reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

reklama
Cześć dziewczyny:-)

Trochę mnie nie było, ale Nikusia mi wymiotowała kilka nocy/dni i nie byłam w stanie wszystkiego ogarniać tak, jak zawsze. Oczywiście czytałam Was co dziennie:happy:

Dziś moje Słoneczko wreszcie przespało noc, więc nadzieja jakaś się pojawiła, że najgorsze mamy za sobą. Ja pospałam w końcu, więc od razu samopoczucie lepsze mam.

Widzę, że ostatnio jakoś tu pusto:eek: Tyle mnie nie było, a do nadrobienia wcale nie wiele. Dziwne....

Ania witaj na forum!:happy:

Ann trzymam kciuki żeby @ nie przyszła &&&&&&&&& Jakby co, to drzwi jej nie otwieraj;-):-)

Andziak
jak tam sytuacja na froncie? Pamiętam, że nie chciałaś rodzić 2 listopada, więc trzymam kciuki, żeby synuś jednak troszkę poczekał &&&&&&& A potem, to już niech wszytko idzie szybko i lekko!

Aga
zdrówka dla córeczki! Nic Ci nie poradzę, bo sama poległam ostatnio i jedynie czas nam pomógł. Wam życzę jednak jak najszybszej poprawy i spokojnej kolejnej nocki:tak:


Póki co całą resztę pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkim miłego popołudnia!


pu.i.wp.pl.gif
 
U mnie i Jędrusia bez zmian. Ale im dłużej to trwa tym bardziej zaczynam się bac. Taka jakoś wydaje mi się mało odporna na ból jestem. I chyba sama przy porodzie zostanę.
 
hejka
u mnie dziś trochę nerwowo bo brzuchol boli :( nospą się ratowałam i jest lepiej. Ale jeszcze tak długo mnie bóle nie trzymały :(
tyle dobrego że maluch pobrykał i przez dzień i teraz na wieczór..leżę i liczę że będzie dobrze

poza tym miły dzień za nami, sentymentalny, rodzinny..co roku u nas w domu zjazd rodzinny jest..taki wyjątkowy czas..

Sorki że tak o sobie..ale dzisiaj mi źle :(
dobrej nocki dla wszystkich
 
Truskafka ale to był ból brzucha czy skurcz. Ja dzis tez przygnebiona. Mam milion mysli. Z jednej strony juz bym chciała z drugiej się boję bo nie miałam łatwych porodów. I czasem mam mysli ze moze jakbym czekała na upragnioną zosię byłoby mi łatwiej. Wiem ze to głupie i egoistyczne. Boje się tez depresji jak do mnie dotrze po porodzie źe to czwarty syn i musze zapomnieć o córce
 
Koliber, wszędzie podkreślają, że miarodajny jest tylko 2-5 dc i nie natrafiłam jak dotąd na informację o sprawdzaniu rezerwy jajnikowej czy LH:FSH po owulacji, ciekawa jestem co lekarz powie na Twoje wyniki. Progesteron najlepiej sprawdzać w połowie FL, u Ciebie on już na pewno spada ...no chyba, że zagnieździła się dzidzia :-), możesz sprawdzić z ciekawości :-) Samą prolaktynę spoczynkową masz super ale po obciążeniu bardzo Ci rośnie, u mnie było dokładnie to samo.

Andziak
, trzymam kciuki! ...a mi się wydaje, że oszalejesz na punkcie synka jak tylko go zobaczysz.
 
Ann, dokładnie tak jak piszesz. Prolaktyna rośnie pod wpływem stresu a gdy ktoś ma prolaktynemię czynnościową a do tego jest dość łatwo ulegającą emocjom i stresowi osobą (jak ja) to wówczas prolaktyna może nieźle namieszać w cyklach. Śliczny wykresik, oby te schodki prowadziły do || :-)
 
Ostatnia edycja:
dzieki Piranha:)
no zobaczymy co bedzie, jakos sie jaram na te 2 kreski ale boje sie,ze sie rozczaruje:( wiec probuje sie wyluzowac choc jakas podniecona chodze,ze moze jednak :)
czasem mrowia mnie (.)(.) przy mlodym o tej porze cyce bolaly jak masakra.
kurcze my teraz tyle mielismy stresu,ze wlasnie boje sie tej szalejacej prolaktyny (2 mies temu zmarla tesciowa i nadal zalatwiamy sprawy zwiazane z jej wynajmowanym mieszkaniem i takie tam, wszedzie tylko placic i plakac)

Truskaffka
bedzie wszystko dobrze, mnie tez lapaly takie bole,najwazniejsze,ze rybka sie wierci:) odpoczywaj i sproboj sie zrelaksowac :* a jakby jutro sie powtorzylo to zadzwon do ginka i powiedz mu,ze sie martwisz

Andziak
moze ten porod Cie zaskoczy i nie bedzie tak strasznie. trzymam kciuki
Ja mysle,ze jak juz Jedrus sie urodzi zakochasz sie na zaboj
 
Ostatnia edycja:
reklama
Andziak no właśnie to był taki ciągły ból jak na @ + momentami napięcie/twardnienie brzucha, ale to twardnienie mijało, a ten ból nie. Teraz lepiej, wzięłam nospę, magnez i czekam na spokojny ranek
Porodu też się boję ooooojjjjj boję...choć jeszcze długa droga do niego :p ja z kolei boję się bo nie wiem co mnie czeka...ehhh
A na punkcie synka oszalejesz, spojrzysz w te maleńkie ufne oczka i świat przestanie istnieć :)
Ann cichoszaaaa nie nakręcam, ale kciuki trzymam mocno zaciśnięte :) i masz gratis kciuki od mojej Rybci :)

Dobrej nocki i do jutra :)
 
Do góry