reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy można zajść w ciąże mając endometriozę???

reklama
liju ale mieliście straszne przeżycie, szok. Napisz jak poszedł transfer bo umieram z ciekawości.
lusia fajnie, że się wam udało jak czytam takie wieści to mam nadzieję, że może nam się kiedyś też uda.
sony moja koleżanka też coś takiego właśnie przeżywa a do tego jej synek daje jej ostro popalić, musisz być silna i przetrwać ten najgorszy okres.
tere ale ten twój maluch dzielny
 
zawsze dodawalyscie mi otuchy. chociaz moj maz myslal (widzac jak placze, ze ktoras zaszla w ciaze), ze mnie dolujecie. My chyba potrzebujemy troche wiecej czasu. Ale nie powiem, bo tez zmienilam pare rzeczy. Zaczelam kupowac w wiekszosci bio jedzenie i unikac plastiku. Naczytalam sie, ze skladniki z plastiku maja podobne dzialanie do estrogenu (a przeciez estrogen, to paliwo do endo). Tak wiec nie kupuje napojow w kartonikach, czy plastikowych butelkach tylko w szkle, podobnie z mlekiem. I zwracam uwage na metki w ubraniach, zeby mialy jak najmniej poliestru. W kuchni tez zrobilam remantent i gotuje wode w szklanym czajniku. I tez stosowalam sie do waszych wczesniejszych zalecen odnosnie cukru. I mamy uwazajcie na plastik w poblizu dzieci i flauszowe poliestrowe kocyki, czy kapciuszki czy soczki w plastikach. Na dzieci ma plastik bardzo szkodliwy wplyw. zalaczam film, ktory troche mnie przerazil: Plastikowa Planeta 1_7 - YouTube


A aporpo ciazy, to mam opryszczke na ustach od dzis.

A jak tam liju juz po transferze??

 
Ostatnia edycja:
Sony skarbie trzymaj się. nie zostawaj sama, otaczaj się kochającymi Cię ludźmi, rozmawiaj z nimi i nami. A jeśli jest ci źle to popłacz troszkę, zrób coś dla siebie. Jesteśmy tu dla Ciebie!!!
lusia7 gratulacje! dajesz nadzieję dla dziewczyn z endo!!!
tere ale bohater z Tymka :) prawdziwy mężczyzna!
Gatto tak naprawdę każdy piecyk gazowy jest niebezpieczny. my wcale nie mamy starego "junekrsu". zresztą u nas złożyły się na to kilka rzeczy: suszenie grzybów, okap, piecyk i wyszło że mamy źle zaprojektowany komin-spiepszoną wentylację. Choć teść się ze mną kłóci i nawet nie chciał żebyśmy wymieniali piecyk, nie przyjmuje do wiadomości, że "mógł czegoś nie dopilnować". ale go olaliśmy. będę czuć się bezpiecznie jak zamontujemy nowy, najnowocześniejszy piecyk i czujki (te już mamy).
Naprawdę nikomu nie życzę takiej sytuacji i widoku ukochanej osoby w stanie drgawek/konwulsji. strasznie się bałam, że nie zdążę mu pomóc, to było chyba w tym wszystkim najgorsze.

Transfer miałam w niedzielę, 5cio dniowego blastusia klasy 4BA. I powiem Wam, że i to poszło lepiej niż w czerwcu. Lekarz wszystko mi tłumaczył. Moja szyjka macicy jest troszkę krzywa. Normalnie powinna być na wprost wejścia do pochwy a u mnie jest bardzo z boku, dodatkowe wyjście też jest przesunięcie. Ale lekarz ciągle mówił do mnie, opisywał co robi, i choć musiał także użyć prowadnicy to zrobił to sprytniej, szybciej i bezboleśnie. Po zabiegu zrobił USG i widziałam białą mgiełkę (tzw pożywkę w której był mój blastuś). Test mam zrobić bezpiecznie, czyli 14 dni od transferu i chyba wcześniej nie zrobię...
A wczoraj dzwoniłam do laboratorium i mam 4 blastusiowe mrozaki :)
Także po tym poniedziałkowym-gazowym koszmarze wszystko (tfu-tfu) idzie naprawdę super!
 
Dziewczynki co tu tak cicho? Wątek nam umiera :(
Sony jak samopoczucie? dotarłaś się już z synkiem?
Tere jak ząbki?
Jak minął Wam długi weekend? Pisać ale już! ;-)

Ja już chodzę po ścianach... Bete będę robić w sobotę, a w domu już wysiedzieć nie mogę. W TV nic nie ma, pogoda paskudna, wielkich porządków też nie chcę robić.... Czasem mnie coś zakuje, czasem jak leże czuje takie coś dziwnego z prawej lewej strony.. Wczoraj miałam małą załamkę, boje się, czuje gdzieś tam głęboko, że tym razem też się nie uda. Ale wiadomo nadzieja umiera ostatnia :sorry:
 
Liju wyrzuc zle mysli!! Bedzie dobrze! musi byc! juz przeszlas swoje, teraz twoja kolej!;-)

U mnie nic ciekawego... dzien za dniem. W dlugi weekend nic specjalnego nie robilismy, wybralismy sie na szoping :-D czywiscie nakupowalam tylko mlodej:-)
Wczoraj bylismy z Cris pierwszy raz na basenie, spodziewalam sie strachu i placzu, ale bylo super!

Sony??
 
Heja.
Liju musi byc dobrze. Czekam razem z toba na sobote.

Oj maly mi daje popalic. Nie mam czasu na nic. Jeszcze jest chory ma katar i pediatra kazala sola fizjologiczna kropic a jemu nic nie przechodzi. Placzek jest okropny.
 
reklama
gatto takie zakupy to czysta przyjemność. już nie mogę się doczekać kiedy będę mogła wydawać majątek na swoją kruszynkę.
Sony skarbie a masz kogoś kto Ci pomaga? Facet, rodzice? Terefere mówiła o krótkich wyjściach z domu. może takie choć 30-60 min tylko dla siebie by Ci pomogły? trzymaj się! jesteśmy z tobą. no i zdrówka dla Pawełka!!!
 
Do góry