reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

a200.gif
Czesc Dziewczynki
ale zdycham...mam owulke!! Juz dawno mnie tak podczas owulki nie bolalo
c020.gif
no a wczoraj bylo
t1543.gif


Mama - widze dzieci juz ululane to masz czas dla siebie:)))
m0122.gif

Mama chyba sie rypnęłas bo jesli dobrze pamietam Kosmo usg ma jutro//
 
reklama
bettsie, dzięki, strasznie miłe to co napisałaś! Z tego co wiem to podział na klasę A i B nie ma związku z chromosomem plemnika, żeńskie i męskie plemniki podobno poruszają się tak samo szybko tylko w nieco inny sposób (plemniki klasy A to plemniki o ruchu postępowym szybkim, plemniki klasy B wykazują słaby ruch postępowy, plemniki klasy C poruszają się w miejscu a plemniki klasy D w ogóle nie wykazują ruchu). Ten podział ma raczej związek tylko z jakością nasienia. Co do śluzu to nie słyszałam o jakimkolwiek związku ze spermą. Ten śluz powstaje dzięki działalności estrogenów, zapewne im więcej tych estrogenów i im dłużej są wydzielane tym lepszy śluz płodny i tym dłużej go obserwujemy. Zazwyczaj kobiety mające dwadzieścia kilka lat mają tego śluzu więcej i występuje on dłużej (najczęściej około 5 dni) niż u kobiet trzydziestoparoletnich (które to najczęściej mają śluz płodny przez tylko 1-2 dni) - u mnie się to sprawdziło, być może właśnie dlatego z wiekiem rosną szanse na córkę (z wiekiem spada ilość estrogenów w organizmie, im mniej estrogenów a więcej progesteronu tym większe szanse na poczęcie dziewczynki). Musisz mieć bardzo dużo estrogenów w fazie folikularnej.

Mama05, u nas masakra, Krzysiu dziś wyjątkowo marudny i jeszcze nie śpi, zaraz przebieram go w piżamkę i zaczynam rytuały :-D

Agulek, dzięki za wyjaśnienie, faktycznie urodziłam się 2 dni po pełni Księżyca :-)
 
Piranha cos dla Ciebie i dla mam maluszków:
Obsługa dziecka, wersja dla jednej osoby:)

1. Jeśli przed chwilą usypiałeś już dziecko i nie udało Ci się, przejdź do punktu 21
2. Włóż dziecku smoczek, weź je na ręce i spróbuj ułożyć w optymalnej pozycji.
3. Nie tak
4. Tak też nie
5. Jeśli liczba decybeli sprawia, że okna się trzęsą, podnieś dziecko do pionu i pochodź trochę tam i z powrotem
6. Ułóż z powrotem dziecko w optymalnej pozycji
7. Nie tak
8. No, nareszcie. Dziecko przywiera do Ciebie z całej siły i pręży się tylko co kilka sekund
9. Zaczynamy. Podrzucaj dziecko na rękach tak, żeby mu podskakiwała głowa. Nie przesadzaj z podrzucaniem, bo pogorszysz sprawę.
10. Wiele razy przejdziesz do punktu 3. Nie przejmuj się, kiedyś przejdziesz punkt 10.
11. Dziecko zaczyna się uspokajać. Nie daj po sobie znać, że się z tego cieszysz, bo ten mały drań od razu odbierze przyspieszony oddech i tętno i się rozkręci z powrotem
12. SUKCES! TAK! ZAMKNĄŁ OCZY! Teraz najtrudniejsza część - wyłączenie kołysania/podrzucania
13. Wyłączaj kołysanie powolutku. Nie spiesz się, nie przerywaj znienacka. Powoli. Ostrożnie. Jak saper z miną przeciwpancerną. Jeśli dziecko otwiera oczy, patrz punkt 9.
14. Wyłączyłeś kołysanie i dziecko śpi. Chciałbyś je odłożyć do łóżeczka, prawda? Nic bardziej błędnego.
15. Zaczyna się matematyka. Odliczaj powolutku do stu pięćdziesięciu. Jeśli dziecko w międzyczasie otworzy oczy, zresetuj licznik. Czasami wystarcza sto dwadzieścia, ale to tylko dla ryzykantów.
16. Sto pięćdziesiąt! Teraz hard part. Ustaw dziecko powolutku w pionie, wyciągając mu swój łokieć spod głowy. Złap głowę dziecka w dłoń, wyginając się do tyłu, żeby jego żyroskop nie zaraportował nagłej zmiany przechyłu.
17. Podejdź do łóżeczka, pochylaj się, nie odrywając się od dziecka
18. Dopiero w ostatniej fazie trzymasz dziecko tylko na rękach
19. Najpierw tyłek, potem głowa. Tak kładziesz właśnie dziecko. Powolutku i delikatnie
20. Et voila! Dziecko śpi w łóżeczku! Teraz masz tylko jeden problem - żeby sąsiad nie zaczął, jak to ma w zwyczaju, wiercić w ścianie ani nawalać młotem.
21. Jeśli dziecko się budzi, podejdź do łóżeczka i pogłaszcz je po głowie. W przypływie rozpaczy można symulować bujanie łóżeczka metodą schwytania za poręcz i rytmicznego szarpania. Nie należy krzyczeć przy tym "kuuurwaaaaa", co najwyżej cedzić przez zęby, a i to cichutko.
22. Pamiętaj. Spokój. Przede. Wszystkim.
 
Czarodziejko, dobrze że boli znaczy że żyjesz (oczywiście żart) i coś czuję że znowu będziesz obgryzała pazurki ze strachu za 2 tygodnie?
A ten żarcik pierwsza klasa w sam raz na wieczorne rytuały naszej Piranhy, ale tak w zasadzie coś w tym jest.
 
Ostatnia edycja:
Rany wspolczuje Ci Piranha tego usypiania. Moi ladnie po czytaniu bajki zasypiaja sami. Czaasem maja jakis dzien ,ze laza ale kazemy im do pokoju wracac i po jakims czasie zasypiaja. Lubie ten czas kiedy siedzimy sami w ciszy. Robimy sobie kolacyjke i cos ogladamy.
O mamo jakie te bobasy na "porodowce" sa bosskie:szok:
 
hehe dobre to Czarodziejko:-D
Pamietam jak z pierwszym synkiem stosowalam te metody:-D ale jak mial 5 miesiecy powiedzialam basta i nauczylam go zasypiac w lozeczku.
 
A ja porodówkę sobie dziś odpuściłam, nie ma co się dołować bardziej stwierdziłam. Idę i spać. Jeszcze tylko 2 dni i urloooop, o to mi nastrój poprawiło. Dobrej nocki. Jutro zaczynam bój to muszę się wyspać.
A i Kosmo &&&&&&&& za usg, szybko pisz wieści.
 
reklama
Agulek - juz paznokcie obgryzam bo sie owulki spodziewalam za jakis dzien, dwa...jesooo ze tez czlowiek sie tak musi stresowac..nawet sie spokojnie pomiziać nie wolno:)

Aneczko
- wiesz ja to chyba jakas nawiedzona jestem. jako jedyna nie staram sie o dziecko, nie planuje a ogldam tez porodowke na TLC, pisze z wami....ktos jak z boku popatrzy to pomysli jakas psychopatka
t0135.gif
 
Do góry