reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można zajść w ciąże mając endometriozę???

Laski jak tam?

Brzuchatki piszcie, zdjęcia wstawiajcie! Nie wierze, że ciąża jest jak chleb powszedni. Proszę szybciutko opowiadać o sobie. :wściekła/y::wściekła/y:
Czy maluchy dużo ruszają się w brzuszku:-), ile wam wskoczyło, ile maluchy mierzą ważą teraz:tak:, co macie kupione i w ogóle. Może nasze staraczki szybciej zaskoczą jak sobie poczytają. Nakręcą się pozytywnie.:-D
 
reklama
Wracam do Was dziewczyny, endo mnie znowu zaatakowało:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Dziś rano po odebraniu wyników szok bo TSH w ciagu miesiąca urosło z 0,8 do 2,8
embarrassed.gif
realmad2.gif
embarrassed.gif
a FT4 spadło do 1,1 z 1,4. Cukier w porządku. Euthyrox biore bez zmian cały czas w dwace 25. Później nerwy w klinice bo zostałam zapisana do dr S, którego nie znałam i jak poprosiłam że chce dr Cz to powiedzieli że nie ma opcji, no to mówie że w takim razie chce dr S do końca procedury. I poprosiłam o badanie estradiolu bo ja trudny przypadek jestem. Nakłulam się ale wynik dopiero miał być w pon
shocked.gif
uprosiłam połozna że jutro da mi znac tel ale to już nie potrzebne. Dr S zrobił miłe wrażenie. USG, pytam ile pęcherzyków widać a dr na to że musimy przerwać stymulację bo na jajniku jest torbiel 5 cm
embarrassed.gif
embarrassed.gif
embarrassed.gif
i nie ma sensu nic dalej robić. Cel - dostałam luteinę dopochwową 50 2x2 od 12 dc do 30. Za 30 dni usg, jak się wchłonie to i tak na 90 % czeka mnie laparo bo kolejna stymulacja może zakończyć się podobnie, czyli kilka dni zastrzyków i znowu koniec
embarrassed.gif
może tak zareagowałam na gonal F, może uspiona endo znowu się obudziła
unhappy.gif
Poryczałam sie w gabinecie, bo 4 lata temu przez to samo przechodziłam, torbiel po clo zrobiła się 7 cm, po duphastonie nie wchlonęła się, mialo byc laparo a skończyło się tradycyjnym cięciem z słabo wykonana operacje przez nieprofesjonalenego lekarza który nie zaoszczedzil nawet skrawka jajnika w celu zyskania komórek. Dr powiedział ze jest ryzyko duże ale nic innego nie można zrobić. Płakać mi się chce, jużnawet nie z powodu straty $, bo pieniądzę rzecz nabyta raz sa, raz nie ma, ale wizja utraty jajnika prowadzi mnie do zawału i depresji
unhappy.gif
unhappy.gif
unhappy.gif

Po raz pierwszy M dziś wspomniał o adopcji i surogatce. Bedziemy walczyć póki sił mi starczy ale dzisiejszy dzień jest trudny. Nie ma sesnu zadwac pytań dlaczego to mi się przytrafiło ale rozgoryczenie i ból jest straszny
embarrassed.gif
embarrassed.gif
embarrassed.gif
Nawet nie wiadomo kiedy będe mogła przystąpić do procedury, nie wiem ile czasu jest przerwy po laparo
embarrassed.gif
Mam zrobić ca125 i AMH.
Przepraszam że smędze ale próbuję sie oczyścić z emocji
unhappy.gif
 
Kurczę Giza, tak mi przykro. Ale skoro chcą Cię leczyć, to znaczy, że widzą światełko w tunelu. Ty też musisz je cały czas widzieć. :sorry2: Muszę Ci powiedzieć, że powinnaś przytulić M i podziękować, że jest przy Tobie. Rzadko zdarza się tak cudowny mężczyzna jak On. Drugi by się załamał, rzucił, a On widzi opcję nawet gdyby coś nie poszło. Super masz faceta. Moja koleżanka rozstała się z mężem właśnie z podobnych powodów. Tzn nie mogli się dogadać. Nie zgadzał się na nic. Ani in vitro, ani adopcję, ani nic. Powiedział, albo natura, albo nie ma dzieci. Po rozstaniu znalazła fajnego faceta i ma już 6 miesięcznego łobuza. :-)

Głowa do góry. Masz wsparcie bliskich i nasze. Wygadaj się jeśli tylko potrzebujesz...:tak:
 
Tere fere już go wycałowałam przez łzy:sorry2: Wcześniej mowił że jak się drugie ivf nie uda to koniec, ale dziś mnie zaskoczyło. Powiedział że sprzedamy jeden domi będziemy walczyć, albo surogatka, albo adopcja komórki, zarodka lub ogólnie adopcja. Póki co myślimy o ivf. Mówiłam mu dwa dni temu że w moim ulubionym sklepie na facebooku dali rabat 30% i dziś mnie wziął na zakupy, nie miałam ochoty ale jednak jakiś uśmiech się pojawił. Byliśmy juz w laboratorium miejscowym pytac o cenę badań, myslałam że może sa objęte pakietemmedycznym który mam prywatnie ale niestety mam tylko rabat 15 %. Jesteśmy razem 10 lat i tworzymy udany związek, wiem że dzieci nei scalają małżeństw, ale dla mnie sa pelnią szcześcia.
Czytam na necie i jeśli okaże sie to torbiel krwotoczna to może się wchłonąć, jak endo to tylko się zmniejszy i musi być laparo.
Ja miałam tylko jedną torbiel endo w całym zyciu, 4 lata temu i tyle czasu spokoju:zawstydzona/y: Ehhh a tu taki nawrót
 
Witajcie.
Gizas a czemu do dr Mercika się nie zapisałaś?? Oj kobieto wspaniałego masz męża, taki opiekuńczy. To ci się bardzo udało. Ja o ile wymusiłam IVF na swoim, to dużej zmiany nie widzę w jego zachowaniu. :-( Też miałam torbiele, ale wchłaniały się w @ Życzę ci oby wszystko się poukładało i torbiel zniknęła.
Tere fere ciąża wspaniała;) miękką szyjkę mam i muszę odpoczywać. Mały na ostatniej wizycie miał 200g. 13 czerwca idę na II genetyczne posprawdzać serducho itp. Raz dostałam takie leciutkie puknięcia z 5 podrząd. Raz mnie coś smyrnie, raz nie i tak czas leci.
 
Sony dr M nie poinformował mnie jak miałam scratching dwa tyg temu że ma zamiar wziąć dwu tygodniowy urlop:zawstydzona/y: Urlop od dziś do któregoś czerwca, więc tak trafiłam, a o urlopie dowiedziałam się wczoraj z wątku in vitrowego. Przy zapisywaniu na usg byłam świadoma że będę u dr M:zawstydzona/y: Miałaś torbiele krwotoczne czy endo? Dr S powiedział że nawet jak się wchlonie to jest bardzo duże ryzyko że przy następnej stymulacji będzie taki sam efekt i znowu pieniądze na zastrzyki pójdą nie potrzebnie:zawstydzona/y: Nie pozostało mi nic innego jak czekać 30 dni na USG. Chyba trudniejsze oczekiwanie niż na wynik bety:-(
Może dr M powie coś więcej na ten temat, nie wiem sama:zawstydzona/y:
Wiecie może ile się czeka na wynik Ca125 i czego się po nim mogę spodziewać? Zapomniałam zapytać kiedy go wykonać, czy jest ważny dzień cyklu?
 
Gizas na Ca czeka się kilka dni ok. 3. Jak masz podwyższone to może świadczyć o endometriozie, jak dużo za dużo to o raku jajnika. Miałam torbiel czekoladową, a to chyba to samo co krwotoczna. Już nie pamiętam jak to było, a któraś mi pękła i polało mi się trochę krwi, potem na usg nic nie było widać. Często miałam tak, że pęcherzyk nie pękał i robiła się torbiel, która w @ znikała. Myślałam, że może to powód braku ciąży, ale jak miałam monitoring i dostawałam zastrzyk na pęknięcie i faktycznie pękała to i tak ciąży nie było. Niby po laparo mi endo lekarz nie stwierdził, jakieś to wszystko dziwne u mnie było. Sama do końca nie wiem jaka była przyczyna. Jedna lekarka mi dawała Metformax bo to ponoć dobrze wpływa na osłonkę jajnika, że niby miałam za grubą i czasami nie pękał pęcherzyk, no i insuinę miałam lekko podwyższoną i jajniki wskazywały na lekkie pco.
Zastanawiam się teraz czy nie można zrobić punkcji torbieli w czasie stymulacji, żeby nie tracić czasu i pieniędzy na następną?

A i przy laparo miałam kauteryzajcę jajników.
 
Ostatnia edycja:
Sony ja chyba się nie nadaje na kauteryzacje jajnika bo moje Amh jest skrajnie niskie:( a kto Ci robił laparo? Dr powiedział mi tylko że będzie na nfz ale nie pytałam gdzie i kto może zrobić. Dr M ma chirurga specjalność?
 
Mnie robił śp. dr Adam Blecharz specj. chorób kobiecych, bardzo dobry w zabiegach laparoskopii. No moje AMH było przed ponad 5, a po spadło na ponad 3. Oj nie wiem czy dr ma specj. chirurga, na pieczątce chyba tak nie pisze, ale zapewniam cię że nie musi mieć specjalizacji z chirurgii. Wypytaj dr gdzie chce zrobić i kto będzie operował to spróbuje podpytać lekarzy jakie mają opinie, w miarę możliwości bo jestem na L4 ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej dziewczyny sory ze nie pisalam ale troche nie mialam czasu na nic:/:/
Tuszka,liju chyba macie racje wstrzymam sie jeszcze chwilke. Ustalilam z mężem ze zaczynamy staranka po wakacjach wiec mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze narazie jestem pelna optymizmu:)
GiZas,głowa do góry probujcie ile sie da:):) masz cudownego męża także razem napewno dacie rade jak nie w ten to w inny sposób ale bedziecie mieli cudownego szkraba:)
Pozdrawiam was ciepło:)
 
Do góry