reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Ja przyznam że to faktycznie dziwne uczucie kiedy najpierw przyzwyczajasz się do myśli że syn, bo tak ci mówią na usg, żyjesz już z tym przekonaniem, wizualizujesz sobie a nagle kolejne usg i inna płeć i to uczucie... Ni to rozczarowanie, ni zawód, ni zdziwienie, pomieszanie z ciekawością i radością na jednak inną płeć. Wszystko jakby trzeba od nowa w głowie poukładać.
Z synem nie miałam takich przebojów. Marzyliśmy z mężem o pierworodnym synu i na polowkowych właśnie tak się okazało.
Teraz, z córką, takie perypetie że człowiek skolowany chodził. Mimo że na tych pierwszych prenatalnych ginka powiedziała mi że chłopak to tak jak pisałam, do polowkowych czułam coś dziwnego w środku. Mimo że nastawialam się na drugiego syna (o, może właśnie to jest odpowiednie słowo, nastawialam się a nie ze bardzo chciałam) to czułam jakiś smutek, tęsknotę. Jakby mi cos odebrano. No bo przeczucie miałam na dziewczynke w końcu... Dziwne to, wiem. I gdy okazało się że moje przeczucia się potwierdziły, nagle poczułam niesamowitą ulgę. Ze jest tak jak myślałam, tak jak miało być. A jednocześnie znowu dziwne odczucie wobec mojego synka bardziej bo przecież miał mieć brata.... Strasznie zagmatwane, ale mam nadzieję że któraś choć trochę mnie zrozumie
 
reklama
@młoda1994 , z pewnością doczekasz się swojego skarbu i pewnie nie jednego :) a jeśli masz 26 lat jak wnioskuję po nicku to wszystko przed Tobą :) ja też poronilam, drugą ciąże, nieplanowaną. Nie zamierzalam się jakoś szybko starać bo w sumie nie myśleliśmy jeszcze jakoś mega o rodzeństwie dla syna i poza tym dostałam super pracę. No ale zdążyłam przepracowac 3 miesiące i czwartego okresu po poronienia już nie dostałam. Los zadecydowal za nas. Ja akurat żadnych badań nie robiłam. Przyjęłam to poronienie nieco na zimno, nie roztrybialam. Nie poszłam do szpitala że skierowaniem, tylko pogadać do babci która kazała wypić mi przy niej flaszkę. Następnego dnia wszystko się oczyścilo samo. Zarodek zatrzymal się jakoś w 8 tygodniu a tydzień z hakiem później wszystko "poszło". Czasem lepiej zaufać babci niż tabletkom od lekarzy po których dziewczyny się męczą a często i tak musi się skończyc lyzeczkowaniem... Ot taka moja historia po krotce. Nie mam żadnych problemów z hormonami, narządami rozrodczymi także uznaję to poronienie za przypadek
 
Rozumiem. Ja miałam 3 poronienia mam problemy z hormonami. W tym roku skończę 25 lat. Dziękuję za słowa otuchy i pocieszenia. Może też odpuszczę i zostawię to losowi.
 
@młoda1994 tak, lekarz podejrzewa PCOS dlatego kazał zrobić mi badania, w ogóle to mam takie cykle, że po mimo tego, że testy owulacyjne mam pozytywne, to komórka jajowa nie zawsze uwalnia się, więc podejrzewam, że przy planowaniu drugiego dziecka monitoring będzie wskazany.

@Julkova prawda jest taka, że człowiek jako człowiek sam nie wymyśla sobie, chcę córkę lub syna, za to odpowiada też nasza psychika, na którą nie zawsze mamy wpływ. Można to porównać do zakochania się. Ja osobiście zazdroszczę osobom dla których płeć nie ma znaczenia, choćby nawet mój mąż.
 
@Jivka ja tam nie zapomniałam o Tobie ! Po Twojej smutnej historii, z całego serca Ci życzę jak najlepiej. Podejrzewam, że Ty zdążysz zrobić wyprawkę, a my tu jeszcze nie zaczniemy płodzić haha, jak widać opornie idzie :D
 
Hej dziewczyny :) Widzę dużo nowych ników. Witam Was wszystkie i Trzymam za Was kciuki. Czy @martoosia04 i @miciurka już wiedzą kto zamieszkał pod sercem?

Ja mam powiedziane na 80% córeczka, ale to zdj daje mi nawet 99% pewności ;)
IMG_3758.JPG
 
reklama
Do góry