bonnie nie słyszałam, żeby bóle były w ciąży, ja też nie miałam nic takiego, ale może i tak jest,nie wiem
Gdy minie 12tc nie powinnaś się już obawiać. Może skonsultuj to z innym lekarzem, czasem warto. Dla Twojego, świętego spokoju.;-)

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
w pierwszej ciąży miałam bóle brzucha ale tylko na początku , miałam wrażenie że zaraz okres dostane ,potem to minie no i dużo odpoczywaj bo na akywność jeszcze przyjdzie pora ;-)Cześć Dziewczyny. Czy są na forum dziewczyny, które są w ciąży i chorują na endo? Jestem w 11 tc i mam dosyć spore bóle brzucha, które bardzo przypominają mi bóle endo. Wyczytałam gdzieś w necie, że w pierwszych miesiącach ciąży bóle mogą być znacznie nasilone przez hormony. Ja choruję od 10 lat ale ostatnio miałam zaleczoną chorobę. Od kiedy jestem w ciąży bóle znowu się pojawiły. Bardzo się boję o dziecko, chodzę na kontrole i wszystko jest ok, ale brzuch ciągle boli... Czy któraś z Was też miała takie problemy? Lekarz powiedział mi że endo nie ma wpływu na ciążę, tylko na zajście, ale z tego co wyczytałam w necie to jest to jednak ciąża wysokiego ryzyka....
wakacje z dzieckiem to nie wakacje ;-) hahah żartuje oczywiście bo wszystko zależy od podejścia i dziecka oczywiście , myśmy byli z Kubą nad polskim morzem jak miał 7 m-cy i było superGatto, tak, właściwie w niedzielę o 3.00 nad ranem))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Tak bardzo się cieszę na wakacje z Tymkiem. Słodziak. Właśnie uśpił mi się w chuście... Kochany rybol.:-)
wiesz myślę że każda to przechodzi , na pewno potrzebujesz się wyciszyć a staranka niestety w tym nie pomagają , ja najbardziej przeżywałam niepowodzenia po inseminacji , lekarz nie dawał mi żadnych szans na naturalne zajście ,nawet przy invitro nie dawał mi wielkich szans i jak się okazało po roku że zaszłam naturalnie to mi powiedział że to prawdziwy cudhej Dziewczyny!
Jak zapewne zauważyłyście, przeszłam ostatnio straszne załamanie... Okres staranek odbił się bardzo źle zarówno na moim zdrowiu fizycznym, jak i psychicznym. Endometrioza przerosła mnie. Przerosły mnie wszystkie sprawy, za które powinnam się zabrać, aby doprowadzić swoje życie do ładu. Ciało odmówiło posłuszeństwa, emocje wzięły górę i znalazły swoje ujście. Podjęłam decyzję o zaprzestaniu staranek. Dziękuję Wam bardzo za pomoc i życzę Wam Wszystkim duuuużo zdrowia i jak najmniej problemów w zmaganiu się z tą podstępną chorobą.
Na jakiś czas rezygnuję z forum. gdybym jednak potrzebowała pomocy w sprawie endometriozy, pewnie zajrzę z jakimś zapytaniem. A tymczasem żegnam się aby powalczyć o swoje zdrowie fizyczne oraz psychiczne.