Czy można zajść w ciąże mając endometriozę???

[Karolcia79]

dziewczyny mój mąż nawet za pierwsze mi nie przyniósł kwiatów dziś może zrobiłby inaczej , czasem mu to wypominałam i może on żałuje nie wiem, tłumaczę to tym, że jeszcze wtedy nie dorósł by być ojcem, bo nawet mało się nia zajmował jak była malutka, ale teraz jest zupełnie inny, stara się , także jak ktoś tu już powiedział zależy od faceta, z drugiej strony u Was też jest inna sytuacja teraz niż u mnie wtedy, bo Wy walczycie o fasolkę wspólnie i to wasze wspólne marzenie a u mnie pomimo, że byliśmy ze sobą tak długo to nie spodziewaliśmy się i nie palnowaliśmy jeszcze fasolki, ale jest dla nas błogosławieństwem, bo gdyby nie ona to pewnie by nasz związek nie przetrwał .

tere fere jak mogłabym Was opuścić, będę starać się jak najczęściej u Was bywać i kibicować Waszym staraniom, a jak Wy już będziecie ze swoimi fasolkami to wtedy Wy będziecie trzymać za mnie mocno kciuki, żeby mi się udało.

liju koniecznie idź na to spa na pewno się odprężysz, świetny pomysł tego twojego m., co do obserwacji nie ma doświadczenia ale wydaje mi się,że skoro masz owu 06.02., to 03.02. zobaczy czy robi się pęcherzyk, 07.02 zobaczy czy była lub jest owu, a 10.02 zobaczy czy pękł pęcherzyk, nie wiem czy dobrze myślę ??

gieniek przykro mi, że się tym razem nie udało, ale to dlatego, że dołączyłaś do nas i czekasz na ten marzec;-) na pewno się uda.

 

[Karolcia79]

jak zwykle się rozpisałam, gaduła jestem

 

[SonySony]

Liju na monitoring idź w piątek 3.02 a później ci lekarz powie kiedy najlepiej iść (wszystko zależy jakiej wielkości będzie pęcherzyk). Widzisz ja zawsze miałam długie cykle i owulacja była w 18-20 d.c. a teraz po tych wszystkich stymulacjach chyba się unormowało, bo w 10 d.c. miałam pęcherzyk 17 mm. Zobaczymy ile to potrwa.

 

[gieniek]

SonySony mam przerwę od stymulacji i od wszystkich leków. Nie brałam nic i nie miałam zastrzyku na pęknięcie, nie chodziłam też na podglądanie. Poszłam sobie od tak do ginekologa mniej więcej w 12 d.c. ,żeby mnie obejrzał i doradził odnośnie zabiegu laparoskopii (widziałam jak wypowiadał się w TV o endometriozie). On mi powiedział,że właśnie miałam owulację,bo jest ciałko krwotoczne 21 mm, endometrium 9 mm oraz płyn w Zatoce Douglasa i żebym zrobiła za 5 dni test ciążowy (strumieniowy) i zadzwoniła do niego z wynikiem,bo on czuje,że mogło się udać...pomyślałam,że to dziwne,ale zrobiłam tak jak kazał i były te 2 kreski. Wydaję mi się,że mam podobnie jak ty-coś tam się dzieje,ale dostaję normalnie lub lekko opóźniony @ . Już parę razy miałam drugą kreskę,ale bladziutką i potem lipa:-(
Agata R dzięki za podpowiedź z badaniem krwi,ale niemożliwe,żeby to była ciąża już piąty dzień mam @.
Liju i Karolcia79 rozczarowanie jak co miesiąc już nawet można do tego przywyknąć...wiecie czasami tak myślę,że nawet nie umiem sobie wyobrazić siebie w ciąży ani siebie z dzieckiem, jest to tak niemożliwe,że aż abstrakcyjne. Gdyby mi się jakimś cudem udało byłabym chyba w ciężkim szoku!!!!
Dziewczyny martwi mnie jeszcze jedna sprawa. Na tym opisie od ginekologa mam napisane: "Myometrium niejednorodne"
, co to może oznaczać? Mięśniaki w macicy czy coś takiego? Jak zapytałam o mięśniaki to mówił,że nic tam nie ma...nie rozumiem

 

[SonySony]

Pewnie twoje endometrium nie było w stanie przyjąć zarodka i dostałaś normalnie okres. Dlatego lepiej jest zrobić test z krwi bo jeżeli jest od większy niż 5 to znaczy że byłaś w ciąży biochemicznej. Może masz faktycznie tak jak ja. To jest zdjęcie z pierwszej ciąży biochemicznej. Potem dostałam lekkich plamień, brunatny śluz. A jak już zrobiłam znów badanie z krwi i beta spadłą ze 116 na 30 to już było wszystko jasne.
Za 3 razem to już testy nie wykazywały 2 kresek, ale beta była pow.13. I miesiączka przyszła, trwała 2 dni.

 

[Nadzieja83]

Hej.
DZIĘKUJĘ DZIEWCZYNY ZA SŁOWA WSPARCIA I OTUCHY Już się z tym pogodziłam, że w tym miesiącu się nie udało.
terefere Inseminacji podejmę się dopiero przed wakacjami ze względu na koszty z tym związane bo słyszałam , że najlepiej jest powtarzać kilka zabiegów co miesiąc. Więc liczę ze 4-5 prób
Jeżeli będzie taka konieczność żeby udać się na laparo to pewnie tak zrobię. Jestem już po laparotomii, a to chyba gorsze. Dla mnie też najgorsze były przygotowania do operacji i ból barków (okropny przez dwa dni po zabiegu).
SonySony współczuję, ta druga kreska z pewnością była. To musi byc okropne widzieć pozytywny test i za kilka dnie się znów rozczarować.

Trzymajcie za mnie kciuki, w przyszłym tyg wizyta, mam nadzieję, że nie porobiły się torbiele.

pozdrawiam

 

[gieniek]

Sony Sony bardzo Ci współczuję dwa razy przechodzić przez to samo-wysoka Beta a potem spada:-(,ale chociaż wiesz,że możesz zajść w ciążę to bardzo ważne, więc już niewiele Cię dzieli od upragnionej dzidzi!!! Moja kreska była nawet wyraźniejsza od Twojej,ale jak dwa dni później zrobiłam HCG z krwi to wynik był 0. A czy wiesz jaka jest przyczyna, że zarodek nie może się zagnieździć? Powiem Ci,że ja przy mojej pierwszej i jedynej inseminacji miałam dziwne odczucia. Jak pani podawała mi nasienie to czułam szczypanie i skurcze w macicy,tak jakby mój organizm je odrzucał i lekarka powiedziała,że będzie podawać mi powolutku,żeby macica się tak nie kurczyła,bo wszystko odrzuci:-( Czy twój lekarz ma jakieś podejrzenia co może być przyczyną takiego stanu rzeczy?

P.S: W którym dniu po IUI robiłaś Betę?

 

[AGATA R]

GIENIEK wszstko jest możliwe, niestety możliwe jest też wczesne poronienie a test z krwi jest o tyle wiarygodny że nawet teraz jeśli jest lub była to ciąża to pozion HCG we krwi i jest powyżej normy. Tak niestety sie czasem zdarza, dlatego polecam Tobie to proste badanie, żebyś wiedziała na czym stoisz, bo jednak z jakiegoś powodu test ciążowy jest dodatni.

 

[tere fere]

Liju hehehe jak szaleć to szaleć! Trojaczki fajna sprawa za jednym zamachem.

 

[tere fere]

Oj, chyba balujecie dziewczyny przy sobocie, bo cichutko tutaj....