru
 
witajcie!
marz, karlita szkoda, ze was nie bedzie:-:)-( no ale napewno uda sie spotkac innym razem:-):-)
wiecie co wydaje mi sie, ze sie cieplej zrobilo na dworze, albo wiatr przestal wiac:blink:
dziewczyny co do jutra to badzmy tak z 10 min przed 12 :tak:
Ciesze sie na to spotkanie, tak dlugo Was nie widzialam:tak:
 
ja bym się chętnie z Wami wybrała i z młodym ale nie wiem czy staż na forum mi na to pozwala :)

no co ty jak masz ochotę się z nami spotkać to zapraszamy, 1 miejsce mamy wolne:-):tak:

nie dziękuję :sorry2::sorry2:;-);-):-D:-D:-D bo mi się bardzo rzadko zdarza tak rano wstawać. Jestem typową sową, mogę siedzieć do późna ale rano muszę pospać. Tą dzisiejszą pobudkę już odespałam.:-D

to tak jak ja w nocy mogę siedzieć, a rano nie:no::-D:-D:-D

my mieliśmy gości jedcen brat był H miał małego braciszka do zabawy i drugi brat był, bratowa wizytę miała i będzie chłopak:sorry2: a myśleliśmy że dziewucha będzie:-D
zmykam młodego kłaść spać
 
reklama
Witajcie z ranka,

Idzie nam trzecia 4 na dole.... wrrrr... dlatego od 5 rano Nela się wierciła, gadała, tarła policzki i uszy i pół godz temu wstałyśmy...

Po 15 min Julian usłyszał że my już w pokoju i takim sposobem siedzimy z dzieciakami przy zabawkach... nie wiem jak oni mi wytrzymają tą godz w jaskini... pewnie będą marudy że szok :-(
No nic, co ma być to będzie...

A jak narazie idę na zamknięty pooglądać zdjęcia...
 
Do góry