reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można zajść w ciąże mając endometriozę???

Nikusia...u mnie tez tak bylo, ze kazdy lekarz odsylal mnie z kwitkiem..."ma Pani bole?, to normalne przy okresie, taka Pani uroda" itd. mnie to zaczelo wkurzac, bo doszlo do tego, ze bole siegaly zenitu i bez ketanolu nie moglam zyc...mama zawiozla mnie do innego lekarz, ktory od razu skierowal mnie do szpitala, bo mialam cysty 10cm...:szok: no i tak to sie zaczelo, teraz mija juz 5 lat ja bylam na antykach wczesniej, bo nie chcialam miec dzieci (mialam 20lat) a teraz kiedy sie zdecydowalam naturalnie przez pol roku sie nie udawalo i poszlam do kliniki, okazalo sie, ze w gre wchodzi IUI albo IVF...wlasnie jestem w trakcie stymulacji do IVF:tak:
jezeli chodzi o pewnosc rozpoznania endo, to tak jedynym sposobem jest laparo oraz mozesz sobie zrobic badanie z krwi marker nowotworowy Ca-125, podwyzszony wynik MOZE ale NIE MUSI wskazywac na edno.
jezeli chodzi o objawy u mnie to byly okopne bole przy @,moze okresy nie byly bardzo obfite, ale pojawily sie skrzepy, ktorych nie mialam wczesniej...u mnie to tyle...
ale nie martw sie z ta choroba mozna wygrac, jest wiele przypadkow takze na tym forum, ktorym sie udalo i jest super, no ja jestem w trakcie wyczekiwania na moja/moje kruszynki...zobaczymy co z tego wyjdzie:-)
Nadzieja...I IUI, kurde juz zaciskam kciuki za powodzenie!!wszystkie zaslugujemy na dzidziusia!! bedzie dobrze kochana:tak: a czym sie stymulujesz?
 
reklama
TereFere i Aga sprawa w tym cyklu wygląda u was świetnie!! Śliczne pęcherzyki i ładne endometrium, a ty TereFere tym 11,5 mnie zaskoczyłaś,no po prostu bomba bez żadnych wspomagaczy. Ja brałam wiesiołek 2 tabletki dziennie od 1 dnia cyklu do owulacji i zauważałam,że ładny śluzik,można też pić lampkę czerwonego winka do obiadu o podjadać orzechy na ładne endometrium . Trzymam za was mocno kciuki,żeby ten cykl był owocny:tak:
Nikusia z postawieniem diagnozy,że ma się endometriozę to jest tak,że mogą być jakieś przesłanki,że się to ma,ale ostatecznym potwierdzeniem jest laparoskopia! Ja też miałam bolesne,obfite miesiączki ze skrzepami, ból taki,że mdlałam i nie chodziłam do szkoły-pierwszy dzień to był koszmar. Do tego wieczny trądzik i przetłuszczające się włosy...od początku dostawałam tabletki antykoncepcyjne i objawy się złagodziły,ale tabletki to taka kołderka dla naszych jajników,one nie leczą tylko usypiają na jakiś czas i po odstawieniu ich problem wraca:-( u mnie w zasadzie nigdy nie było torbieli na jajnikach, ani nigdzie na usg, ca-125 wyszło mi 7,0 jedyne co to te bolesne miesiączki i trudności w zajściu w ciążę. Nie zrobiłam laparoskopii tylko od razu zdecydowałam się na in vitro-do tej pory nie wiem,czy mam endo,ale czuję,że mam,bo skąd te bóle okropne by się brały? poza tym byłam oporna na stymulację i wyhodowałam zaledwie 5 pęcherzyków przy silnych dawkach leków a to ponoć charakterystyczne dla endometriozy.
Miliaa cześć słoneczko, super się cieszę,że @ przyszła i zaczynasz stymulację, hurra!!!!!!!!życzę Ci wielu pięknych komoreczek:tak: Ja acard brałam już 2 cykle przed in vitro. Wyczytałam w necie,że pomaga,żeby macica nie odrzuciła zarodków i zaczęłam brać bez wiedzy lekarza tylko ciiicho;) Biorę go nadal,mam zamiar brać do 12 tyg.ciąży, jest bez recepty i tak mała ilość aspiryny nie szkodzi, może tylko pomóc,żeby nie zrobiły się mikro skrzepy, które przeszkodzą maluchom. P.S: Nie wiedziałam,że nie można go brać w trakcie zażywania Gonapeptylu-brałam cały czas..zrobiłam tylko przerwę przed pick upem ze względu na znieczulenie ogólne a po transferze znowu aż do dziś.
Nadzieja83 pisz tutaj częściej!!! trzymamy kciuki za IUI:biggrin2:
SonySony a ty myśl pozytywnie, masz dużą szansę w tym cyklu-jeden pęcherzyk pękł:tak:
 
Miliaa, gieniek...BARDZO WAM DZIĘKUJĘ.
Ja bolesne @ miałam odkąd pamiętam... ból nie do zniesienia :-( ...potem jakoś minęło, normalne @, zero skrzepów, apap, bądź ibuprom i spoko. W 1 ciążę zaszłam, można by powiedzieć bez problemowo 6 cykl starań to chyba na prawdę standard... Po ciąży niestety ketonal mi się bardzo spodobał :-( wystarczyła 1-2 tabl i całe 3 dni miałam skąpe @ i zero bólu... Ale 5 lat tak sobie żyłam i zaczęliśmy starania o rodzeństwo dla młodej. Przeczytałam w ulotce, że ketonal utrudnia zajście w ciąże więc postanowiłam sobie, że go dostawię, zamienię na paracetamol. Przez rok udawało mi się znosić @ bez większego bólu. Potem @ stały się bardzo obfite i ogromnie skrzepowe. 4 lekarzy wmawiało mi, że to normalne i taki mój urok. Dostałam na obfitość krwawienia CYCLONAMINĘ....mówili, że dziecko jedno mamy więc nie powinniśmy się martwić odpocznę, wyluzować i zaraz w ciąży będę.
Aż pewnej nocy w lutym tego roku , kiedy już zupełnie się poddałam obudziłam się zalana krwią...szłam do łazienki i wylatywały ze mnie tak ogromne skrzepy, że myślałam, że już koniec. Traf chciał, że znalazłam lekarza po znajomości... już na 1 wizycie po pokazaniu wszystkich badań stwierdził, że może być to endometrioza, ale zrobił USG i okazało się, że coś tam zobaczył. Ekspresowo wykonano mi zabieg histeroskopii i wyłyżeczkowano macicę. Polip miał wielkość 1,5x77 mm więc ja nie wiem jak 4 poprzednich go nie zobaczyło ??????
Dziś odbieram wyniki, a 06.06 mam wizytę kontrolną i czekam na dalsze decyzje. Łudzę się, że może nie okaże się, że ma endo... ale wolę jakąkolwiek diagnozę i plan leczenia od wmawiania mi, że TAKI MÓJ UROK!!!
Gieniek...GRATULUJĘ ci...my tylko na naturalnych cyklach będziemy jechać. Mam piękne pęcherzyki endo przed owulacją 6 mm po owulacji 12. Cykle jak w zegarku 28-29 dni piękne dwie fazy temp. Stosujemy NPR...więc sporo o swoim organizmie wiem...także liczę na CUD po HISTEROSKOPII :tak::-)
 
Nikusia coś mi się wydaje,że jednak nie masz endometriozy, tzn życzę Ci tego z całego serca! Bez problemu zaszłaś w pierwszą ciążę a przyczyną bóli i skrzepów mógł być właśnie ten polip,więc teraz powinno być już ok! Może zacznij brać Acard tak dla pewności,żeby żadne skrzepy nie powstawały w macicy? Życzę Wam powodzenia i owocnych starań:tak: U mnie cykle też były nie najgorsze,co miesiąc dominujący pęcherzyk i ładne endometrium jednak z naturalnych starań nic nie wyniknęło.
 
Witajcie Kobietki;-)Jak mija dzionek?;-) Bo u mnie tak sobie, chyba łapie mnie przeziębienie:-( Dzisiaj ponownie wybieram się do mojego lekarza na cytologię:-) Ostatnio 15.05 tak byłam zakręcona, że zapomniałam wspomnieć o cytologii :-D Ostatnio na wizycie, czyli 15.05, na USG lekarz stwierdził płyn w zatoce Douglasa i że była niedawno owulacja- możliwe, że 12-14.05 :tak: Od jakiegoś czasu bolą mnie piersi, co nigdy wcześniej nie zdarzało mi się. Może hormony szaleją przed @ ??? Bo raczej nastawiam się na @ ;-) Miłego dnia życzę :-D Pozdrawiam :-)
 
Cześć :-) Co dobrego słychać dzisiaj w wielkim świecie? ;-)

Dziewczyny Oeparol biorę 1 cykl od 1 dc po 6 tabletek dziennie. Na orzechy i migdały już patrzeć nie mogę, bo jem 2 garści dziennie :-p
Jutro wieczorem monitoring. Mam nadzieję, że moje endo troszkę urośnie... Jakby miało 7-8 mm to byłabym MEGA szczęśliwa. O więcej nawet nie marzę ;-)
Dzisiaj pojawił się u mnie śluz płodny. Ale tylko przy szyjce. Na zewnątrz jest śluz, ale na płodny nie wygląda :baffled: I troszkę się niepokoję...

Miliaa &&&&&&&&&&&&&&& za Ciebie! :)))
Gieniek jak ty się czujesz kochana?
 
Ostatnia edycja:
Aguś dzięki,że pytasz:-) czuję się w miarę normalnie,rano lekkie mdłości, powiększone brodawki i od paru dni znowu pobolewanie w podbrzuszu..nie biorę nospy i staram się wytrzymać,bo w tym tyg. zarodek jest wrażliwy-wykształcają się ważne narządy,więc nie chciałabym zaszkodzić chemią!Powodzonka jutro na monitoringu:yes:
 
Aguś dzięki,że pytasz:-) czuję się w miarę normalnie,rano lekkie mdłości, powiększone brodawki i od paru dni znowu pobolewanie w podbrzuszu..nie biorę nospy i staram się wytrzymać,bo w tym tyg. zarodek jest wrażliwy-wykształcają się ważne narządy,więc nie chciałabym zaszkodzić chemią!Powodzonka jutro na monitoringu:yes:

Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę tych mdłości :-) Ale tak w pozytywnym znaczeniu ;-):-D
Z tą chemią to masz rację. Jak da się wytrzymać to nie ma sensu siebie i maluchów "faszerować".
Za powodzenie nie dziękuję, żeby nie zapeszyć :zawstydzona/y: ;-)
Ale jestem podekscytowana tą jutrzejszą wizytą, że hej!
Dobrze, że jutro mam mnóstwo pracy - szybciej dzionek zleci :tak:
 
Gieniek ...wiesz bardzo bym chciała aby to polip był głównym sprawcą zarówno obfitych i skrzepowych @ jak i problemów z zjaściem w ciążę., a nie endo. Dziś odebrałam wyniki ale po łacicnie :-) i google sobie nie poradził :-) ale pani wydająca wynik powiedziała, że jest dobrze i że mam tylko pokzac lekarzowi prowadzącemu.
W tym cyklu już czekam na @ i jestem ciekawa jak będzie ona wyglądac....mało tego miałam łyżeczkowanie więc na ciąże nie liczę bo małe zapewne nie miałoby się gdzie zaczepic :-(
Ale od nast cyklu jak się wezmę za męża :tak::-D to szmaty będą w płodne dni latały:-)
 
reklama
miliaa ja jak sobie przypomnę to ogromne skrzepy podczas miesiączki miałam odkąd skończyłam 15 lat czyli 12 lat temu mówiłam o tym każdemu lekarzowi, który mnie badał i każdy to ignorował albo mówił, że organizm musi sobie radzić z dużą ilością krwi i dlatego ona krzepnie, dzisiaj na 100% wiem, że powodowała to endometrioza ponieważ po laparoskopii i wypaleniu ognisk skrzepy się skończyły chociaż podczas ostatniej miesiączki miałam jeden ale mam nadzieję, że to tylko przypadek a nie powrót endometriozy. Ja już straciłam nadzieję, że uda mi się naturalnie, zwłaszcza, że mąż ma słabe żołnierzyki. Chyba musimy z mężem zacząć zbierać na in vito bo to chyba nieuniknione.
 
Do góry