reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

Piraniu wizytę mam na tego 6.08 m nadzieje że zrobię te badania na przeciw ciała

Jak sie czyje hm miewM swoje humory czasem płacze jak nikt nie widzi i tyle, cóż mogę zrobić


Aljul to straszne , współczuje

Dam znać jak będę po wizycie
Miłej soboty
 
Ostatnia edycja:
reklama
Matik tule mocno :*

Gorgusia równiez gratuluje syneczka!
Aljul rzeczywiscie straszna tragedia. Smierc dziecka jest chyba albo raczej napewo najgorszym co moze spotkac rodzica, matke :-( W moim otoczeniu niestety tez zdarzaja sie takie tragedie, jakis czas temu cialo kuzyna mojej kolezanki znaleziono w anglii na wysypisku smieci. Wyjechal za praca, za lepszym zyciem, wdal sie w zle towarzystwo... Jego rodzice zapewne dlugo sie jeszcze z tego nie otrzasna a ja jak slysze takie historie to jestem tylko coraz bardziej przerazona przyszloscia, zamiast cieszyc sie zyciem to zyje w strachu o swoje dzieci. Dziwne to zycie.

Piraniu masz racje faceci nigdy tego nie zrozumieja, ale moj przynajmniej przyznal ostatnio ze gdyby spedzil sam z dziecmi 2 dni to chyba musialby pozniej wyjechac na 2 tyg odpoczac :) Dzis zanim wyszedl do pracy posprzatal lazienke i zabral ze soba Zuze wiec chyba jednak dostrzega pewne sprawy ;)
 
Verita Tak, mogłaby być dwójka dzieciaczków w tym cyklu, ale niestety w tym cyklu się nie staramy o czym pisałam wcześniej :)


macy Powodzenia !! I odezwij się jak tylko będziesz mogła :)


Vivienka Ja się tej owulacji boję jak diabli, bo od 3 dni mam tak mocne bóle przedowulacyjne że kosmos, więc nie chce sobie wyobrażać co będzie jak to pęknie. Dziś czuje duży dyskomfort i ból jak chodzę, jak się schylam, jak staje na palcach...A oczywiscie wszystko musze zrobić tu w domu, mało tego chodze jeszcze sprzatac do tamtego domu, wysiadam. Ale przeciez nikt tego nie zrozumie tu, bo jak tylko mówie ze coś mnie boli to ciotka gada- jaka to ona jest zmeczona, a to ja kolano boli, a to to, a to tamto, lezy cały dzien i gada przez tel.
Masz jakies objawy ciążowe?? :)


Zakrecona Super że zdecydowalas sie na ta szkołe rodzenia :) Będzie Ci łatwiej. Ja bardzo załowałam że nie mialam mozliwosci chodzenia , przynajmniej nauczyłabym się tych masaży na bóle krzyżowe....Teraz tez mi nie bedzie dane chodzic , bo musiałabym 40km dojeżdzać, a M . wraca codzien o 18 z pracy..wiec ani tak, ani tak.A jeszcze synek przeciez jest, nie mam z kim go zostawić:) Musisz mi opisać jak się robi te masaże :) Udanej imprezy :*


aljul Bardzo przykra historia...Nie ma słów nawet..
aljul to nie ja pisałam o tym że M. bez energii i że to na chłopca:) wydaje mi się że verita pisała że po suplementach chlopczykowych M. powinien miec duzo energii, a On nie ma jej :)
Mi się znów wydaje że dieta dziewczynkowa i te suplementy powoduje brak energii życiowej, czyli u mnie jak najbardziej sie sprawdza.


Ostatnio zrzeszyłam i zjadlam dwa razy ziemniaki z jajkiem sadzonym, bo coś mi się robiło ze strony serca...i powiem Wam że jak ręką odjął. Może faktycznie potas niski mam, moze zbadam w poniedzialek, jak się zwleke z łóżka, bo ciezko z tym jest , bo ten kocur spac nie daje.


Piranhu Czuje że jednak będzie mocno bolało :) Nie wiem czy sobie już nie zacząć zbierać leków przeciwbólowych hahah A kiedy właczyć Duphaston albo Luteine?? na te 10 dni. Zaraz jak owulacje stwierdze chyba, tak? Bo nie wiem czy oba pękną na 100%, więc nie chce żeby jeden został i rósł, a tak się wchłonie najwyżej po Luteinie.
 
Elmo ja Ci powiem szczerze, ze nie mam przeczuc... chcialabym by sie udalo, bo nie chce mi sie juz o tym myslec, tyle miesiecy myslalam wiec teraz chcialabym by sie udalo, skoro sie zdecydowalam ;) zupelnie nie mam pojecia czy sie cos tam gniezdzi czy nie... jedynie co to mam inny wykres temperatur niz zwykle a tak to wszystko to samo co w kazdym miesiacu. Suplementy dalej biore, dieta jako tako... tzn upieklam ciasto ostatnio budyniowe i zjadlam sobie troche ale bez szalu wiekszego, dieta mi jakos nie ciazy... w przyszla sobote bedzie juz wszystko jasne... ale trudno sie czeka na wynik, ciekawosc zzera... ;)

Milego dnia wszystkim zycze i myslami jestem w Wami
 
Dziewczyny, Piraniu! mam pik :szok: Nie wiem co mam robić, kurde blade, wczoraj o 20:00 test był jeszcze negatywny, choć kreseczka była najciemniejsza z dotychczasowych...z Airfix (dziękuję :*) sprawdziłyśmy, że jeśli owu będzie po godz. 3:57 3 sierpnia to znak żeński, dziś jeszcze w znaku męskim.... Nie wiem kiedy ta owu będzie, bo dziś tempka była wyższa niż ostatnio (36,44 a ostatni były rzędu ,22 -,38)
W związku z tym, że u mnie owu są rzadko postanowiliśmy spróbować już teraz....Tylko teraz nie wiem czy się nie wycofać...

Piraniu podpowiesz kjiedy zaaranżować serduszka? :rofl2:
 
gdusia_ No wreszcie będzie owulacja :) Tyle czekania. A bierzesz ten inofolic juz? Może to ruszyło wreszcie tą owulację:) Kciuki mocno zaciskam żeby wszystko się tak poprzestawiało u Ciebie żeby ta owulacja była minimum nad ranem , żebyś trafiła w ten znak żeński :) Ale jak już jest pik to i owulacja bardzo ładnie Ci się zgra z tym znakiem żeńskim, zobaczysz :)
A próbowałas brac Castagnus na regulacje cyklu? Mi wyregulował od pierwszego cyklu wszystko....a tak albo nie miałam owulacji, albo była kiedy jej sie widziało :) Teraz mam zazwyczaj w 18dc
 
gdusia owulacja po piku wystepuje średnio po 24 godzinach, czasem do 36h po piku wiec jesli dzis pik to pewnie owulacja bedzie jutro... Co do działań, ja bym na dziewczynke zadzialala kilka godziny po owulacji, ale nie duzo maksymalnie do 8 h po I pilnowalabym niskiego PH, ale decyzje musicie podjac sami z m :) powodzenia I tzrymam && za pomyslność ;)
 
gdusia, wiedziałam, że w końcu owulka Ciebie nawiedzi i stąd właśnie nie warto wywoływać @ bo mogło to zahamować owulację, super, kciuki zaciskam! :-) Nie wiadomo kiedy dokładnie był pik ale prawdopodobnie albo w nocy z wczoraj na dziś albo np. dziś rano, owulka powinna zatem być albo dziś w nocy albo jutro nad ranem do popołudnia (w zależności ile u Ciebie mija od piku do pęknięcia pęcherzyka). Jeśli zależy Ci bardzo na zajściu w ciążę to zadziałałabym dziś wieczorem i poprawiła jutro wieczorkiem (być może jutro byłoby O+12) ale nie namawiam oczywiście, jeśli odstęp ma dla Ciebie duże znaczenie to dobrze byście zadziałali po owulacji. Masz jakieś bóle wskazujące na moment pęknięcia pęcherzyka? Jeśli nie to prawdopodobnie działania jutro po południu trafią kilka do kilkunastu godzin po owulce, jednak jeśli owulka będzie tej nocy to szanse na ciąże bardzo spadną, możesz wziąć wypadkową i zadziałać jutro rano ale na dziewczynkę lepiej starać się wieczorkiem, ja osobiście w silę odstępu od owulki nie wierzę (i wybrałabym wariant nr 1 :-)) ale to tylko moje osobiste zdanie i nikogo nie namawiam ;-)
 
Ostatnia edycja:
Dzieki Dziewczyny ;) nie spodziewalam sie ze tak spanikuje...heh, moj m tez jakis zestresowany
Pik chyba jednak o 20 bo o 13 i 16 kreseczka byla taka sama jak testowa, a jak zrobilam o 20 to mocniejsza. Z reguly od piku do owu bylo ok 24 godz, ale nie mam duzego doswiadczenia w tej kwestii. Bole owulacyjne byly, ale tez nie w kazdym cyklu, wiec trudno przewidziec to wszystko. Chyba sprubujemy zadzialac jutro popoludniu, bedzie czas na mierzenie pH, przynajmniej tak sobie mysle...nie wiem czy dobrze...
sciskam Was bardzo mocno;)
 
reklama
Do góry