sofi dzieki za linki, dobrze takie cos poczytac, bo przynajmniej utwierdzam sie w przekonaniu, ze nie jest ze mna, az tak żle, a niektórzy bardziej przezywaja "złą" płec, musze jeszcze wyszukac w necie ten film o ktorym mowilas
eden mam nadzieje, ze Twoja krytyka dotyczy samego procederu diagnostyki preimplantacyjnej, a nie osób, które to czytają, bo pytasz o adopcje i sie troche pogubiłam, teraz jestem w takim nastroju, ze wszytsko biore do siebie;/
milla fajnie, ze Ci lepiej
misia kochana, ja tez planuję spróbowac trzeci raz, ale jakby znow sie nie powiodło to nie wiem jak to przezyje
Andzia spóbuj ze mna, bedzie nam razniej...........
apropos tych artykułów decyzja to kwestia etyki, każdy decyduje za siebie, a to jest najlepsze miejsce, zeby porozmawiac o wszystkich metodach planowania płci, nawet o takich jak w artykułach od sofi, chcialabym znac wszystkie alternatywne rozwiązania i możliwości medycyny, co nie znaczy, ze zaraz pobiegne zrobic in vitro
wczoraj mi sie pogorszyło... nie moge sie pogodzic ....... wiecie z czym........... mam żal nawet do Boga, ze daje mi jednocześnie i syna i takie silne pragnienie córki, może to jeszcze zbyt świeża rana i tak krwawi, ze nie moze sie zagoić
z natury jestem bardzo pogodna i wesoła osobą, a teraz mam ciagle łzy w oczach, mam wyrzuty sumienia, ciagle mi sie wydaje, ze jestem wyrodna matka, przeciez nosze pod sercem taki wspaniały niepowtarzalny skarb, kocham to dziecko, ale mam wrazenie, ze dziewczynka byłaby podwójnym skarbem i cudem świata.... dlaczego nie moge zapanowac nad tymi uczuciami??? juz było mi lepiej, a teraz znow powtórka z rozrywki, siedzę zdołowana, płaczaca i nieszcześliwa............
nie mam tez z kim o tym pogadac, przeciez kazdy mi powie "ogarnij sie i ciesz sie ze zdrowe" albo" strasznie ci wspolczuje, beznadziejnie miec 2 chlopców" juz to słyszalam i nie chce wiecej, jedyne miejsce, gdzie moge pokazac uczucia jest bb, dziekuje Wam, ze jestescie!