reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

hej dziewczynki
u nas dziś nadal piękne słoneczko ale zimnica jak cholerka, okropny północny wiatr przeszywa na wskroś. Na efekty nie trzeba długo czekać już oboje z Fifim posmarkujemy ale młody jeszcze poszedł do przedszkola.

Odebrałam wczoraj wyniki badań no i w sumie krew może być, mocz też może być oprócz szczawianów wapnia. Norma jest od 0 do 3, a ja mam 40!!!! :szok::szok::szok: W czwartek mam wizytę u ginia to się dowiem co to za cholerstwo. No i ciśnienie ostatnimy czasy jakieś niskie, 100parę na 60 pare, gdzie u mnie normą było 120/130 na 80 kilka.

Przyjeżdża dziś cyrk do Chełma, miałam iść z Filipkiem ale sama już nie wiem co zrobić. Tak mi się nie chce...... Liczyłam, że może M., albo mój tato będą u nas to zrzucę na nich tą przykrą dla mnie przyjemność ale niestety jestem sama. Z jednej strony bym poszła bo Fifi jeszcze nigdy w cyrku nie był, a bardzo chce, a z drugiej strony ja za cyrkami nie przepadam, a jeszcze przy tej zimnicy to nosa z domu nie chce się wystawiać. Nie wiem co zrobić.:sorry::sorry:

Misia super, że wdrożenie do pracy przebiega bezproblemowo, a z malutką zgracie w końcu swoje rozkłady dnia. :-)

fogia nie zazdroszczę sąsiada:no::no::no: własnie w takich sytuacjach cieszę się ze nie mamy sąsiadów za ścianą;-);-);-)
ja w tej klatce to mam same PRZYPADKI. Sąsiadka mieszkająca pod nami tak się awanturuje z synem, że mogłabym za świadka w sądzie robić, słychać każde słowo. Sąsiadka z naprzeciwka uprawia zbieractwo śmietnikowe, znosi to wszystko do domu, jak wychodzi na klatkę to śmierdzi ....... masakrycznie. A Ci którzy mieszkają nad nami ciągle coś wiercą, przybijają, piłują i to najchętniej późnym wieczorem. :no:
 
reklama
Dziewczyny mam do Was pytanie.
Pamiętacie spotkanie z babeczkami od chust na które nie udało mi się dotrzeć? Jakoś chciałabym nawiązać z nimi kontakt, kupić chustę, poprosić o nauczenie wiązania czy one mówiły wtedy coś o indywidualnych spotkaniach? Zależy mi na tym już teraz, póki jeszcze jestem w miarę na chodzie. Zakładam też, że większość z Was nie potrzebuje już takiego spotkania skoro macie je już za sobą. Ale może się mylę? Może wolałybyście pogadać z tymi paniami raz jeszcze???? Dajcie znać co o tym myślicie.
 
Witajcie z ranka...
zapraszam na kawusię... właśnie nastawiłam wodę :-)

Misia spóźnione ale szczere wszystkiego naj naj!!!! Spełnienia marzeń!!!
Super że babcie tak sobie dają radę!!! :-)

Mamuśki która ma ochotę na kawkę, herbatkę, soczek w czwartek ok.18 w naszym towarzystwie????


Ja ja ja... ja zawsze chętna- a jak na kawusię i ploty to już mega chętna! :)

szkoda....:-(

ale pusto chyba sama ze sobą będę sobie pisała:-D:-D:-D:-D

Zobaczcie jakie dwie fotki mi dzisiaj grudnióweczka wyszperała i porównała...ach te moje kochane grudnióweczki...
ja w 35 tygodniu i moja Julcia niedawno:tak::tak::tak:

Zobacz załącznik 289200

Rewelacja!!! Jak dwie krople wody!!! :-) Musisz zrobić sobie kolaż taki i wywołać zdjęcie do albumu :-)

Witajcie
Tyle mnie nie było i nikt nawet nie zauwazył:-:)-:)-(.

MISIA WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI 30 URODZIN. BUZIACZKI

ostatnio robilam generalne porzadki przed dniem 0. Filip zostaje na razie z tata:-)

Jutro 1 dzien z niania :no: strasznie sie boje.
W czwartek raczej nie dołacze, bo mam zajecia wieczorkiem.

Madzienka, Madziara: dzieki za polecenie basenu. zapisalismy sie i w niedziele byly pierwsze zajecia. nie ma porownania z Motyczem.:no: Rewelka. Woda tak ciepla jak w wannie, a Filipek cale zajecia sie usmiechal:-).


Cos mi net nie chodzi. Moze to przez pogode? bo jest bezprzewodowy?

Misia jak pierwszy dzien w pracy?

Musimy kupic krzeselko do karmienia. Jakie polecacie? Chicco polly? Co o nim sadzicie?

Ile czasu trwa przebicie sie pierwszego zabka?

Madzienka: Super fotka. Aniołek podobny do mamusi :-)

ha, mam przynajmiej motywację do zmywania podlóg:-D:-D:-D

asienka Filipek napewno sobie z nianią poradzi:tak::tak::tak:

ja też pisałam do tej jednejj szkoły i było miejsce w czwartek o 16:baffled::baffled::baffled: trochę nie bardzo bo o tej porze to Kolcia śpi wiec narazie podziękowałam, napisałam do nich czy można zacząć w listopadzie i tak po 17 godzinie ale mi nie odpisali, jeszcze do nich zadzwonię:tak::tak::tak: bo jak patrzę na zdjęcia madzienki to mam straszną ochotę zmienić basen:tak::tak::tak:

fogia nie zazdroszczę sąsiada:no::no::no: własnie w takich sytuacjach cieszę się ze nie mamy sąsiadów za ścianą;-);-);-)

co do basenu - ja też uważam że nie ma żadnego porównania!!!! Motycz to kicha przy tym co tutaj proponują... Mój Julo w motyczu się tak przestraszył wody na jednych zajęciach że potem na basen wcale nie chciał chodzić, teraz chodzi na rolniczą i jest mega zadowolony! i każdego dnia pyta czy już jest poniedziałek bo on chce iść na basen...
nie pisałam wcześniej mojego zdania żeby na siłę żadnej z Was nie zrażać... ale jak porównacie sobie to same zobaczycie różnicę... w podejściu, w zabawach... ogólnie! :-)


Witam i ja :)

moje dzieci w placówkach opiekuńczo-wychowawczych :) więc teraz trochę relaksu czyli BB

dołączam do życzeń urodzinkowych :)

wczoraj nie miałam dobrego dnia oblałam 3 podejście do prawka , i nie jestem już taka pewna czy je kiedykolwiek zdam :(
teraz muszę wykupić kolejne 5 h jazd i strasznie szkoda mi tej kaski bo miałam plany jesiennych zakupów ubraniowych ech

Oj... mnie też to czeka... znaczy egzamin... :-)
własnie zpaisałam się - uwaga... w czwartek mam pierwszą jazdę! lepiej rano nie wychodźcie na ulice :-)
Basia a Tobie życzę oby tym razem się udało... powiedz tylko kiedy a wszystkie będziemy zaciskać kciuki!!!!

dobra idę zalać kawusię bo właśnie woda mi się zagotowała...
 
Biedronka: moja tesciowa tez mieszka na wsi ... i nie rozumie dlaczego koncze studia, zamiast rzucic to wszystko i przeprowadzic sie do niej do domu. Cała gora bylaby nasza.:baffled: Mialas szczescie, ale wyjatek potwierdza regule. kto to jest Serwinka?

teściowa :szok::szok::szok: moi teściowie też wyremontowali domek i pewnie po ciuchu liczą że się kiedyś przeprowadzimy ale nie nalegają i tematu nie poruszają. A finansowo bardzo nam pomagają :tak: chyba zaczne ich bardziej doceniać :-D
Serwinka to taka hmm niektórzy ją nazywają znachorka ale dla mnie to kobieta która pomaga ludziom w sprawach zdrowotnych,głównie ortopedia i chirurgia. Stosuje naturalne metody np. sadło, okłady z kapusty czy parowanego chleba, kąpiele w różnych ziołach itp. Kontynuuje tradycje rodzinne bo chyba zaczęło się od jej dziadka. A ona przyjmuje z córką, która chyba jest pielęgniarką. U nas w rodzinie jak ktoś ma problemy ze złamaniem lub bólem kręgosłupa to do niej jeździ. Przyjmuje w miejscowości Tarło, za Lubartowem. Często nie zgadza się z lekarzami :tak:A ludzie żeby się do niej dostać przyjeżdżają w nocy i śpią w samochodach

wczoraj nie miałam dobrego dnia oblałam 3 podejście do prawka , i nie jestem już taka pewna czy je kiedykolwiek zdam :(
teraz muszę wykupić kolejne 5 h jazd i strasznie szkoda mi tej kaski bo miałam plany jesiennych zakupów ubraniowych ech

nie poddawaj się !!!!!
ja zdałam prawko ponad 10 lat temu i wstyd się przyznać ale nie jeżdżę samochodem, tylko sporadycznie :zawstydzona/y::sorry2:

ja w tej klatce to mam same PRZYPADKI. Sąsiadka mieszkająca pod nami tak się awanturuje z synem, że mogłabym za świadka w sądzie robić, słychać każde słowo. Sąsiadka z naprzeciwka uprawia zbieractwo śmietnikowe, znosi to wszystko do domu, jak wychodzi na klatkę to śmierdzi ....... masakrycznie. A Ci którzy mieszkają nad nami ciągle coś wiercą, przybijają, piłują i to najchętniej późnym wieczorem. :no:

rzeczywiście same przypadki :shocked2:

dziękuje Wam za życzonka zdrówka dla Ali

Witam w słoneczny dzień aczkolwiek wietrzny że chyba dziś się na dwór nie wybiore bo wczoraj zmarzłam jak ch..... jeszcze mam wrażenie że u nas na Felinie to bardziej wieje niż w centrum
tak zachwalacie ten basen że zaczęłam się zastanawiać czy Ali nie zapisać ...tylko że nasz tatuś późno wraca do domku a bez samochodu to tak sobie z dzieckiem po basenie

maltanka może spróbuj tego YouTube - Mini Mini - kołysanka na moją Ale działa - 2,3 razy posłucha i zasypia

ja dziś na obiadek mam leczo :tak:
 
Ostatnia edycja:
Hej my już po spacerku z Kasią i Hubercikiem, ale wieje jak cholera wiec szybko zawróciłyśmy do domku

Przy okazji jakieś zakupki zrobiłysmy....

jestem zła na siebie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: bo przycięłam Juleczce paluszka budą od wózka, wprawdzie teraz mówi że jej nie boli ale nie wiem czy paznokieć jej nie zsinieje:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::-:)-:)-:)-(

Dziewczyny mam do Was pytanie.
Pamiętacie spotkanie z babeczkami od chust na które nie udało mi się dotrzeć? Jakoś chciałabym nawiązać z nimi kontakt, kupić chustę, poprosić o nauczenie wiązania czy one mówiły wtedy coś o indywidualnych spotkaniach? Zależy mi na tym już teraz, póki jeszcze jestem w miarę na chodzie. Zakładam też, że większość z Was nie potrzebuje już takiego spotkania skoro macie je już za sobą. Ale może się mylę? Może wolałybyście pogadać z tymi paniami raz jeszcze???? Dajcie znać co o tym myślicie.

Fogia specjalnie dla Ciebie coś dla chuścioszków - indywidualne konsultacje

Czytam dalej.....

No i co z tym czwartkiem???
Ja, Madziarka, Marzenka może i Maltanka jesteśmy chętne to jak Martyna spotykamy się czy nie???A może jeszcze ktos do nas dołączy????
 
Zaczęłam was czytać w locie z gotowaniem zuki dla gabi i w miedzy czasie ona poszła do kuchni i na siebie zwaliła stołek:szok::-:)shocked2:
Nie mam czasu żeby tu popisać bo gdy śpi nadrabiam obowiązki domowe.

Może wieczorem więcej napiszę wybaczcie:tak:
 
my po spacerku, Hubert wracając do domu darł się Juła i oglądał za siebie z wózka:-) szkoda że tak wieje, tak to dłużej można by było posiedzieć na placu:tak:

basia
nie poddawaj się, zdawaj
fogia :szok::szok::szok: rzeczywiście same elementy

maltanka a jakie masz pazurki ?? może są za długie ?? żel?? akryl ?? tips ??
ja tam się głupio czuję ze swoimi naturalnymi heheh i to malowanie .... a tak zakładasz na 3-4 tyg i masz spokój

karlitko akryl, i fakt chyba trochę za długie zrobiłam, wrzucę fotki może wieczorkiem, bo P coś mi poprzestawiał w aparacie i nie robi zdjęć:confused:... jaswich nie malowałam, ba w ogóle za bardzo nie przywiązywałam uwago do tego:-p

Serwinka to taka hmm niektórzy ją nazywają znachorka ale dla mnie to kobieta która pomaga ludziom w sprawach zdrowotnych,

maltanka
może spróbuj tego YouTube - Mini Mini - kołysanka na moją Ale działa -

1. przypomniała mi się wytuacja w mojego P w rodzinie ze znachorami, on ma taką nawiedzoną ciotkę i wuja zaprowadziła do znachora nie wiem czy to ta serwinka była czy ktoś inny, ale koniec był taki że chłopina mało co na tamtym świecie nie wylądował:szok: ...aczkolwiek nie twierdzę, że nie pomaga

2. dzięki;-)

jestem zła na siebie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: bo przycięłam Juleczce paluszka budą od wózka, wprawdzie teraz mówi że jej nie boli ale nie wiem czy paznokieć jej nie zsinieje:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::-:)-:)-:)-(

Madzia Jula pewnie już tego nie pamięta;-)

Zaczęłam was czytać w locie z gotowaniem zuki dla gabi i w miedzy czasie ona poszła do kuchni i na siebie zwaliła stołek:szok::-:)shocked2:

talia H też parę razy zwalał stołki na siebie:confused:

co do czwartku kto idzie???? na 100 % bo jak zostanie nas 3 to nie będziemy się wlekły do centrum tylko wyskoczymy na kawę gdzieś blisko:sorry2:
 
reklama
Jeszcze raz się witam!!
Gabi usnęła ale przed tym spaniem zrobiła straszny wstęp, dobrze ze już śpi a ja zakończyłam juz niemalże jej zupkę wiec jak się zbudzi zje pierwszy raz z burakiem:confused:
Dziewczyny zazdrszę Wam że mozecie się spotkać na mieście na kawkę i bez dzieciaków, ja gdybym nie musiała tak daleko gonić na pewni bym dołączyła:cool:

Basia próbuj zdanie prawka to prawie dla każdego kilkakrotne podejscia ale warto:cool2:
Mandziula Kola miał ubaw z mopa a Ty z niego, powodzenia z basenem zebyscie przenieśli się tam gdzie lepiej;-)
Misia jesteście obie twarde babki Ty i Natalka, miłej pracy....
Maltanka pokazuj te paznokietki
Fogia tacy sąsiedzi to chyba jeszcze bardziej motywują do przeprowadzki??
życze miłych wrażeń w cyru o ie zdecydujesz się pójść.

Martyna skoro dużo ciuszków masz to jak Borys juz będzie na świecie sama zobaczysz czego Ci brauje i dokupisz. Mnie na początku bardzo przydała się paczuszka bodziaków NEWBORN z tesco, nie wychodzi to drogo i warto

Madzienka takie wyrzuty sumienia jak ja siedziałam na BB a dziecko mi na siebie zwaliło stołek, oby nie było znaku na paluszku
 
Do góry