liju
Fanka BB :)
Nadzieja83 witamy serdecznie. biedulko namęczyłaś się rzeczywiście. ja bym spróbowała Inseminacji, może skrócić czekanie, a na pewno nie zaszkodzi.
karolcia79 tulę cię mocno!!!!
tere fere, karolcia79 - dziewuszki dziękuję za te kciuki i ciepłe słowa, ale chyba z tego cyklu nici :-( nie wytrzymałam i rano poleciałam nasikać. oczywiście pokazała mi się ogromna i wyraźna 1 krecha :---( a @ ani widu ani słychu. dzwoniłam do swojej gin i kazała mi jeszcze jutro zrobić betkę bo te moje objawy "są podejrzane", choć ja już na nic nie liczę. no chyba, że na naturalny @. jak wynik będzie negatywny to mam się do niej zgłosić jak najszybciej. STRASZNIE się boję tej wizyty. albo będą badania hormonów albo laparo :----(
do tego byłam dziś z moim P. na Listy do M. i tam jest taka scena jak K.Zielińska tuli niemowlaka i mówi, że czekała na niego całe życie. Rozbeczałam się jak jakaś idiotka. Ludzie dookoła pewnie mieli niezły ubaw. Szkoda mi P. biedny stara się mi pomóc i pocieszać, a ja mu nie pomagam.
człowiek czasami ma przeczucie, że coś jest nie tak. TO przeczucie towarzyszy mi od 2 miesięcy... :--(
karolcia79 tulę cię mocno!!!!
tere fere, karolcia79 - dziewuszki dziękuję za te kciuki i ciepłe słowa, ale chyba z tego cyklu nici :-( nie wytrzymałam i rano poleciałam nasikać. oczywiście pokazała mi się ogromna i wyraźna 1 krecha :---( a @ ani widu ani słychu. dzwoniłam do swojej gin i kazała mi jeszcze jutro zrobić betkę bo te moje objawy "są podejrzane", choć ja już na nic nie liczę. no chyba, że na naturalny @. jak wynik będzie negatywny to mam się do niej zgłosić jak najszybciej. STRASZNIE się boję tej wizyty. albo będą badania hormonów albo laparo :----(
do tego byłam dziś z moim P. na Listy do M. i tam jest taka scena jak K.Zielińska tuli niemowlaka i mówi, że czekała na niego całe życie. Rozbeczałam się jak jakaś idiotka. Ludzie dookoła pewnie mieli niezły ubaw. Szkoda mi P. biedny stara się mi pomóc i pocieszać, a ja mu nie pomagam.
człowiek czasami ma przeczucie, że coś jest nie tak. TO przeczucie towarzyszy mi od 2 miesięcy... :--(