reklama
Andziak0307
Fanka BB :)
Truskaffka GRATULUJE i zazdroszcze.nawet sobie nie wyobrazasź jak w kazdej ciazy czekałam na takie wieści. Ale widać miałam mieć 4 synow. Tylko troche mnie dołuje fakt ze juz nigdy nie usłysze słow ma pani corkę.
truskafffka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Styczeń 2012
- Postów
- 2 950
no i jesteśmy, dziadki w szoku jak to teraz malucha można podglądać cieszą się że maluszek zdrowo rośnie
Ja jestem padnięta...dużo się zebrało naraz, wczorajsza wizyta, dzisiejsze jeżdżenie, usg..dużo emocji..także zaraz brykam pod prysznic i łóżeczko powitam
co do staranek.. nasza przygoda zaczęła się mniej więcej w lutym. NAjpierw ruszyła w drogę dieta. Unikanie potasu, sodu-czyli głównie bez pomidorów, ziemniaków, soli starałam się mniej używać. Do tego sporo nabiału i wapnia, czyli wszelkie mleczne cuda, nabiał, kakao gorzkie.. owoców nie jadłam, poza malinami i truskawkami.akurat na sezon trafiłam, więc źle nie było
od lutego/marca zaczęliśmy wcinać suplementy, i ja i D, B-complex, cytrynian wapnia, magnezu, potem też witamina C, żurawina. Chyba o niczym nie zapomniałam...
przez trzy cykle piłam ziółka na owulację, bo lipa była...ale to bez wpływu na płeć
ph mierzyłam, ale nie jakoś szczegółowo.. po prostu podczas igraszek sylk stosowaliśmy, po również zapodawałam trochę i nie mierzyłam już ph, chyba że rano..jak było wyższe niż 5 to trochę sylku dawałam.
Owulacja wypadła po pełni, zbliżyliśmy się do owulacji nawet na 24h przed, i kilka godzin po też działaliśmy..
aa u mnie o tyle lepiej, że raczej nie miałam typowo płodnego śluzu, susza generalnie panowała... i ph w związku z tym też zazwyczaj w okolicach 4,5-5,5
chyba to wszystko...
Ja jestem padnięta...dużo się zebrało naraz, wczorajsza wizyta, dzisiejsze jeżdżenie, usg..dużo emocji..także zaraz brykam pod prysznic i łóżeczko powitam
co do staranek.. nasza przygoda zaczęła się mniej więcej w lutym. NAjpierw ruszyła w drogę dieta. Unikanie potasu, sodu-czyli głównie bez pomidorów, ziemniaków, soli starałam się mniej używać. Do tego sporo nabiału i wapnia, czyli wszelkie mleczne cuda, nabiał, kakao gorzkie.. owoców nie jadłam, poza malinami i truskawkami.akurat na sezon trafiłam, więc źle nie było
od lutego/marca zaczęliśmy wcinać suplementy, i ja i D, B-complex, cytrynian wapnia, magnezu, potem też witamina C, żurawina. Chyba o niczym nie zapomniałam...
przez trzy cykle piłam ziółka na owulację, bo lipa była...ale to bez wpływu na płeć
ph mierzyłam, ale nie jakoś szczegółowo.. po prostu podczas igraszek sylk stosowaliśmy, po również zapodawałam trochę i nie mierzyłam już ph, chyba że rano..jak było wyższe niż 5 to trochę sylku dawałam.
Owulacja wypadła po pełni, zbliżyliśmy się do owulacji nawet na 24h przed, i kilka godzin po też działaliśmy..
aa u mnie o tyle lepiej, że raczej nie miałam typowo płodnego śluzu, susza generalnie panowała... i ph w związku z tym też zazwyczaj w okolicach 4,5-5,5
chyba to wszystko...
Piranha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Wrzesień 2010
- Postów
- 4 273
Koliber, ja łykałam B-100 właśnie firmy Puritan's Pride, tyle że bez ziołowych dodatków :-)
Tasha, hahaha, u mnie obyło się bez tego rodzaju atrakcji, Kaja wcina aż jej się uszy trzęsą, na początku próbowała ssać z łyżeczki ale szybciutko załapała co i jak i teraz szeroko paszczę otwiera :-)
Truskafffko, nie mogło być inaczej :-), strasznie się kochana cieszę, że niunia zdrowa no i że jest babeczką! :-)
To jak, obie tuczymy się kasztankami czy plus z minusem dają zero? To kto się teraz ze mną zakłada?
Na razie na naszym forum ogromna skuteczność, czekamy teraz na wieści od nullki i Noemi :-)
Tasha, hahaha, u mnie obyło się bez tego rodzaju atrakcji, Kaja wcina aż jej się uszy trzęsą, na początku próbowała ssać z łyżeczki ale szybciutko załapała co i jak i teraz szeroko paszczę otwiera :-)
Truskafffko, nie mogło być inaczej :-), strasznie się kochana cieszę, że niunia zdrowa no i że jest babeczką! :-)
Na razie na naszym forum ogromna skuteczność, czekamy teraz na wieści od nullki i Noemi :-)
maggie2205
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2012
- Postów
- 1 696
Truskafffko ogromne gratulacje córci cieszę się że się udało i zazdroszczę
Piranha
ja sie moge z Toba zalozyc :-)ale niestety nie o kasztanki bo tu nigdzie ni ma
dzis byla u mnie kolezanka z 3,5 letnim synkiem. Matko boska jaki armageddon. zawsze to moj syn dostawal baty od Nataniela a dzis moj okazal sie tym gorszym. z dwoma takimi nie ujechalabym za dlugo....az sie smialam do kumpeli- boze musze przemyslec decyzje o drugim dziecku hahaha
ja sie moge z Toba zalozyc :-)ale niestety nie o kasztanki bo tu nigdzie ni ma
dzis byla u mnie kolezanka z 3,5 letnim synkiem. Matko boska jaki armageddon. zawsze to moj syn dostawal baty od Nataniela a dzis moj okazal sie tym gorszym. z dwoma takimi nie ujechalabym za dlugo....az sie smialam do kumpeli- boze musze przemyslec decyzje o drugim dziecku hahaha
truskafffko nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę i gratuluję córeczki. Pocieszylas mnie ta odlegloscia od owu , bo ja w cyklu w którym zaszlam nie miałam nawet odrobiny sluzu Bj , totalna susza była , ale i tak sie nie nastawiam .
Piranha a może ze mną teraz chcesz sie założyć??? Bo ja naprawdę bardzo chce córkę ale ciężko mi uwierzyć w to że dostapie takiego szczęścia jak truskafffka. Szczególnie po słowach kolegi przepowiadacza.
Wczoraj spełniła sie kolejna jego przepowiednia u znajomej, dlatego coraz mniej wiary we mnie.
Piranha a może ze mną teraz chcesz sie założyć??? Bo ja naprawdę bardzo chce córkę ale ciężko mi uwierzyć w to że dostapie takiego szczęścia jak truskafffka. Szczególnie po słowach kolegi przepowiadacza.
Wczoraj spełniła sie kolejna jego przepowiednia u znajomej, dlatego coraz mniej wiary we mnie.
reklama
MissBella
Fanka BB :)
Podziel się: