reklama
SonySony głowa do góry, ból jak na okres u mnie objawiał się zagnieżdżaniem zarodka,więc to bardzo podobne objawy są. Nie stresuj się słoneczko Testy sikane są do ..... najlepiej zrobić badanie w krwi ono jest w 100% pewne.
TereFere ale fajnie,że owulacja była, pięknie:-) teraz czekamy na efekty starań
Tuszka dziękuję Ci ślicznie za namiary na lekarza, jak na razie mam 3 lekarzy na oku łącznie z Twoim. Posprawdzam lokalizację i zobaczę, tóry przyjmuje najbliżej mnie. A jak Twoje samopoczucie?
Aga_27 powodzonka dzisiaj na monitoringu, bardzo mocno trzymam kciuki!!
Gatto a na jakim etapie Ty teraz jesteś? Tobie również non stop kibicuję!!!
TereFere ale fajnie,że owulacja była, pięknie:-) teraz czekamy na efekty starań
Tuszka dziękuję Ci ślicznie za namiary na lekarza, jak na razie mam 3 lekarzy na oku łącznie z Twoim. Posprawdzam lokalizację i zobaczę, tóry przyjmuje najbliżej mnie. A jak Twoje samopoczucie?
Aga_27 powodzonka dzisiaj na monitoringu, bardzo mocno trzymam kciuki!!
Gatto a na jakim etapie Ty teraz jesteś? Tobie również non stop kibicuję!!!
gieniek...CUDNE maluszki, normalnie to zdjecie to jak buzia z usmiechnietymi oczkami!! az sobie zapisze to zdjecie i pokaze mojemu
Sony, Sony...ty narazie to w ogole sie nie stresuj, bo testy sikane to tak jak gieniek pisala, mozna sobie wsadzic, znam mnostwo przypadkow, ze nic nie pokazaly a dziewczyny w ciazy byly...mnie samej przydarzylo sie, ze w ciazy nie bylam a zobaczylam II kreseczki...dzis moze lec na betke dla uspokojenia, przeciez to nie trzeba robic na czczo &&&&&&&&
Aga...no i jak tam po usg? same dobre wiesci?
a u mnie kolejne opakowanie gonapeptylu rozpoczete, juz sie nie moge doczekac wizyty, a ta dopiero w czwartek to jeszcze kupa czasu!:-(
Sony, Sony...ty narazie to w ogole sie nie stresuj, bo testy sikane to tak jak gieniek pisala, mozna sobie wsadzic, znam mnostwo przypadkow, ze nic nie pokazaly a dziewczyny w ciazy byly...mnie samej przydarzylo sie, ze w ciazy nie bylam a zobaczylam II kreseczki...dzis moze lec na betke dla uspokojenia, przeciez to nie trzeba robic na czczo &&&&&&&&
Aga...no i jak tam po usg? same dobre wiesci?
a u mnie kolejne opakowanie gonapeptylu rozpoczete, juz sie nie moge doczekac wizyty, a ta dopiero w czwartek to jeszcze kupa czasu!:-(
Aga_27
Ciężarówka :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2011
- Postów
- 859
Aga no co Ty tak długo się nie odzywasz. My tu ciekawe jesteśmy jak pęcherzyk...
Dziewczyny ponoć owulacja była! :-)
Pęcherzyk pękł. Lekarz powiedział, że widział na USG ciałko żółte.
Natomiast niepokoi mnie to, że nie mam płynu z Zatoce Douglasa. Bo chyba powinien być, prawda?
reklama
Aga_27
Ciężarówka :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2011
- Postów
- 859
Mój lekarz też powiedział, że była. Nawet pokazywał mi ciałko żółte, które powstaje z pękniętego pęcherzyka.
Śmiał się, że ciałko żółte jest w lewym jajniku to córka będzie
Ale też mi się wydawało, ze płyn powinien być. Ale gapa jestem i nie zapytałam
Poza tym mój ginekolog powiedział mi, że mam nie brać teraz jeszcze Luteiny. A dopiero od kolejnego czwartku Ponoć nie ma potrzeby brania od razu... (dotychczas od innych lekarzy słyszałam zupełnie co innego!) Powiedział, że był w ubiegłym tygodniu na jakimś sympozjum i tak jest lepiej. Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale coś mi się wydaje, że ten cykl jest stracony Ważne, że owu była - dla mnie to olbrzymi krok naprzód! :-) Teraz w środę pobiorę krew i sprawdzę progesteron, TSH i prolaktynę. Mam nadzieję, że już po lekach będą super
Śmiał się, że ciałko żółte jest w lewym jajniku to córka będzie
Ale też mi się wydawało, ze płyn powinien być. Ale gapa jestem i nie zapytałam
Poza tym mój ginekolog powiedział mi, że mam nie brać teraz jeszcze Luteiny. A dopiero od kolejnego czwartku Ponoć nie ma potrzeby brania od razu... (dotychczas od innych lekarzy słyszałam zupełnie co innego!) Powiedział, że był w ubiegłym tygodniu na jakimś sympozjum i tak jest lepiej. Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale coś mi się wydaje, że ten cykl jest stracony Ważne, że owu była - dla mnie to olbrzymi krok naprzód! :-) Teraz w środę pobiorę krew i sprawdzę progesteron, TSH i prolaktynę. Mam nadzieję, że już po lekach będą super
Podziel się: