Andziak0307
Fanka BB :)
u mnie bez zmian. Skurcze co poł godziny no i twardnienia przy zmianie pozycji. I nadal galaretka na wkladce.Skurcze juz konkretne.po kazdym obolały brzuch.ale wiadomo do wytrzymania.pikus z tym co mnie czeka.Mały wypina sie ze moglabym go złapac. Do piatku nic nie robie zeby przyspieszyc.tak naprawde wolałabym po niedzieli bo wiadomo jaka opieka w śzpitalu w dlugi wekend. Jakby coś dam znac.jak beda czestsze skurcze lub odejda wody. Mam nadzieje ze do szpitala zdaźe. z moim szczesciem ostatnio urodze jutro
Ostatnia edycja: