Termin mamy na początek maja, ale pewnie wyjdzie koniec kwietnia. U nas gin długo nie mówiła płci a ja cicho że tak powiem siedziałam i nie pytałam. Na połówkowych dopiero gin.pogratulowała córeczki. Potem nie było zmian. Wczoraj USG robił mi lekarz inny w szpitalu i potwierdził girl
jak możecie przypuszczać cieszę się, ale chyba póki nie urodzę, to tak z dystansikiem. Marzę o tym by wszystko poszło gładko, zdrowo i byśmy się cieszyły sobą dluuuuugie lata. Tak bardzo się za Nią wyteskniłam. Już w sumie godziłam się, że poprostu mam być mamą synów i już. (Ps.dla niepamiętnych mnie, mam 4 synów na stanie
)