reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można zajść w ciąże mając endometriozę???

reklama
Widzę, że na tym forum cuda się zdarzają :-) Pisałam do Was w październiku, kiedy udało mi się zajść w ciąże i od razu ją straciłam. ALE ALE w następnym cyklu, czyli pod koniec listopada udało mi się zajść w ciążę:-D nic nie pisałam, bo bałam się, ze znowu.... a teraz właśnie kończę 4 miesiąc, chociaż nie dawali mi szans na naturalną ciążę. Cały czas są obawy, ale udało się!!!!!!!!!!
Także dziewczyny widzicie, że cuda się zdarzają- szczególnie na tym forum!!!!!!!!!!!!!! Wszystkim nam się uda:-D
 
Dzień dobry dziewczyny,

jestem właśnie po operacji na endometriozę. Udało się uratować coś z obu jajników. Mam przejść przeleczenie i za 3 miesiące podjąć pierwsze próby. Wierzę w cuda :)
 
Dziewczyny,

jesteśmy tu z tym samym problemem. Długo się staracie po stwierdzonej endo? Ja nie miałam robionej operacji laparaskopowo, bo w moim przypadku nie miałoby to sensu. Miałam duże 2 torbiele na jednym i na drugim jajniku jak się okazało, choć na początku ginek stwierdził jedną.

Dostałyście jakieś leczenie farmakologiczne?

Chciałabym, żeby to schorzenie nie wracało, czego Wam i sobie życzę :*
 
Ja nie dostałam leczenia- nie zdążyłam :) Jak zaszłam w ciążę miałam na każdym jajniku torbiele- każda powyżej 5 cm. Teraz muszę tylko obserwować, czy wszystko ok i pewnie skończy się cesarką. Widzicie, nawet tak wielkie torbiele nie przeszkadzają, żeby zajść w ciążę:-)
 
iron gratuluje!!!!!
adelo ja starałam się ponad 2 lata, od diagnozy udało się po ok 3,5 lat. Ja miałam 2 laparo, 3 zastrzyki z diphereline, 2 x IUI i in vitro, a udało się naturalnie, po nieudanym criotransferze i przy wodniaku jajowodu oraz torbieli endo. Ja byłam chyba najgorszym przypadkiem z obecnych tu dziewczyn. Długo czekałam, płakałam i złościłam się. Udało się jak szykowałam się na 3 laparo i zupełnie wyłączyłam myślenie. Trzymam kciuki!!!!

W poniedziałek byłam na wizycie. Dostałam już kartę ciąży. moja kruszynka przyśpieszyła, miała 14 mm (7 tc i 5 d). Serducho pięknie biło :-D Jestem najszczęśliwszą osobą na świecie. ój P. nie mógł do tej pory jeździć ze mną i na następną wizytę stwierdził, że pojedzie choćby się waliło i paliło :-) dziś robiłam wyniki z krwi i moczu, mam nadzieje, że wszystko będzie ok.
Oprócz tego troszkę humor mi się popsuł. Siostra koleżanki z pracy, która też była w 8tc poroniła wczoraj, a dziś wiozła koleżankę bo zaczęła plamić i też straciła kruszynkę. Płakać mi się chce strasznie. Kurcze tak im współczuje :-(
Ale nie dopuszczam do siebie myśli, że nam może się coś stać. Nie po tylu przyjściach i takiej walce o moje maleństwo :tak:
 
liju tyle przeszłaś, że obecna ciąża jest Twoim cudem, spełnieniem, rzeczywiście chyba najwięcej z nas przeszłaś, wszystko będzie dobrze. Nie martw się.

U nas chyba nic nowego. Tymek jeszcze nie chodzi, choć próbuje coraz częściej. Małe kroczki się pojawiają, ale nic więcej. Boję się, że jak zacznie chodzić, to już będzie tylko biegał.
 
Witam. Widzę, że to forum " żyje", więc zwracam się do Was z prośbą o pomoc. Mam aktualnie 23lata,miesiączkuję od 2kl gim. i odkąd pamiętam to zawsze miałam i nadal mam straszne bóle podbrzusza albo brzucha(w sumie nie wiem, gdyż ból jest tak silny, że ciężko mi określić). Byłam w wieku 18lat u ginekologa, i miałam robione badanie usg ale ponoć wszystko wyszło ok, i lekarka powiedziała, że taka moja uroda, po urodzeniu dziecka przejdzie. Lecz w zeszłym miesiącu doszło do tego, iż z pracy wysłali mnie do lekarza, gdyż nie byłam w stanie normalnie stać- takie miałam boleści i skurcze. I lekarka na całodobówce stwierdziła, iż Jej zdaniem to endometrioza. Nie za każdym razem, ale b. często mam tak, iż jest mi tak słabo, że leże cały czas w łóżku gdyż nie mam siły się poruszać, nieraz zdarzały się wymioty( i wtedy kiedy one były nie byłam w stanie normalnie jeść ani pić gdyż od razu lądowałam w wc)... Teraz termin do innego ginekologa mam na 16.04. Proszę powiedzcie co o tym wszystkim sądzicie.
 
reklama
czesc i czolem!

Iron gratki wielkie!! a gdzie suwak, co??

Adelo ja nie dostalam zadnego leczenia, kazali mi sie starac i tyle. I jakos poszlo :-)

Iwona witaj na forum...wiesz, tak z opisu to co my mozemy? koniecznie musisz pojsc do lekarza, zrobic odpowiednie badania i wtedy albo zaprzecza albo potwierdza. Takie bole to niekoniecznie musi byc endo, ale tez cos innego.
Ja tez zawsze mialam bardzo obfite miesiaczki, aczkolwiek nie bolesne (potrafilam na przyklad w ciagu godziny byc 3 razy w toalecie z podpacha jak pielucha prawie i przemoknac:confused2:) Chodzilam wtedy do bardzo dobrej ginki, ktora nie kapnela, ze to endo, ale w tamtej "epoce:-D" jeszcze nie wiedzieli, ze takie dziadostwo istnieje.

Liju pisz co u ciebie, jak Fasol? co czujesz? zdawaj relacje z wizyt...zaspokajaj nasza ciekawosc:tak:

Tere z toba sie "widze" w innych tez miejscach to wiesz co u nas i ja wiem co u was hihi

Sony jak rozszerzanie diety u Pawelka idzie??

Aaaa u nas leci, mloda jest kumata jak nie wiem...rozumie jedza doskonale w dwoch jezykach i oczywiscie polecen nie wykonuje. Ja w zasadzie od poczatku stycznia chodze do pracy, wiec generalnie w piatek jestem wykonczona totalnie.
W skrocie napisze, ze mamy 5 zebow, ale chyba nowe w natarciu, bo cos marudella sie dzis wlaczyla, mloda smiga juz na dwoch nogach i doskonale kaprysi:-D

Tez was to czeka dziewczeta :tak: wczesniej czy pozniej hihi
 
Do góry