reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można zajść w ciąże mając endometriozę???

Sony no śliczny ten Twój Pawełek. W ogóle nie zmęczony porodem. Super wygląda.
A jak te kłopoty z pęcherzem małego? Kiedy wychodzicie? Jak sobie radzisz w ogóle?
 
reklama
Dzis wyniki pokazaly ze bakteriibrak, ale antybiotyk trzeba skonczyc. Jak sie nic nie zmieni to w srode wychodze. Nagonka okropna na karmienie cycem. Depresji idzie dostac. Mnie maly nie chce złapać i dokarmiam butla. Opisze jak wroce do domu.
 
Liju jak poszlo??? teraz to sie musialo udac!! :tak:

Sony mam nadzieje, ze wyszliscie juz. W domu zawsze lepiej. Jak sie ogarniesz napisz kilka slow:tak:

Miliaa to juz w ogole nie zaglada...

cos nam sie watek sypie dziewczyny...:-(
 
Poszło super. Lekarzowi udało się pobrać pęcherzyki bez kłucia przez macicę. dzięki temu po punkcji szybko doszłam do siebie. Komórki ładne :) jutro dowiem się ile się zapłodniło i kiedy transfer. za to mieliśmy niezły horror w pon wieczoram! jutro na spokojnie Wam napisze. a za kciuki na razie (tfu tfu) nie dziękuje ;)
 
Przed chwilą dzwoniłam do kliniki. Mamy 6 pięknych, rozwijających się zarodków :) :) :) transfer albo jutro późnym popołudniem ale raczej w niedzielę :)
A oprócz tego to w poniedziałek prawie byśmy zniknęli z tego świata.... Zatruliśmy się tlenkiem węgla z piecyka... Ja znalazłam nieprzytomnego męża, później karetka, straż, obydwoje spędziliśmy noc w szpitalu pod tlenem. a rano we wtorek wypisaliśmy się na żądanie żeby pojechać na punkcję. ale wszystko jest już ok, myślę że teraz powinno być tylko lepiej i wszystko nam się uda!
 
Liju straszne rzeczy piszesz. Dobrze ze punkcja sie udała i masz tyle zarodków. Juz nniedługo zostaniesz mamusia. My juz w domu i jest ciężko. Chyba mnie beby blues dopadł. Zmęczenie okropne.
 
Witam!

Udzielalam sie tu krotko pare lat temu ale caly czas was podczytywalam. Gratuluje Wszystkim, ktore zaszly juz w ciaze i chce sie pochwalic, ze ja tez nareszcie zaskoczylam i to naturalnie :-D co jeszcze trudno mi uwierzyc. Dwa lata temu mialam ostatnia laparoskopie. To dopiero piaty tydz. i bardzo sie boje ale licze, ze wreszcie zostane mama. O edno wiem od stycznia 2009.
 
Ostatnia edycja:
helol

Lusia gratki:tak:

Sony staraj sie wychodzic z domu! nawet na 5 min, spacer z mlodym, albo niech eM zostanie a ty wyjdz na chwile. Kurde baby blues to niefajna sprawa! albo pisz tu z nami, wywalaj co ci siedzi na watrobie!

Liju, wlos na glowie sie jezy!! jeszcze sa takie piecyki co zatruwaja??? mamma mia!! Byl juz transfer?? jak poszlo, pisz!
 
reklama
liju matko boska! Ale mrożąca krew w żyłach historia. Wystraszyłaś się pewnie niemiłosiernie!
Pisz no szybko jak transfer...Ale żeś nahodowała tych jajów:tak:


Sony
kurde mam nadzieję, że przejdzie szybko. A jak wygląda ten Twój blues? :baffled:

Lusia
no to zaciskaj nogi, żeby utrzymać bobasa, będzie dobrze!;-)


U nas wyszedł pierwszy zębol, a zobaczyłam przypadkiem jak się zacieszał do mnie łobuziak. A zdziwiłam się ogromnie, bo w ogóle nie miauknął, ani nie marudził w cale. Nawet się nie spodziewałam w najbliższym czasie, bo za bardzo się nie ślinił.
Życzę Ci Sony takiego ząbkowania.
 
Do góry