piranha dziękuje ;*. natusia301 fakt, ze ciezkie. U mnie ostatnio byla spora podwyzka i ogòlnie jak narazie sytuacja finansowa nam sie polepszyla wiec zdecydowalismy sie dluzej nie czekac ale czy tak hop siup uda mi się zajsc w ciaze to zobaczymy
reklama
Gal
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2012
- Postów
- 785
Witam się !
Ja dzisiaj wcześnie wstałam,bo już nie mogłam spać, dokuczał mi ten bark.
Zmierzyłam tempkę i spadła tak jakby @ miała przyjść niedługo. W sumie dobrze, że teraz mierzę tą temperaturę, będzie mi łatwiej(jeżeli tu można mówić o łatwości,wiecie w jakim sensie) podejmować decyzję co z dupkiem. Już raczej nie mam pozytywnego nastawienia co do tego cyklu, tylko kurka co się stało, przecież plemniki teraz powinny dorwać komórkę jajową, bo owulka na 100% była, mój progestron bardzo ładny, do tego dupek, więc jaka przyczyna, myślę o tym i przychodzą mi niestety do głowy te zrosty po cesarce,albo plemniki M są na tyle słabe ,że nie dają rady w kwasnym środowisku(synkowie na bank spłodzeni kiedy ph miałam zasadowe i sprzyjajace dla plemników). Już mi ręce ,nogi opadają, i jużnie wiem czy jest sens się jeszcze starać, bo jak już teraz nie wyszło, to już marne szanse, że wyjdzie. pewno powinnam zrobic to badanie na drożność,ale kurka już nie mam kasy, przecież już tyle miesięcy się staram i już tyle tej kasy na to wszystko poszło,a tylko M pracuje, a ja na wychowawczym.
Ach, w d.......ę z tym wszystkim......
Piranha- dzięki za odpowiedz, wyglada na to, że chyba nie będzie wątpliwości, czy w sobotę odstawiać dupka....
A co do barku, to nie wiem czy mi na nerw uciska. Kurka zawsze coś...
Natusia- dzieki kochanie, ale coś tracę nadzieję...
Lena_no - witaj u nas!
Ilaczek - fajna rodzinka!
Ja dzisiaj wcześnie wstałam,bo już nie mogłam spać, dokuczał mi ten bark.
Zmierzyłam tempkę i spadła tak jakby @ miała przyjść niedługo. W sumie dobrze, że teraz mierzę tą temperaturę, będzie mi łatwiej(jeżeli tu można mówić o łatwości,wiecie w jakim sensie) podejmować decyzję co z dupkiem. Już raczej nie mam pozytywnego nastawienia co do tego cyklu, tylko kurka co się stało, przecież plemniki teraz powinny dorwać komórkę jajową, bo owulka na 100% była, mój progestron bardzo ładny, do tego dupek, więc jaka przyczyna, myślę o tym i przychodzą mi niestety do głowy te zrosty po cesarce,albo plemniki M są na tyle słabe ,że nie dają rady w kwasnym środowisku(synkowie na bank spłodzeni kiedy ph miałam zasadowe i sprzyjajace dla plemników). Już mi ręce ,nogi opadają, i jużnie wiem czy jest sens się jeszcze starać, bo jak już teraz nie wyszło, to już marne szanse, że wyjdzie. pewno powinnam zrobic to badanie na drożność,ale kurka już nie mam kasy, przecież już tyle miesięcy się staram i już tyle tej kasy na to wszystko poszło,a tylko M pracuje, a ja na wychowawczym.
Ach, w d.......ę z tym wszystkim......
Piranha- dzięki za odpowiedz, wyglada na to, że chyba nie będzie wątpliwości, czy w sobotę odstawiać dupka....
A co do barku, to nie wiem czy mi na nerw uciska. Kurka zawsze coś...
Natusia- dzieki kochanie, ale coś tracę nadzieję...
Lena_no - witaj u nas!
Ilaczek - fajna rodzinka!
Ostatnia edycja:
mama05
prrrryy szaaaalona :))
witam choć u mnie nadal samopoczucie i nastawienie nie halo....
nie wiem czemu wiec nie dochodzę przyczyny-czekam aż przejdzie..
Galu mój kochany-przytulam do serca w tych Twoich smutkach...
cóż mam tu mądrego napisać????
sama jadę na takim wózku staraczki juz prawie 2,5 roku i wiem ,że nie ma takich słów co od razu na nogi postawią...
po prostu wyplakac swoje trza...
mieć złość na cały swiat...
ehhhhh..życie..
a może zrób badanie męża zanim zabierzesz sie za zrosty-choć tu o kasę się nie martw bo hsg robi się na nfzmi to ginek proponował.
a badanie mężą jeśli wyjdzie si to wtedy Ty na hsg..
my badaliśmy Toma armię-100zł to kosztuje w klinice leczenia niepłodności-wynik na drugi dzień od badania.
a jak sprawa z synem??
była jakaś pizza,jakies kino??????
Pirania achhhh te chłopy ,no!
bez nich źle ,z Nimi nie łatwo....
i Ciebie przytulam bo na pewno nie jest Ci lekko.
Merylin-&&&&&&&&&&&&& za Twoja wizytę dziś..
cos to jeszcze miałam ,ale humorro kiepskie...
mam doła ,że znowu może nie wyjść bo się kurcze owu przesunęła i za mało działań było!
fak!!!!!!
dziś 25d.c. i NIC sie nie dzieje-zero objawów...i pewnie dlatego w takim dole jestem-wiadomo co się święci...
nie wiem czemu wiec nie dochodzę przyczyny-czekam aż przejdzie..
Galu mój kochany-przytulam do serca w tych Twoich smutkach...
cóż mam tu mądrego napisać????
sama jadę na takim wózku staraczki juz prawie 2,5 roku i wiem ,że nie ma takich słów co od razu na nogi postawią...
po prostu wyplakac swoje trza...
mieć złość na cały swiat...
ehhhhh..życie..
a może zrób badanie męża zanim zabierzesz sie za zrosty-choć tu o kasę się nie martw bo hsg robi się na nfzmi to ginek proponował.
a badanie mężą jeśli wyjdzie si to wtedy Ty na hsg..
my badaliśmy Toma armię-100zł to kosztuje w klinice leczenia niepłodności-wynik na drugi dzień od badania.
a jak sprawa z synem??
była jakaś pizza,jakies kino??????
Pirania achhhh te chłopy ,no!
bez nich źle ,z Nimi nie łatwo....
i Ciebie przytulam bo na pewno nie jest Ci lekko.
Merylin-&&&&&&&&&&&&& za Twoja wizytę dziś..
cos to jeszcze miałam ,ale humorro kiepskie...
mam doła ,że znowu może nie wyjść bo się kurcze owu przesunęła i za mało działań było!
fak!!!!!!
dziś 25d.c. i NIC sie nie dzieje-zero objawów...i pewnie dlatego w takim dole jestem-wiadomo co się święci...
Gal
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2012
- Postów
- 785
Mama05- dzieki Ci bardzo, może niech zrobi to badanie M, nie wiem sama,bo wiesz , jak to jest, faceci nie chcą i trudno im się dziwić, a znowu naprawienie jego żólnierzyków to trochę trwa, ze 3 miesiące, a poza tym te wszystkie wspomgacze sprzyjają plemnikom męskim,dlatego nie dawałąm mu zadnych wspomagaczy.......
A co do hsg -to ja na pewno nie robiłabym takiego z prześwietleniem rtg, bo to promienie X prześwietlają m.in komórkę jajową, a ja nie uważam tego za bezpieczne, jak już bym robiła to takie badanie drożności za pomocą usg,a ono nie jest refundowane.
Oj, mama - tulę tez na Twe dołki, rozumiem co czujesz, ale przecież jeszcze nic nie wiadomo, ale ja wiem ,że czlowiek chciałby już mieć jakieś objawy..
A z synem - to róznie, już wydawało się że będzie lepiej i mówiłam mu że pójdziemy na pizzę, a tu telefon wczoraj ze szkoły, że gra sobie na telefonie na lekcjach, pyskował do nauczycielki od angielskiego, zeszytu od matematyki klika razy nie miał, i tym podobne, a nauczycielka zadzwoniła,bo wczoraj jechał znowu na kolejny etap konkursu z matematyki do innej dzielnicy, i pytała się, czy meil od nauczycielki z matmy do niego dotarł, z informacjami dokładnymi o tym konkursie,no i przy okazji się dowiedziałam kwiatków na jego temat...
Telefon został zabrany(bo to jużnie pierwsza informacja, że gra na telefonie- wczęsniej była rok temu), no i bunt. Ach, nie jest łatwo, ja cały czas twierdzę,że tu zalezy od materiału jaki się ma,jak jest łatwy do ulepienia, to się nawet nie wie jak to inni mają ciezko czasem z tymi nastolatkami.
Misia- dzieki,i wzajemnie:-)
A co do hsg -to ja na pewno nie robiłabym takiego z prześwietleniem rtg, bo to promienie X prześwietlają m.in komórkę jajową, a ja nie uważam tego za bezpieczne, jak już bym robiła to takie badanie drożności za pomocą usg,a ono nie jest refundowane.
Oj, mama - tulę tez na Twe dołki, rozumiem co czujesz, ale przecież jeszcze nic nie wiadomo, ale ja wiem ,że czlowiek chciałby już mieć jakieś objawy..
A z synem - to róznie, już wydawało się że będzie lepiej i mówiłam mu że pójdziemy na pizzę, a tu telefon wczoraj ze szkoły, że gra sobie na telefonie na lekcjach, pyskował do nauczycielki od angielskiego, zeszytu od matematyki klika razy nie miał, i tym podobne, a nauczycielka zadzwoniła,bo wczoraj jechał znowu na kolejny etap konkursu z matematyki do innej dzielnicy, i pytała się, czy meil od nauczycielki z matmy do niego dotarł, z informacjami dokładnymi o tym konkursie,no i przy okazji się dowiedziałam kwiatków na jego temat...
Telefon został zabrany(bo to jużnie pierwsza informacja, że gra na telefonie- wczęsniej była rok temu), no i bunt. Ach, nie jest łatwo, ja cały czas twierdzę,że tu zalezy od materiału jaki się ma,jak jest łatwy do ulepienia, to się nawet nie wie jak to inni mają ciezko czasem z tymi nastolatkami.
Misia- dzieki,i wzajemnie:-)
mama05
prrrryy szaaaalona :))
Gal -ja dziś w nocy 2 razy sikałam i II kreski wyszły-oczywiście tak mi sie śniło...
i obudziłam sie dziś z jeszcze wiekszą doliną niż wczoraj sie kładłam ..
bo juz wiem co to znaczy-zawsze jak mi sie śnią II to @ przyłazi..
a swoją drogą tak to wszystko we mnie siedzi ,że nawet w nocy ukojenia nia ma tylko takie sny-fak!!!!!
do tego w tym m-cu dostalismy wszystkie mozliwe rachunki!!! i z wypłaty zostało tyle ,że od poniedziałku Tom musi wziąć zaliczkę...;/
Misia miłego ...
i obudziłam sie dziś z jeszcze wiekszą doliną niż wczoraj sie kładłam ..
bo juz wiem co to znaczy-zawsze jak mi sie śnią II to @ przyłazi..
a swoją drogą tak to wszystko we mnie siedzi ,że nawet w nocy ukojenia nia ma tylko takie sny-fak!!!!!
do tego w tym m-cu dostalismy wszystkie mozliwe rachunki!!! i z wypłaty zostało tyle ,że od poniedziałku Tom musi wziąć zaliczkę...;/
Misia miłego ...
Czarodziejka
Fanka BB :)
Witajcie Kochane U nas szaro i zimno..Wiatrzysko wieje! Wstawac sie z lozka nie chcialo...W takich chwilach ciesze sie ze jestem na wychowawczym bo jakbym miala jechac do pracy......
Wczoraj juz nie pisalam bo pozno wrocilismy...bylam u dentysty..ale wszystko gra...kolejny zumbek wyleczony..
Mama- Widze nie tylko ja mam kiepski humor i dooooooł...wczoraj zmarł moj wujek...a do tego meza brat ma sie nie najlepiej...a pamietasz jak pisalam ze on jest po przeszczepie...od 4 lat walczy z bialaczka..ehhhhh
Okazuje sie ze na chrzcinach maksia bedzie garstka osob ktore zaprosilismy bo jak z bratem meza bedzie zle to tesciowie nie przyjda....Trudne to wszystko..dolujace..
Gal- wspolczuje tego bólu barku....Kurcze mam nadzieje ze Ci przejdzie albo ktos zaradzi....Trzymaj sie!
Merylin- Mocne kciuki za dzisiejsza wizyte!!!! &&&&&&&&&& za zdrowe dzieciątko!!!!!
MissBella- Piekny dzidzius...wspaniale ze zdrowo rosnie...co do plci ..moment i poznasz))))
Ilaczek- Piekne corcie!!!!!!!
Samana- plec juz sie nie zmieni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie na tym etapie! Siusiaczka bylo by juz widac 100%
Lena_no Witaj!!!!
Wczoraj juz nie pisalam bo pozno wrocilismy...bylam u dentysty..ale wszystko gra...kolejny zumbek wyleczony..
Mama- Widze nie tylko ja mam kiepski humor i dooooooł...wczoraj zmarł moj wujek...a do tego meza brat ma sie nie najlepiej...a pamietasz jak pisalam ze on jest po przeszczepie...od 4 lat walczy z bialaczka..ehhhhh
Okazuje sie ze na chrzcinach maksia bedzie garstka osob ktore zaprosilismy bo jak z bratem meza bedzie zle to tesciowie nie przyjda....Trudne to wszystko..dolujace..
Gal- wspolczuje tego bólu barku....Kurcze mam nadzieje ze Ci przejdzie albo ktos zaradzi....Trzymaj sie!
Merylin- Mocne kciuki za dzisiejsza wizyte!!!! &&&&&&&&&& za zdrowe dzieciątko!!!!!
MissBella- Piekny dzidzius...wspaniale ze zdrowo rosnie...co do plci ..moment i poznasz))))
Ilaczek- Piekne corcie!!!!!!!
Samana- plec juz sie nie zmieni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie na tym etapie! Siusiaczka bylo by juz widac 100%
Lena_no Witaj!!!!
Gal
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2012
- Postów
- 785
Mama05- tak czytam co Ty piszesz...... i już myślałam........ A Ty że sen........................
Kużwa, ja dzisiaj też dolina, ale wolę chyba wcześniej wiedzieć i się nie nastawiąc..
A co do rachunków, kasy,to maskakra jakaś, te pieniądze się tak szybko rozchodzą, niby jest ich dużo jak jest wypłata, a potem myk,myk i pustka na koncie.My kuzwa jeszcze mamy kredyt na miszkanie i co misiac płacimy 1200zł na sam kredyt(romumiecie, ceny mieszkań w Warszawie są kosmiczne), 700zł czynszu(kuźwa za własne mieszkanie tyle kasy) no i inne rachunki oczywiście, i te cholernie drogie życie, a to ubrania, ja nie wiem ile to trzeba zarabiać w tej Wawie, aby człowiek mógł swobodnie, normalnie życ z dójką dzieci, ach pomarudziłam zdećko, a co dziś dzień maruuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudyyyyyyyyyyyyy....... no nie?
Kużwa, ja dzisiaj też dolina, ale wolę chyba wcześniej wiedzieć i się nie nastawiąc..
A co do rachunków, kasy,to maskakra jakaś, te pieniądze się tak szybko rozchodzą, niby jest ich dużo jak jest wypłata, a potem myk,myk i pustka na koncie.My kuzwa jeszcze mamy kredyt na miszkanie i co misiac płacimy 1200zł na sam kredyt(romumiecie, ceny mieszkań w Warszawie są kosmiczne), 700zł czynszu(kuźwa za własne mieszkanie tyle kasy) no i inne rachunki oczywiście, i te cholernie drogie życie, a to ubrania, ja nie wiem ile to trzeba zarabiać w tej Wawie, aby człowiek mógł swobodnie, normalnie życ z dójką dzieci, ach pomarudziłam zdećko, a co dziś dzień maruuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudyyyyyyyyyyyyy....... no nie?
reklama
Gal
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2012
- Postów
- 785
Czarodziejko- dzieki Ci kochanie, tez mam taką nadzieję, że w końcu przejdzie, we wtorek idę do ortopedy, to może coś wymyśli. A co do dentysty, to fajnie, że do przodu z ząbkami, mi tez ostatnio ułamał się kawałek i nie mogę się zebrać,aby iść. A Ty tak chwalisz swojego, a w jakich okolicach on przyjmuje?
Podziel się: