anaconda27
styczniówka2006
Zimno, zimno, mogło by tylko jeszcze więcej śniegu dowalić
A ja tak z innej beczki: gdzie w Lublinie jest jakieś centrum chińskie?
A ja tak z innej beczki: gdzie w Lublinie jest jakieś centrum chińskie?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
P.S. Obiło mi się o uszy, że Ci się w życiu pozmieniało nieco. :-) Gratulować?
nie rozpaczam
Ania jestem bardzo zainteresowana spotkankiemAluśka - WRACAAAAAAJJJJ!!!! Ja się piszę na spotkanie live w czerwcu/lipcu))
Anaconda jak już pisałam Ci z Tobą również chętnie sie spotkamJa też się piszę na spotkanko bo jakoś samotna w tym Lublinie się czuję:----(
Ana no niestety żyjemy w czasach gdzie pieniądze są na pierwszym miejsc:--(Anaconda - wiesz jaka ja tu się czuję samotna. Nikogo ze wschodu, a nasza gościnność i serdeczność różni się jednak od tej z innych regionów kraju.
I tak mi przyszło do głowy zacytować Exupery: "Nawet wśród ludzi można czuć się zupełnie samotnym..."
Zaczęłam uczyć i rozbiłam się głową dość boleśnie o rzeczywistość. Mam gromadę wyszczekanych egoistów, których jedyną rozrywką jest granie na kompie i przechwalanie się samochodami rodziców... Nie fajnie jest usłyszeć od 9-latka, że ja ze swoją "Toyotą Avensis rocznik 2001 mogę się schować, bo jego mama ma Mazdę6 2008" - super, nie? Szkoda, że rodzice uczą dzieci oceniać ludzi po "mieć", a nie "być" (swoją drogą jestem przywiązana do swojej malutkiej).
Poza tym: rodzice dzieciom nie czytają, nie rozmawiają z nimi, pozwalają oglądać filmy mocno nie dla dzieci i wymagają ode mnie przekazania wiedzy w najlepszy, najprostszy, bezbolesny sposób. Dzieci mają poczucie, że nie muszą przychodzić, ale siedzą, bo starzy płacą (jest jeden wyjątek - Piotrek - dla niego warto!).
Finansowo też nie jest raj, ja się chyba na Judyma nie nadaję. Na razie zrobiłam im ferie i mocno muszę przemyśleć sprawę.
Eliza zgadzam się z Twoimi słowami w 100%ANA, no to wnioskuję, że na bilans przyszedł czas... A te dzieci, które uczysz, to mają polskie pochodzenie?
Może są obiciem kopleksów rodziców.... którzy niestety, tylko przez stan posiadania (np. nowej Mazdy6...) próbują udowodnić, że są "kimś lepszym", mają "klasę", bo niestety niczego poza forsą sobą nie repreentują... :-(Ale to i w PL tak jest coraz częściej.... "konkurują" na nowe fury, taka niby presja otoczenia.... jak oni mają , to my też musimy, żeby nikt nie pomyslał, że nas nie stać... A ja tam wolę żyć skromniej, bez kredytów (i z samochodem kiiiilkuletnim ;-)). Przynajmniej śpimy spokojnie... i cieszymy się tą beztroską bez długów. I jak rodzice opętani tą kasą, to dzieci niestety nasiakają atmosferą takiego domu... i są takie wredne, zagubione, bez autorytetów...:-(
u mnie niestety Amanda po dotknięciu choinki i ukłuciu w paluszek nie zrezygnowała z dalszego podchodzenia do niej no i zbiła dwie bąbki i kawałek łańcucha sobie urwaławięc potem chionka została u dołu rozebrana a część ozdób została tam gdzie Amandziucha nie dosięgała było więc pół na półANA, spać nie możesz? :-)
Czekamy na fotki chonkowo-pierniczkowe
Ja też choinkę wczoraj ubrałam, Milenka złapała za gałązkę i zakuła się... więc teraz choinka bezpieczna, bo się Milena choiny boi, omija ją z pół mertra i podziwia z daleka :-)
oj to się Wam chorubsko na święta przyplątało:--(Hej dziewczyny - już po świętach, a ja życzeń nie składałam bo nie zaglądałam. Hubert leżał z 38 stopniową gorączką, Kaj miał 39. Teraz już jest ok, ale nie było lekko.
Jak święta???
Madzienka śliczną masz córeczkę Kciuki mocno zaciśnięteWitajcie lubelskie mamuśki
My mamy już ponad miesiąc:-) Julcia na świat przyszła 10 grudnia....niestety mamy małe problemy z serduszkiem i musimy byc hospitalizowanetrzymajcie za nas kciuki....
Oto Julcia
Mam do Was pytanie...poszukujemy dobrego pediatry, najlepiej żeby przyjeżdżał do domu
Słyszałyście o p. dr Marzenie Kostuch??polecana w szkole rodzenia - pediatra z Jaczewskiego...
Wszyscy polecają Partykę ale on niestety nie odwiedza maluchów w domu