reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można zajść w ciąże mając endometriozę???

stokorotka, no to spoko, najważniejsze jest zaufanie.;-)

Gatto no to dobrze słyszeć,że nie tylko ja tak mam, niby się słyszy ale nikt nie mówi, że to jego dotyczy ten strach. Ja to sobie myślę, że usiądę i będę płakać z bezsilności...:baffled: No właśnie ja się boję tego, że mój też będzie pracować normalnie, a ja zostanę sama z "obcym" w domu:szok: no i baby blues gotowy:szok:


A czuję się do bani. Chyba tabletki jeszcze nie zaczęły działać, albo już nie wiem. Cały dzień w łóżku ze spuchniętymi oczami, kaszlem i czerwonym nosem. Wyglądam okropnie.:sorry2:
 
reklama
Kochane moje stokrotki na początku rzeczywiście jest blokada,żeby wziąć na rączki i nie zrobić krzywdy maluszkom,ale to tylko chwilowe później już nawet się o tym nie myśli. Ubieranie też trochę stresujące,ale bardziej dla M,bo ja jakoś od razu zaczęłam to robić naturalnie,ale gorzej jak się jest w szpitalu prosto po porodzie i te panie mówią,żeby rozebrać dziecko przed badaniem,potem ubrać i czujesz,że ktoś Ci patrzy się na ręce i ocenia,ja to miałam gdzieś ale M się stresował i stresuje nadal. Dla mnie najgorsze było kąpanie-odwlekałam przez kilka dni,bo się bałam aż mnie brzuch bolał ze stresu,ale jak już to zrobiliśmy to okazało się,że nic prostszego. My mamy taką kaczuszkę,którą wkłada się do wanienki i na niej sadza niemowlę i podtrzymuje jedną ręką a drugą myje.
Ja czuję się w roli mamy b.dobrze mam podwójnie dużo pracy i niewiele czasu na przyjemności, na razie pomaga mi mąż-ma urlop nie wiem co zrobię jak wróci do pracy a wraca już za tydzień, nie za bardzo ma mi kto pomóc a dzieciaczki są wymagające-są żywe i temperamentne:tak: upodobały sobie noc do szaleństw i wtedy wybudzają się poza godzinami karmień i płaczą, czasami oboje na raz i wtedy jest stres,bo nie wiadomo,które najpierw uspokoić. Mimo wszystko jest SUPER wy też niedługo będziecie miały podobne do mnie problemiki,jak "kupka" bo jedno robi non stop przelatuje wszystko przez Laurę-ma słabą morfologię chyba przez to a drugie ma zatwardzenia i płacze,bo kupki nie może zrobić-wtedy mama godzinę masuje brzuszek,unosi nóżki i staje na głowie. Zaraz zamieszczę fotki na naszej stronce:)

Gatto i Tere Fere Wy już niedługo:-)
 
Tere fere pewnie cie czasem dopadnie placz, ale to chyba bardziej hormonalny niz z bezsilnosci. My babki juz tak mamy, ze sie zbieramy w sobie i stawiamy problemom czolo! A male dziecko gwarantuje jest bardzo ciezko uszkodzic, bo jest tak elastyczne, jakby bylo jednym miesniem:tak: Generalnie kilka godzin wprawy i caly strach przechodzi, przynajmniej taka mam nadzieje:-D

Gieniek a mylas dzieciecia tak, zeby im nie zamoczyc pepuszka?? Juz sie pogubilam w tym wszystkim.

Sony gdzie sie podziewasz? chlopa ma w domu to i na forum mniej czasu:-)

Miliaa czekam na wiesc od ciebie!!!!
 
gieniek...no no no ...jakby co to ja jestem chetna do pomocy przy maluchach, siedze w domu i sie nudze jak mops.mowie ci, czasami to az mi odwala.
dzis poklocilam sie z moim, bo ze niby on wszystko za mnie robi i jezdzi w ogole wszedzie ze mna i strasznie uciemiężony tym jest.
wiec mu powiedzialam, zeby nie jezdzil i nic nie robil, bo mnie do szczescia jęczący maz nie jest potrzebny i sie nie odzywamy:-D

co do lekarza ja wlasnie wrocilam od endo-gina i powiedzial, ze tsh w ogole nie powinno sie badac w ciazy, bo ono wzrasta wraz z beta...wiec jest niemiarodajne. mam jutro zbadac ft4 i wtedy podejmiemy decyzje co dalej. jezeli bedzie dobrze, to on nie da mi zadnych lekow, ale jak cos z tym hormonem bedzie sie dzialo to wtedy wlaczymy euthyrox i bedzie odbrze. ogolnie mam sie narazie nie martwic
 
Gatto...oczywiscie masz racje, stad zawsze ta moja panika jak cos okaze sie nie tak...no ale jestem skazana na przewlekly lęk i trudno.
jutro zrobie badania, postaram sie namowic panie, zeby wyniki byly tego samego dnia i porownamy...gin cos powiedzial, ze ft4 w ciazy moze wynosic ok 12-16...nie wiem, musze to gdzies dopatrzec, bo dla kobiet w ciazy te wartosci sa inne...ale sprawdze w necie moze,zebym jutro znow sie nie zestresowala:tak:
 
Gatto...tak, tak , dr mowil, ze w roznych labolatoriach sa rozne normy, mam sie zapytac jakie sa dla I trymestru ciazy i powinni mi powiedziec.
 
Gatto-pępuszka nie zamaczałam, pępuszek przemywa się tylko gazikiem ze spirytusem lub przemywa letnią wodą i osusza, moim dzieciom kikutki odpadły w 2 tygodniu-polecam octenisept do kupienia w aptece-przyspiesza gojenie:)

Millia- skąd ja to znam...mój też mi tak gadał jak siedziałam w domu a mi było przykro, wiele razy słyszałam,że NIC NIE ROBIĘ! Olej to....ciekawe jakby sami musieli być w ciąży to czy by coś robili... A co do pomocy to ja bardzo chętnie zapraszam:))
 
reklama
Gieniek, dzięki stara za opis, jakoś mi lepiej... Ja chyba też będę miała stres z przebieraniem, gdy pielęgniarka będzie patrzeć.:dry:


miliaa to spoko, może jednak tak to jest z tymi hormonami również tarczycy.:-)
A mężowi powiedz, że Ty będziesz miała dużo gorzej niż on.:-p i chętnie byś się zamieniła, tylko wtedy byście pewnie dzieci nie mieli...hihihi Deformacja ciała po ciąży, ciężko się umyć, schylić,ubrać:baffled: oddychać na koniec, a najlepsze będzie przeżycie porodu i obkurczania macicy, gryzienie sutków i jeszcze wiele innych rzeczy.:szok: Z tego tytułu należy Ci się, żeby latał z Tobą i nad Tobą przez całą ciążę. Ja mojemu na spokojnie wyjaśniłam temat zawczasu, zanim zaczął myśleć o takim buncie, no i na razie tylko krzyczy, że za dużo robię i że on to zrobi. Hihihihihih.... No cóż:-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry