reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy poród bez bólu jest naprawdę możliwy?

powiem tylko tyle...nie wazne czy bolesny czy nie...ja juz nie moge sie doczekac, i chyba bardziej z ciekawości...jak to będzie :) bo to w sumie jest takie fascynujące, wychodzi z ciebie człowiek i tu nagle masz go w ramionach, tulisz, kochasz i świata poza nim nie widzisz :) nie mogę się doczekać aż spojrzy na mnie swoimi niebieskimi oczkami (ja i mąż mamy niebieskie, więc bąbel też będzie miał niebieskie :) ). będzie cudnie! mój mały kruszynek :)
 
reklama
powiem tylko tyle...nie wazne czy bolesny czy nie...ja juz nie moge sie doczekac, i chyba bardziej z ciekawości...jak to będzie :) bo to w sumie jest takie fascynujące, wychodzi z ciebie człowiek i tu nagle masz go w ramionach, tulisz, kochasz i świata poza nim nie widzisz :) nie mogę się doczekać aż spojrzy na mnie swoimi niebieskimi oczkami (ja i mąż mamy niebieskie, więc bąbel też będzie miał niebieskie :) ). będzie cudnie! mój mały kruszynek :)

Masz racje pamietam jak dostałam córcie na brzuch zaraz po porodzie achh... coś cudownego ,poród był ciężki ale dla tej kruszyny wszystko mozna znieść,wiele razy później biorąc ją nagą np z kąpieli mówiłam do niej "taką Cię dostałam golusieńką" :) i calowałam to slodkie ciałko,dzieci to największy skarb na ziemi
 
Ostatnia edycja:
Próbowałam seksu, próbowałam mycia okien, sprzatania, biegania po schodach, olejku rycynowego. Naprawde uwierz byłam bardzo zdesperowana. W ostatniej ciazy gdybym urodziła w terminie dostałabym platny macierzynski z Up i robiłam wszystko zeby urodzic w terminie. Nic z tego dzieciaki uparte albo organizm durny nic nie pomagało

a moze po prostu masz bardzo wygodny brzuszek i nie chcialy z niego wychodzic :)
dziwie sie tylko, ze w polskim szpitalu pozwolili ci chodzic 3 tygodnie po terminie, slyszalam, ze pozwalaja maksymalnie na 2 tygodnie a najczesciej juz po kilku dniach po terminie namawiaja kobiety na przyspieszenie porodu

Życzę Ci takiego porodu jak ja miałam: pierwasza faza 2 godziny, druga faza 10 minut :-) trzecia faza około 5 minut. Przy porodzie nawet nie bolało mnie, jak mnie nacinali. To sa takie emocje, że skupiasz się na tym, żeby przeć, a nie myśleć o bólu. Najgorsze jest czyszczenie i szycie :-( Lekarz jak potem usłyszał ile dziecko waży, to powiedział, że zrobiłby mi cesarkę, bo miałam za wąskie biodra, a tu niespodzianka, urodziłąm sama i to jeszcze w tak krótkim czasie :-)

Dzięki za piękne życzenia.
Co do opinii lekarza to, to właśnie najlepiej świadczy o niekopetencji niektórych z lekarzy. Kobiety są świetnie zaprojektowane do tego żeby rodzić dzieci, nawet te ważące 6 kg rodzą się naturalnie jeśli nie dopuści się medycyny żeby przeszkadzała zdrowemu ciału. Sama najlepiej to udowodniłaś :)
 
Ostatnia edycja:
asiorek, już sobie wyobrażam, te śliczne malutkie fałdki, malutkie stópki i łapeczki :) na razie to mnie jeszcze gmerają od środka ale już niedługo wysmyram mojego malucha :D
 
Antylopka, tak z ciekawosci, jakie sa te dwie fazy przed porodem dziecka? Bo w prawie wszystkich ksiazkach jakie czytalam jest mowa tylko o trzech fazach:
1. rozwarcie od 0 do 10 cm (z koncowka nazywana "transition")
2. porod dziecka
3. porod lozyska

Ina May Gaskin mowi rowniez o czwartej fazie po porodowej - pierwsze tygodnie po porodzie, powrot organizmu kobiety do stanu przedporodowego.

Myszor i Antylopka,
Ciesze sie, ze i na tym forum ktos nareszcie potwierdzil, ze mozna urodzic bez bolu, bo do tej pory wygladalo na to, ze zdarza sie to tylko kobietom w innych krajach oprocz Polski. Mam nadzieje, ze jest w Polsce wiecej kobiet, ktore urodzily bezbolesnie.
może to widzi misie profesora, ale mam podane 4 fazy:
1. rozwieranie szyjki od 0-8 cm (które może się zacząć długo, długo przed porodem)
2. rozwieranie końcowe 9-10 cm (występują już skurcze parte)
3. poród dziecka
4. poród łożyska
Co do odczuwania bólu to na pewno nie ma znaczenia, hehe
a po porodzie to połóg.

mam nadzieję, że więcej kobiet, które urodziły bez bólu zaczną o tym głośniej mówić, bo to jest możliwe:-D:tak:

A swoją drogą, ciekawa jestem jaki będzie teraz poród, już nie w Polsce:confused:

Dzieki za linka.
Jak ty robilas przysiady? Mnie nie jest za wygodnie z moim brzucholem. A co do cwiczen na miednice to jakie robilas cwiczenia?
przez 5 miesięcy ciąży chodziłam na aerobik z moją nieciążową grupą i tylko na mięśnie brzucha nie ćwiczyłam. Teraz ćwiczę sama w domu około 25 min dziennie + 30 minut marszu
A przysiady to robiłam na korytarzu w szpitalu, bo wtedy nie bolało i skurcze były mniej odczuwalne:tak:
 
Ostatnia edycja:
Antylopka, ja chodziłam do centrum sportowego do końca maja (ponad 7 miesięcy) z moimi oczywiście nieciążowymi grupami, robiłam wszystkie ćwiczenia, także te na mięśnie brzucha, ale wydaje mi się, że poziom grup w tym centrum sportowym nie jest za wysoki. Jedyna gdzie się męczyłam to rowerki, ale babka dawała nam w kość. Za tym też najbardziej teraz tęsknię, ale ponieważ mój brzuch jest już za bardzo widoczny wolę ćwiczyć w domu. Normalnie biegałam tylko po schodach w górę i w dół. Teraz zaczęłam też robić przysiady - to jest wyzwanie!!! Chyba przez mój brzuchol bo kiedyś byłam w stanie zrobić 300 bez wielkiego zmęczenia, teraz robię tylko 50 i padam :tak::-D Zaczęłam też robić ćwiczenia na rozciąganie miednicy, nie są męczące, ale nudne, może zostanę tylko przy przysiadach.

Co do porodu w Paryżu to nie wiem jak tam jest, moja koleżanka będzie tam rodzić na początku lipca więc mogę się jej zapytać. Z tego co czytałam to Francja jest troche zmedykalizowana, ale czytałam tylko jeden artykuł na temat Francji wiec nie mogę się za bardzo wypowiadać.

Wierzę tylko w to, że jeśli będziesz chciała to urodzisz tak jak chcesz, po prostu nie słuchaj lekarzy, słuchaj własnego ciała.

Na szczęście ja będę rodzić w domu więc nikt nie będzie mi mówił co według niej/niego powinnam robić :-D
"wolność Tomku w swoim domku" :-D
 
dziewczyno .. weźmiesz dobre znieczulenie i poród będzie bezbolesny:-D
więc powiem Ci że mój poród był bezbolesny:-D:-D:-D

a jak nie.. to napewnop nie usiądziesz przez kilka dni:-p

głupoty w tych swoich tematach piszesz:sorry2:
 
a moze po prostu masz bardzo wygodny brzuszek i nie chcialy z niego wychodzic :)
dziwie sie tylko, ze w polskim szpitalu pozwolili ci chodzic 3 tygodnie po terminie, slyszalam, ze pozwalaja maksymalnie na 2 tygodnie a najczesciej juz po kilku dniach po terminie namawiaja kobiety na przyspieszenie porodu



Dzięki za piękne życzenia.
Co do opinii lekarza to, to właśnie najlepiej świadczy o niekopetencji niektórych z lekarzy. Kobiety są świetnie zaprojektowane do tego żeby rodzić dzieci, nawet te ważące 6 kg rodzą się naturalnie jeśli nie dopuści się medycyny żeby przeszkadzała zdrowemu ciału. Sama najlepiej to udowodniłaś :)
Nigdy nie rodziłaś a dajesz innym rady..trochę to dziwne.Nie wystarczy teoria.Kobiece ciało niby jest stworzone do porodu ale skąd wiesz,że nie wyjdzie u Ciebie podczas porodu wada np.uniemożliwiająca rozwieranie się szyjki macicy???Dziecko poza tym może ważyć 6kilo i być długie a w tedy nie zagraża matce ale duża główka może stanowić już problem.Najpierw sama przeżyj poród ze wszystkimi"urokami" a potem napisz nam czy było fajnie;-)
 
Mloda mamusko, nie ma sprawy, jak tylko go przezyje to napisze jak bylo, oczywiscie jesli znajde czas przy malenstwie.
Jesli chodzi o rady to nikomu ich nie daje, przetlumaczylam tylko kilka artykulow, ktore wydawaly mi sie ciekawe. Jesli chcesz to poczytaj troche o odkryciach Grantly Dick-Read'a albo Michel'a Odent'a a wtedy zrozumiesz troche wiecej na temat porodow.
Ksiazka Janet Balaskas "New active birth" na temat aktywnego porodu tez jest swietna. We wspanialy sposob tlumaczy dlaczego w szpitalach dochodzi do tylu roznych komplikacji.


Antylopka,
Tak jak obiecalam wiadomosci od kolezanki, ktora rodzila w Paryzu. Nie byla zbytnio zadowolona, ale moze dlatego, ze to byl jej pierwszy porod i nie bardzo wiedziala czego sie spodziewac. Kazali jej przec zanim sama czula taka potrzebe i w chwili kiedy powinna zaczac przec to nie miala juz sily, uzyli wiec narzedzi zeby wyciagnac dziecko przez co ma teraz mnostwo szwow i powiedzieli jej, ze beda sie goily okolo dwoch miesiecy.

Z lepszych wiadomosci: znalazlam informacje na temat szpitala w Pithiviers, jakies 85 km na poludnie od Paryza. Kobiety rodza tam w aktywny sposob, niektore przyjezdzaja nawet z innych krajow zeby rodzic w tamtym szpitalu. Oddzial polozniczy byl kiedys prowadzony przez dr Michel'a Odenta, ale nie wiem czy nadal tam pracuje bo ma juz 80 lat. Doktor then jest znany i ceniony na calym swiecie ze swoich badan nt. ciazy i porodu. Tutaj jest krotki artykul Wiley InterScience :: Session Cookies
Moze po francusku znajdziesz wiecej.
 
reklama
coś się dziewczyny nakręcacie na ten poród strasznie. :-)Ale rozumiem was bo to nieznane. Niestety tak jak dziewczyny piszą każdy organizm inny i nie wiadomo jak będzie, ale mimo to życzę udanych jak najmniej bolesnych porodów. A moim zdaniem nie o ból w porodzie chodzi bo on się kiedyś kończy tylko o tą ciepłą kluskę na brzuchu, która nagle wyskakuje i już po bólu. Życzę pięknych porodów
( ja miałam świetne nastawienie, wiedziałam że mam wysoki próg bólu, nie bałam się go ani porodu, jestem twardą babką nie rozczulająca się nad sobą i powiem Wam, że okazało się, ku mojemu zaskoczeniu, że bolało jak jasna ch...ra :-D Chociaż nie bylo nacięcia, pęknięcie 1 stopnia czyli tyle co nic. Muszę przyznać że 2 faza już nie bolała tak mocno. najgorsze bylo wstawianie sie dziecka w kanał rodny - czyli 1 faza:))
 
Do góry