reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

reklama
antuanet i jak podróż wam minęła?
karlita ojej możw wiesz mniej wiecej gdzie mogłaś ją zgubić??? haha i jak podobło się jej śpiewanie, u nas to teraz mini mini w samochodzie leci, aż strach pomyśleć że przez 5 godz jazdy teraz mam tego słuchać non stop:-D
madziarka to obiad miałysmy dzisiaj identyczny... no ja nie miałam sałaty:-D
madzienka fajny pomysł:tak:, ale to chyba Marta musi zgłosić? Marta do dzieła...:-)
sienio to może nas w końcu odwiedzisz na placu :tak:to dobrze, żer u teściowej udało się przetrwać:-p:-p
sundey to teraz obyś to szybko wyleczyła:tak:
marta to nieźle się chłopaki wyszaleli, że Julu się tak pospał, i zgłaszaj nas do tego konkursu:tak::tak::tak:

:-D:-D:-D

a my na zakupach jeszcze byliśmy w Plazie, ale jakoś nic nie było w h&m kupiłam Hubertowi tylko spodenki, ale nie było nawet w czym wybierać, na koniec zajechaliśmy do reala po pampki, i tak mnie jakoś nogi bolą, że chyba zaraz się położe

a i z tą pietruszką to ja też dawałam od początku :)
 
Hejka, wreszcie mam chwilkę dla siebie... chwilkę bo nie wiem kiedy Nela się znowu obudzi bo coś w nocy ostatnio mi się strasznie wierci...

Kurcze a ja nie oglądałam tej panoramy :-) a to co Mandziula podesłała jakoś mi się otworzyć nie chce - ale to nic jak tylko mój M. wstanie to go pomęczę żeby mi sprawdził czy to ja nie mam czegoś zainstalowanego czy to przeglądarka mi to blokuje...

wiecie, ja też jakaś zmęczona jestem.... może to ta pogoda nas tak powoli dobija...:baffled::nerd:

Marta jeszcze ci tylko napiszę że była u mnie dziś siostra z dzieciakami niejadkami i jak po dworze przyszli na kolację zrobiłam im kanapeczki z wędlinką ogóreczkiem i twoim chlebkiem... siorka mówi że jej dzieci nie zjedzą takiego chleba więc dorobiłam jeszcze z bułeczką... a te jak się dosiadły to same kanapeczki z bułeczką zostały a twój chlebek poszedł jak nie wiem co! Jednym słowem - pyszny jest! :-);-):tak:

i już nie wiem co miałam jeszcze napisać...

A Madzieńka super ten konkurs!!! To na serio specjalnie pod nas jest zrobiony! Wygramy jak nic! :-D:tak:
 
Ha! Mandziula, Marta - widziałam Was :) Prezentowałyście się zawodowo ;)

Wracając do wcześniejszych tematów - ja zupki też gotowałam sama, pietruszkę albo selera dawałam ale w symbolicznych ilościach. Wprowadzałam też buraka np, doprawiałam drobno posiekanym koperkiem... na żywioł szłam ogólnie. I patrzyłam co smakuje a czym pluje ;)

Prałam w Jelpie albo Dzidziusiu - zależało to od tego co było w sklepie ;p Lowela jakoś zniechęciła mnie swoim zapachem ale wiem że wiele mam sobie chwali. Probki które miałam wykorzystałam i na tym się skończyło. Idę rozruszać mojego męża bo utknął przed tv, jakąś siatkówkę czy rękę ogląda a ja piwo przed kompem popijam, patologia! Idę go na film jakiś namowić.
Dobranoc (albo jak sie nie uda - do później!)
 
Bylam juz zrywac malinki na dworze i myslalam ze sie rozpuszcze,a jeszcze jestem opasana dwoma bandazami elastycznymi w pasie(zalecenie chirurga,bo jak Karole podnosze zeby szwy nie poszly),to juz calkiem fajnie....:-p
jej, jak ty to wytrzymujesz?? nie dość, że upał i bandaże to jeszcze maliny???

teraz jeszcze po operacji to 2 miechy Karoli nie moge nosic....wiec wakacje wogole mam z glowy:sorry2:
oj, słabo....ale szybko zleci:tak::tak:


u nas nocka kiepska, nie dość że H poszedł późno spać to jeszcze pobudki co godzinę miałam:wściekła/y: do tego wstał o 6.30 wyspany:szok::wściekła/y: mieliśmy na plac wyjść, ale przyjechał dziadek z babcią i dziadek rzucił stówkę:-) to mama pojechała do Reala na zakupy, pokupiłam mu parę rzeczy i traktor, no wiecie jak się dziecko ucieszyło, chodził cały czas z tym traktorem, nikomu nie chciał dać, ba nawet śpi teraz z nim, trzy razy próbowałam mu zabrać to się budził:szok:
hm...chyba pogoda tak wpływa, bo Natalka też krócej spała niż zwykle, za to teraz już padła, a ostatnio usypiała koło 24:wściekła/y:
to udał Ci się prezent:tak::tak::tak:


misia, fornetka ja z H też miałam ten problem, że się rozkopywał, budziłam się po 10 razy w nocy i sprawdzałam, a do tego nie wiem jakby mocno spał jak tylko położyłam kołdrę na niego to zaraz się budził, kładłam go spać w pajacyku żeby nóżki były ubrane, albo w piżamce i skarpetki zakładałam i w końcu odpuściłam po paru razach rozkopie się to śpi bez niczego, no teraz to kładę go tylko w body z krótkim rękawem i pod kocykiem, a co do śpiworka to hmmm różnie z tym bywa H by się chyba mi wściekł jakby nie mógł sobie pofikać nogami, no u nas by się to nie sprawdziło, ale niektórzy sobie chwalą;-)
śpiworka raz próbowaliśmy, ale nie chciała spać, marudziła, więc wciąż nie wiem, czy by się sprawdził:dry:
talia ja też gotowałam H od początku, jak tylko próbowałam pu podtknąć pod nos słoiczkowe obiadki od razu był w tył zwrot a jak na siłę próbowałam żeby spróbował chociaż to zaraz miał odruch wymiotny, ja robiłam zupki mniej więcej na oko, troszkę marchewki, kartofelka, pietruszka, kalafior, brokuł, buraczki ...co kto woli, a zaczynałam od krupniku, pomidorową z takich wiejskich pomidorów zaczynałam, później stopniowo mięsko wprowadzasz, tylko oddzielnie gotowane:blink:
niedługo i nas to czeka...ale mam nadzieję, że posmakują Natalce słoiczki, chociaż mam obawy czy zechce mleczko z butli:confused:bo wody to nie chciała:no::no::no::no:

karlita no to nieźle Gabi dała Ci popalić przez 6 godzin, ja pamietam jak w tamtym roku do Zakopanego jechaliśmy to H 2 godz maks bez spania dał się zabawiać w samochodzie, potem przerwa musiała być, ciekawe jak teraz bedzie:confused:
a myślałam, że tylko Natalka nie toleruje fotelików...początkowo momentalnie usypiała, a potem jej się zmieniło i jest dosłownie tragedia:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:śmieje się, że policji będę się tłumaczyć, że jadę na sygnale:-D:-D:-D

Witam!
Ja dopiero teraz bo nie mialam wczesniej czasu. Byla u nas Marta Julu poszalal z Maksem (doslownie) potem Maks padl mi na 2.5godziny wiec jak poszlam do gina to spal. W co do gina to mam potezne zapalenie i masek lekow dwa aktybiotyki do ust i do.... wydalam ponad 100zl. Lekarza super babka!!!!Zapisalam sie do niej na 13 sierpnia jak juz bede po kuracji- no czyli prawie miesiac bede sie leczyc.:-( ale najwazniejsze ze wiem co to i ze mozna to wyleczyc.
sienio fajnie ze Julcia zadowolona z pobytu u babci!!!:-)
Madzienka zazdroszcze wyjazdu!:zawstydzona/y: a ten konkurs to moze i fajny pomysl ;-):tak:

dość długa kuracja...ale najważniejsze by była skuteczna:tak::tak::tak:
Marta1981 super zdjątko:-D:-D

hmm..ja chyba mykam spać, bo padam...a jutro dzień wrażeń...pierwszy basen Natalki ;-)
Dobrej nocki i udanego weekendu, zajrzę jak tylko znajdę chwilkę.
 
Ostatnia edycja:
Madziarka nie martw się, panoramę wczorajsza nagrałam:tak::tak::tak:bo mi tez ta stronka nie chce otworzyć sie

Marta zgłaszaj nas, tylko musimy wszystkie nasze spotkania umieszczać na aktywnych mamach, bo to chyba na tym polega a nie tylko te organizowane przez AM:blink::blink::blink:

Marta ale zanim zgłosisz nas trzeba coś fajnego napisać o nas, naszej grupie, spotkaniach na stronce aktywne mamy....kto ma zdolności pisarskie zgłaszać się;-);-);-);-)

Shenen co do dostępu cierpliwości!!!!

Sienio to nie ja!!!!:confused::confused::confused:kto wykupił wszystkie fajne rzeczy w plazie...przyznawać się!!!!

Dobra zmykam

DOBRANOC!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Madziarka nie martw się, panoramę wczorajsza nagrałam:tak::tak::tak:bo mi tez ta stronka nie chce otworzyć sie

Marta zgłaszaj nas, tylko musimy wszystkie nasze spotkania umieszczać na aktywnych mamach, bo to chyba na tym polega a nie tylko te organizowane przez AM:blink::blink::blink:

Marta ale zanim zgłosisz nas trzeba coś fajnego napisać o nas, naszej grupie, spotkaniach na stronce aktywne mamy....kto ma zdolności pisarskie zgłaszać się;-);-);-);-)

Shenen co do dostępu cierpliwości!!!!

Sienio to nie ja!!!!:confused::confused::confused:kto wykupił wszystkie fajne rzeczy w plazie...przyznawać się!!!!

Dobra zmykam

DOBRANOC!!!!!

Madzienka :) ależ ja cierpliwie czekam ;)

Idę w koncu spać, szłam do T. żeby zaproponować mu obejrzenie "Patha Adamsa" a tu w TV akurat trwał :) Czary jak nic.
Dobranoc!
 
WITAM!!! jako pierwsza :-)
U nas Maks juz na rowerku "fajny lelek"!!!!!:-D:-D:-D Zaraz zabieram sie chyba za jakies sprzatanie!Ale najpierw musze cos na obiad kupic zeby pozniej juz nie latac i sobie nie przerywac!;-)
Marta super foto!!!
 
misia Gabi lubi swój fotelik. ma przypiete zabawki ale wiadomo jak się nie chce spać to nie uśnie ;) a i zaczyna sie nudzić i trzeba zabawiać ;)


Madzianka trzeba się spotkać i napisać wspólnie :)

Klub Lubelskich mam to klub przyjaźni. Więzi jakie się wytworzyły są niewyobrażalne. Niedawno obce sobie osoby są teraz niemal nierozłączne. Każde spotkanie przynosi wiele radości dzieciom jak i samym mamuśkom :)
 
reklama
Madziarka nie martw się, panoramę wczorajsza nagrałam:tak::tak::tak:bo mi tez ta stronka nie chce otworzyć sie

Marta zgłaszaj nas, tylko musimy wszystkie nasze spotkania umieszczać na aktywnych mamach, bo to chyba na tym polega a nie tylko te organizowane przez AM:blink::blink::blink:

Marta ale zanim zgłosisz nas trzeba coś fajnego napisać o nas, naszej grupie, spotkaniach na stronce aktywne mamy....kto ma zdolności pisarskie zgłaszać się;-);-);-);-)

Shenen co do dostępu cierpliwości!!!!

Sienio to nie ja!!!!:confused::confused::confused:kto wykupił wszystkie fajne rzeczy w plazie...przyznawać się!!!!

Dobra zmykam

DOBRANOC!!!!!

Ja nie:no::no:, ale wykupiłam wczoraj kapelusiki w next:-p:-p:-p

Madzianka trzeba się spotkać i napisać wspólnie :)

Klub Lubelskich mam to klub przyjaźni. Więzi jakie się wytworzyły są niewyobrażalne. Niedawno obce sobie osoby są teraz niemal nierozłączne. Każde spotkanie przynosi wiele radości dzieciom jak i samym mamuśkom :)

Właśnie dobrze byłoby połączyć oba pomysły....wybrać "moderatora", ale zawsze łatwiej jak jest więcej pomysłów i każdy dorzuci coś od siebie:sorry2::sorry2::sorry2:
 
Do góry